reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja mam jeszcze takie pytanie. Jak lezycie? Staram sie na lewym boku ale nie da się tak caly czas. Jak na plecach to podkladsm cis pod pupę aby biodra byly wyzej. Nie wiem czy to dobrze. Jak piję albo jem cos to pod głowę daje dodatkową poduszkę
 
reklama
Wlasnie tylko ze mój gin nawet nie proponował pessara. Proponował szew. Nie miałam pojęcia nawet ze cos innego istnueje dopóki nie wyszperalam tego w Google
 
Ja leżę podobnie choć przyznam że najczęściej na plecach jednak. Ale niby najlepiej na lewym boku bo nie ma ucisku na żyłę główna w macicy. Ale ile tak można...
 
A czy to jest tak że jak się ma z szyjka problem w pierwszej ciazy to w kolejnej tez rak będzie ? Jak wtedy tłumaczyć jednemu maluchowi że mama musu leżeć? Tak bym chciała muec pewność że mojej kruszynce nic nie grozi. Żeby był już chociaż kwiecień .. 3mam za Was kciuki:-)
 
Myślę, że jest duża szansa, że w kolejnej ciąży problem się powtórzy. U mnie to się sprawdziło. Jak szyjka jest za słaba raz to chyba już taka będzie...
A co do leżenia przy jednym dziecku... trzeba zaangażowac innych do pomocy. Inaczej się nie da...
 
Dziewczyny weszłam tutaj jakoś przez przypadek. Sama miałam problem ze skracającą się szyjką w poprzedniej ciąży (bliźniaczej). Niestety nie zdążyli mi już założyć ani szwu, ani pessaru i w 26 tyg urodziły się moje dzieci. Jakoś tak się później poskładało, że dosłownie wpadliśmy z mężem i teraz jestem już w 36tyg ciąży. Na początku byłam święcie przekonana, że stracę tego dzidziusia a później miałam obsesje na punkcie szyjki że będzie powtórka. Wczoraj byłam u ginekologa i szyjka na 1,5cm zamknięta, więc nie jest powiedziane, że w kolejnej ciąży problem się powtarza, a uwierzcie mi wcale się nie oszczędzam, bo przy 2 małych dzieci się nie da.
Odnośnie leżenia to nie powinno się układać nóg na poduszkach tylko musi być całe łóżko pod kątem. Poprostu trzeba z jednej strony podłożyć coś.
Życzę wam wszystkim abyście donosiły do bezpiecznego terminu. ;-)
 
widka ja rodziłam pierwszą córkę u Bonifratrów ( z szyjką wtedy było ok), teraz tam miałam zakładany szew i później byłam na sterydach na płuca dla małej. Teraz też tam będę rodzić, za każdym razem byłam zadowolona.... o aferach nie czytaj bo każdy szpital je ma, o jednych głośniej o innych mniej się mówi.... ja im nic nie mogę zarzucić dlatego do nich wracam za każdym razem chociaż do szpitala mam prawie 30 km.
 
Anulfka przy ciazy blizniaczej musi byc spore obciazenie na szyjke. Dobrze wiedziec, ze nie ma reguly, ze jak raz sie skraca to pozniej tez bedzie. To pewnie tak jak ze skurczami, jesli sa teraz to pozniej okaze sie.
Do tej pory lezalam tylko z poduszka pod nogami, a wczoraj pokombinowalAm i mam cale lozko pod katem. Nie byla to najlepsza noc w moim zyciu;) no nic, moze sie przyzwyczaje.

Widka nie pamietam juz czy wspominalam to juz tu na forum, ale u mnie gin tez stwierdzil ze najlepiej szew. Powiedzial, ze pessar odpada, bo zaciemi mu obraz na usg i bedziemy mysleli ze wszystko fajnie, a szyjki juz nie bedzie. Istotne jest tez chyba kiedy zaczynaja sie problemy. U mnie bylo to bardzo wczesniej, ,bo 18 tydz, a do tego dochodzily mega skurcze.
Zdecydowanie wygodniej miec pessar, bo unikniesz pobytu w szpitalu. Ja na zalozeniu szwu spedzilam az 17 dni w klinice w bytomiu.

Mitaginka a jak tam Twoja siostra? Wspominalas, ze trafila do szpitala ze skurczami. Juz lepiej?
 
reklama
MarTha, siostra dzisiaj wyszła do domu. Brzuch różnie. Coś tak jak u mnie, raz lepiej, raz gorzej. Póki co ma ładną szyjkę, wiec o tyle lepiej.

WidkA, o której wizyta?
 
Do góry