Badania nad rozwojem funkcji poznawczych są źródłem wiedzy na temat tego, czego dzieci potrzebują, aby się rozwijać i uczyć. Nie mniej jednak ważne jest, by teorię tę móc przełożyć na praktykę.
Wielu wskazówek, jak wspierać rozwój dziecka na co dzień, poprzez rozmowy, proste aktywności i zabawy, dostarcza artykuł grupy amerykańskich naukowców pod kierunkiem prof. Brenny Hassinger-Das z nowojorskiego Pace University NYC oraz Jennifer Zosh, profesor Penn State Brandywine Brandywine.
– Wiemy, że dzieci w krajach zachodnich spędzają tylko 20% czasu w szkole. Przez pozostałe 80% czasu przebywają w domach, w sklepie lub w parku. Zastanawialiśmy się, jak możemy zmaksymalizować i przekształcać te przestrzenie, żeby zachęcać do nauki przez zabawę oraz promować rozmowy między dzieckiem a opiekunem – mówi prof. Hassinger-Das. – Chcieliśmy zamienić je w miejsca, które umożliwiają rozwój przez zabawę, wspierając taki sam rodzaj edukacji, jakiej dziecko doświadcza w szkole.
Przykładem takiego eksperymentalnego działania w przestrzeni miejskiej był projekt przystanku autobusowego. Instalacja zmieniła go w inspirującą przestrzeń do nauki, która sprzyja zabawie i rozmowie. Pojawiły się ikony z różnymi obrazkami, które miały zachęcać do opowiadania historyjek.
- Według naukowców, gdy dzieci przechodzą od ikony do ikony i tworzą historię, budują umiejętności narracyjne, które są kluczowym elementem umiejętności czytania i pisania.
Tylna ściana przystanku prezentowała różne łamigłówki, a odciski butów na ścieżce zachęcały do skakania i zastanawiania się nad wzorami, w jakie układa się ich odciski. Z kolei wzorzyste, metalowe konstrukcje, które rzucały cienie, tworzyły figury, które wzbudzały ciekawość, kreatywność i spostrzegawczość.
Jak wyjaśniają naukowcy zarówno w tym, jak i innych projektach, starali się wykorzystać praktycznie wiedzę naukową na temat procesów uczenia się. Pomysły dotyczące przestrzeni publicznej można także wykorzystać w projektowaniu placów zabaw czy pokojów dziecięcych lub organizowania zabaw.
Poznaj 5 filarów uczenia się i zabawy, które je promują
Jak wygląda proces uczenia się u kilkulatka? Co robić podczas zabawy z dzieckiem, by wspierać jego rozwój intelektualny? Jeśli chcesz, żeby twoje dziecko rozwijało się jeszcze lepiej, poznaj sześć filarów uczenia się.
1. Bądź aktywny
Zdaniem prof. Jennifer Zosh z Uniwersytetu Stanu Pensylwania, na którym prowadzono badania, dorosły powinien aktywnie wprowadzać do zabawy treści, które jego zdaniem są pożyteczne (nowe słownictwo, zagadnienia matematyczne). Warto w ten sposób rozmawiać także w czasie wspólnych zakupów czy oczekiwania na autobus, a i zadawać pytania: Ile pomarańczy kupiliśmy? Czy autobus zmieściłby się w naszym garażu?
2. Bądź skoncentrowany
Postaraj się ograniczyć rozpraszacze, takie jak telewizor grający w tle czy twój smartfon – radzi prof. Hassinger-Das. – Skupiając się i angażując w pełni w czasie zabawy, najlepiej spożytkujesz spędzany z nim czas.
3. Wymyślaj interesujące tematy
Warto skoncentrować się na tematach zabaw i rozmów, które dziecko lubi. Jeśli interesuje się dinozaurami, możecie naukę liczenia ćwiczyć na kościach kopalnych gadów.
– Jeśli czytacie książkę, której akcja toczy się w innym kraju, chwyćcie globus albo zajrzyjcie do mapy i wspólnie sprawdźcie, gdzie to jest, jaki jest tam klimat i czym ten kraj różni się od waszego – zachęca prof. Zosh.
4. Pozwól dziecku decydować
Dziecko powinno grać pierwsze skrzypce, czyli mieć decydującą rolę w zabawie. Budując razem z klocków, pozwól mu decydować, co budujecie. Możesz też zadawać różne pytania: „Co by się stało, gdybyś umieścił ten klocek w innym kierunku?” lub „Jak myślisz, ile jeszcze bloków zajęłoby zbudowanie wieży tak wysokiej jak ty?”.
Naukowcy doradzają, by dziecko prowadziło zabawę, a rodzic był towarzyszem i wsparciem.
5. Eksperymentujcie
Eksperymentujcie, pozwalaj na popełnianie błędów. Zabawy warto powtarzać wiele razy, ucząc się na błędach i osiągając różne efekty. Dzieci mają talent do eksperymentowania i nie warto go tłumić, podsuwając zbyt szybko odpowiedzi i rozwiązania.
- Dzieci są z natury myślicielami naukowymi – lubią eksperymentować, obserwować, co się dzieje i próbować raz za razem, aż coś zadziała.
Naukowcy doradzają, by dać dzieciom możliwość odgadnięcia, jaki będzie rezultat ich działań, przeprowadzenia „eksperymentów”, wymyślania nowych słów do ulubionych piosenek i popełnienia błędów. Każdy błąd prowadzi bowiem do nauki.
6. Zabawa to zabawa!
Zabawa powinna być przyjemnością, dlatego nie powinno w niej zabraknąć żartów i uśmiechu, zagadek czy elementów zaskoczenia.
– Zabawa cieniami i pytanie, który jest większy, albo jak można sprawić, by twój cień rósł i malał, to jeden ze sposobów na niespodzianki i radość – podpowiada prof. Hassinger-Das.
źródło