reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Żłobki i przedszkola:)

kilolek :szok::wściekła/y: co za babsztyl! jako rodzice powinniście się zebrać i żądać decyzji od psychiatry czy ta pani może pracować z dziećmi!!!!!!!!!!!!!
mamajulij współczuję! moja Martyna też rano robi histerie, ale jak podchodzi do niej pani to wyciąga do niej rączki, przytula się i niesiona przez panią na rękach idzie do sali! jeszcze nie wpadła na pomysł z biciem!

a dziś jest zachwycona, bo mówi, że jest chora i jutro nie pójdzie do przedszkola :szok: a od przyszłego tyg znów się zacznie :szok:
 
reklama
Kilolek w szoku jestem... Moja teściowa jest emerytowaną przedszkolanką i mówi, że nawet do miesiąca dzieci potrafią płakać. Baba nie nadaje się do pracy z dziećmi.

Konrad od poniedziałku do wczoraj prawie cały czas płakał w przedszkolu. Dziś wreszcie był postęp i płakał tylko przy rozstaniu. Powoli, powoli i będzie coraz lepiej...Co do finanasów to mnie przedszkole wyjdzie trochę drożej gdyż wyżywienie kosztuje aż 11 zł. Na szczęście godziny są tak jak w państwowych po 2,7. Oprócz tego mamy składkę na przybory plastyczne 50 zł za semestr, 30 zł ubezpieczenie i karty do odbijania się 20 zł za sztukę. Angielski mamy gratis ale za rytmikę miesięcznie 25 zł. Fundusz grupowy 5 zł na miesiąc ale nie muszę przynosić ani chusteczek ani niczego innego. Co do wycieczek w sumie jeszcze nie rozmawialiśmy ale zgłosiłam się do rady rodziców więc wszystko będę wiedzieć na bieżąco.
 
kilolku szok :szok::crazy:, ja nie wiem, dyrektorka była przy tym ? To jakiś skandal naprawdę. U mnie pod tym względem jest bardzo dobrze, to znaczy Pani są wyrozumiałe i zadnych limitów na płacz nie ma.
Zauważyłam tylko, z generalnie chłopcy dużo więcej płaczą.

gawit, ja w poniedziałek płakałam do 11, a jak sobie przypomnę workową alusię przy stoliku jak sobie ten tależyk przysuwa i się na mnie ogląda to oczy mi się pocą. Trudno mamą być.. poród to w tym wszystkim największy pikuś.

Ala dziś poszła bez płaczu, kamień z serca, ale oewnie po weekendzie znowu będzie płacz. Ale najważniejsze , ze w domu nie mówi nic złego o przedszkolu czyli jest tam ok. Dziś mieli ranow stwioną do sali zjeżdżalnię :)
Tylko z tym przytulaniem muszę trochę panie poprosić., napisałam na razie w karcie informacyjnej dla pani wychowawczyni, ze Ala potrzebuje bardzo takiego kontaktu fizycznego, pogłaskania, przytulenia bo bez tego ona chyba myśli, ze jje ktoś nie lubi..
 
Kikolek - ja pierdziuuuu co za kobieta! :szok::wściekła/y:Normalnie ja bym chyba skarżyła do dyrekcji, gminy i Bóg wie kogo takie podejście do dzieci, ta pani nie powinna pracować z dziećmi!!!
Mamajulii- niezłego łobuziaka masz;-), rozumiem, że to początki ....
AZA - wow, super, że weszłaś do rady rodziców.
Ja też już po zebraniu stawka żywieniowa u mnie to 8,50 , ubezpieczenie na rok 40 , zajęcia dodatkowe akompaniament i ang 32, gimnastyka korekcyjna , plastyka, taniec - 30, rr co miesiąc 40, nieobowiązkowe przynoszenie suchych, mokrych chusteczek, ręczników papierowych, kredek, farb, papieru i fundusz grupowy ile kto może ;-)
Moje zadowolone, ale dziś znów chlipanie, więc trzeba na razie przywyknąć.
 
Kilolku a co rodzice na to?

Agrafka a jesteś pewna że nie przytulają? Alicja musi się oswoić ze wszystkim i wszystkimi, ma nowe koleżanki, kolegów, może jest nieśmiała w grupie i dlatego jest jej trudno? Julia jest właśnie w grupie max. 3 dzieci bardzo przebojowa, zawsze gra pierwsze skrzypce, ale jak tylko robi się więcej osób to już zżera ją nieśmiałość i usuwa się na bok. Tak od zawsze właśnie stwierdzali i w przedszkolu i teraz w szkole. Ale wystarczyło że znalazła przyjaciółkę i już było dobrze :-) trzymam kciuki za Alicję :-)
 
Nie puściłam dziś Antka do przedzkola , bo kaszel "zaczął sie odrywać"
Już wczoraj nie było 10 dzieci więc wole żeby przez te 3 dni posiedział w domu i nie złapał czegoś gorszego.
W przedszkolu wymagają żeby po dłuższej chorobie przynosić zgodę od pediatry na powrót do przedszkola.Wynikło to z pretensji rodziców , ze dzieci się nawzajem zarażają

Po wczorajszym zebraniu w wielkim skrócie jestem bardzo zadowolona. Kobiety prawie ze łzami w oczach opowiadały o dzieciach , swojej pracy itp. Naprawdę widać było , że są bardzo zaangażowane . Z każdym rodzicemm zamieniły 2 słowa, cierpliwie odpowiadały na wszystkie pytania. We wrześniu organizuje przedszkole grilla dal dzieci rodziców. Do tego gry , zabawy i tańce. Najmłodsza grupa zgodnie ze zwyczajem będzie sadzić drzewka ze swoim imieniem
 
a mnie zaraz cholera strzeli trzymajcie mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Igi nie chce chodzić nie lubi tych nowych Pań i ja też ich nie trawię !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

przyszliśmy od razu ryk a ta pinda kazała dzieciom usiąśc i cwiczyć od rana wierszyki i tekst do ryczącego Igorka " nie płacz bo dzieci wystraszysz" myslałam że ja zabiję i go olała ..a ja stoję i czekam nadal co zrobi bo wiem że za długo nie powinnam stac a on ryczy to go wzieła z łaską ...

mówię do Dyrektorki (ona z nimi cały czas na sali jest) że Igorek wspomina poprzednia Panią Izę...była super przewspaniała mówię Wam...ale odeszła z wiadomych przyczyn 9kasa) Dyrektorka mi mówiłą ze dziś dzwoniła do niej ale nie odbiera tel...szkoda bo ta nowa z kolczykiem w brodzie:wściekła/y:się nie nadaje do niczego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kilolku brak słow!Co im szkodzi ten nocnik? tez wymyslili z tym pediatrą.Pracują krowy tyle lat i dziwi ich płacz dziecka? to może czas na nowe osoby z pomysłem polotem i cierpliwością skoro stare panie przedszkolanki sie wypaliły zawodowo!!!!!!!!!!!!!!!

jestem zła jak cholera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
u Martysi panie wydają się być super! we wtorek wpakowałam się im do sali (zawsze z dołu odbierała ją jakaś inna pani i zaprowadzała na górę) we wtorek młoda się uparła , że mam ją zaprowadzić, a że żadnej pani nie było to odprowadziłam! no i te dzieci płaczące, a one były dwie i po dwoje na rękach nosiły! próbowały zagadywać resztę! no pełna podziwu byłam! wczoraj Martynkę zniosła mi taka młoda dziewczyna (pierwszy raz ją widziałam) i ona to dopiero była super! Martysia aż z żalem ją żegnała! dobrze, bo Martyna na prawdę dużo im tam płacze, ale żadnych pretensji nie usłyszałam! panie mówię, że to nawet do 2 miesięcy może potrwać i żebym się nie martwiła, bo będzie dobrze! Martynka płacze trochę na początku i potem przed obiadem! w między czasie super się bawi, tańczy, śpiewa, maluje - znosi mi do domu te swoje pracy (przedwczoraj słoneczko a wczoraj biedronkę) i taka jest z nich dumna :-) musze jakąś teczkę na te jej prace kupić :-)
 
Dzień bez przedszkola.. Antek nie zakaszlał ani razu;-) cały dzień super jak do tej pory... albo symulant albo lipomal wspaniale dział:-D
 
reklama
Martolinka młoda jak do tej pory też w ogóle nie zakaszlała, a gilki poleciały jej przed chwilą! do tej pory dziecko super zdrowe :szok: żałuję, że ją w domu zostawiłam :-(
 
Do góry