pathanka ja też sram w gacie za przeproszeniem. dziś czytałam stronę przedszkola i normalnie gula w gradle :-( bo jak sobie młoda poradzi? też nie ma dni adaptacyjnych. 3 września do godziny 8.00 ma być w przedszkolu i też ją odbiorę od razu po obiedzie i tak caly tydzień będę robiła, żeby się przyzwyczaiła! chyba, że nie będzie chciała wychodzić z przedszkola! ja jej cały czas tłumaczę, że będzie dużo dzieci, plac zabaw, ciocie! jak się jej będzie chciało siku to ma wołać ciocię! tyle, że młoda sama majteczki i spodnie ściągnie, ale już nie podciągnie :-( dupci sama nie wytrze, sama je wszystko oprócz zup :-( sama zakłada buciki ale mylą się jej nóżki! generalnie to ja się najbardziej sikania boję, bo ona woła praktycznie w ostatniej chwili! dlatego dam jej na przebranie więcej niż jedno ubranko! wolę, żeby dziecko miało niż żyło w stresie! najbardziej to się boję, że młoda pójdzie z dziećmi, zrobi mi papa, da buzi, a ja się tam rozryczę i dopiero będzie wstyd