reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdrowie i uroda

reklama
No to swietnie Ci poszło. ja w ciązy duzo nie przytyłam bo z 53 kg poszłam na 65 kg. Teraz juzm mam 52 kg. Nosze rozmiar M poniewaz moje S jest mi jeszcze za małe, nie wiem dlaczego, mimo to ze waze mniej niz przed ciążą.

Agaciu moze miednica nie wrocila do rozmiaru sprzed ciazy??? dlatego sie nie miescisz w dawne ciuszki:confused::confused: ja sie tego bardzo balam gdyz mi sie miednica rozeszla a mojej mamie np nie wrocila na miejsce i balam sie ze mnie tez to spotka.

Agatkas dasz rade jak tylko sloneczko sie pojawi wiosenne przyjdzie i ochota na zmiene:tak::tak:
 
Oj dziouszki ja waze 78kg i czuje się tragicznie:(:-( Tylko ze jakoś nie mam weny do ćwiczeń:(
Spróbuj te dietkę,którą wkleiłam, jak dla mnie to jest rewelacyjna, czuje się głód tylko 1go dnia, myślałam że nie wytrzymam, bo karmie małą co 2 godziny, wiec dużo wysysa, ale daje rade, dużo pije, mleczko tez mam. Agatkas, Główka do gory, jeszcze bedziemy super laskami i modelkami:-)
 
reklama
Witam!!
Grubas się kłania :-D
Dajesz rożne warzywa, jakie lubisz, ja na przykład jem surówkę z buraków
A jak robisz buraki?? Obgotowujesz w całości czy najpierw na kawałki i potem gotyjes? Możesz podać dokładny przepis??
Anoli a ja chodzę po domu rozebrana i się przeglądam w lustrach:-p Pewnie,że widzę mój wiszący brzuch,rozstępy i cellulit,ale za to Mariusz widzi mnie rozebraną i jemu się podoba:-p A dzięki temu i ja jestem zadowolona:tak:
Ania - zazdroszczę takiegi podejścia do sprawy:tak:
Aniu podziwiam twoje podejscie tzn naprawde ladnie wygladasz na tych zdjeciach i masz zupelna racje ze trzeba zaakceptowac siebie bo to klucz do wszystkiego :tak: tylko ze ja niestety nie potrafilam zaakceptowac swojej figury po ciazy jestem straszna maniaczka szczuplej sylwetki ale cale szczescie mam szybka przemiane materii i znow wchodze w rozmiary s czy nawet czasem xs, maz i rodzina zaraz po porodzie mowili ze dobrze wygladam i te dodatkowe kg mi dodaja uroku ale ja wiedzialam swoje i w ukryciu marzyly mi sie dawne ciuszki i schudlam z 70kg do53 nie wysilajac sie zbytnio a co dla mnie najwazniejsze nie rezygnujac z ulubionego jedzenia no moze slodycze odstawilam co prawda brzusio jeszcze nie jest tak elastyczny jak przed ciaza ale daje czas do lata by ladnie wygladal:-D:-D
dziewczyny trzymam za was kcuki i wierze ze wytrwacie i na lato pokazecie piekne i szczuple brzuszki:tak:
Tygryskuś - no ja właśnie tak samo nie mogę zaakceptować swojej figury... I wagę mam podobną - czyli 71 - a przed ciążą 53-54. I ja stoję w miejscu - a słodyczy nic i też wszystko ograniczam. Ostatnio schudłam 1 kg - ale też nie chcę się chwalić - bo mam tak jak niektre z Was ciężką przemianę materii - więc jednego dnia pokazuje 1g mniej a innego więcej. Ale mam nadzieję, że niedługo pochwalę się jak zobaczę tak ze 3kg mniej......
 
Do góry