reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie i uroda

dieta twarogowa

500gr chudego twarogu zmiksować z 400gr owoców (różnych, kto jakie lubi) i dzielimy na 5 porcji
śniadanie: 2 porcje twarogu z owocami +kawa lub herbata bez cukru

II śniadanie: 250ml,(czyli kubek) gotowanej kaszy gryczanej lub ciemnego makaronu lub ryżu + wielgachna micha surówki na oleju.

Za 20min do obiadu następna porcja twarogu z owocami

Obiad: mamy 3 obiady do wyboru
1.chude mięso lub ryba (nie więcej niż 200gr), tylko niesmażone, może być gotowane, grillowane + warzywa gotowane +wielgachna micha surówki na oleju + 2 oliwki lub 2 migdały
2. Lub 2 jajka na twardo + wielgachna micha surówki na oleju
3. lub rosół, ewentualnie zupa jarzynowa+ warzywa gotowane +wielgachna micha surówki na oleju + 2 oliwki lub 2 migdały

Kolacja: nie później 19.00--- 2 Ostatnie porcje twarogu z owocami

UWAGA: pijemy dużo płynów, oprócz słodkich soków
Twarożek jemy najmniejsza łyżeczką jaka mamy w domu


POWODZENIA:-)
ja bym umarla z glodu na tej diecie:-:)-( no i brakuje rzeczy podstawowej w moim menu smarzonego mieska:-D:-D:-D
 
reklama
faktycznie całkiem sporo tego:tak:
Ja wreszcie wziełam sie w garsc i waga zamiast w gore w koncu idzie w doł do zrzucenia prawie 20 kg ale moje dietka niestety jeszcze bardziej uboga bo w

1000 kcl po odliczeniu 3-4 kaw z mlekiem bez których zyc nie moge to mieści sie :

4 kawalki chleba chrupkiego( ok 100 kcl)

serek light lub mały chudy jogurt lub 2 plastry wedliny drobiowej(ok 150kcl)

a obiadek to też kasza z jajkiem i surówka z marchewki albo selera
lub makaron z sosem pomidorowym oczywiscie bez zółtego sera
albo filet z kury pieczony i troszke ryżu
ma sie kształtować w takiej proporcji : 300+100+100kcl

no i oczywiście działa expresowo ale przy karmieniu odradzam w 100% no i silna wola musi być (ja po prostu stanełam przed lustrem w sobote, poryczałam się porządnie, że wyglądam jak kulka i z domu nie wyszłam bo jeansy w praniu i musiałabym założyć spodnie ciążowe, teraz zmotywowana jestem na maxa, a słodyczy zjadłam przez ostatnie 3 miechy za cały rok i muszę się obejść jakoś)

jak atak głodu sie pojawia to guma do żucia albo coca cola light

Szczeze zdrowe to bardzo nie jest, ale skuteczne, bo zanim w ciąże zaszłam udało mi sie z pulpecika całkiem niezłą figure osiagnac, niestety jak w ciazy zaczełam normalnie jesc to wszystko przybrałam :wściekła/y:
 
Ach, Mopek, skąd ja to znam,tez się poryczałam i nie raz ryczę jak patrze na siebie w lustro, mój mąż już nie może tego słuchać, bo jemu się podobam, ale problem w tym ze sama sobie się nie podobam:no::no::no:.Karmie piersią i nie jem słodyczy, smażonego a waga nawet nie drgnie:szok:, a mówią ze karmienie piersią odchudza:crazy:, niestety mnie nie odchudza:no:. Mam nadzieje ze ten twarożek mnie odchudzi:tak:;-)
 
Ech dziewczyny znam to. Wyglądam jak taki tłuszczowy bałwanek. Składam się cała z kulek. Ale mam problem z niejedzeniem słodyczy...Staram się, ale różnie mi to staranie wychodzi
 
Mnie do słodyczy nawet nie ciągnie, ale waga idzie w dół baaaardzo wolno, zbyt wolno... :-( Zresztą brzuch nadal mam jakbym była w ciąży :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
no właśnie ten brzuch, nie wiem już co z nim zrobić, brzuszki tez nie pomagają, jak patrze na gwiazdy show, to one już miesiąc po porodzie wyglądają super:szok: a ja:no:
 
Podziwiam dziewczyny,że macie tak silną wolę by wytrzymać taką dietę.Mi po porodzie zostało 15 kilo,ale jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają:-p Ja niestety nie mogę stosować takiej drastycznej diety,bo jak tylko zaczęłabym jeść normalnie wszystko wróciłoby w ekspresowym tempie.A zostać na takiej diecie na stałe to odpada,bo ja po prostu lubię jeść.Muszę odstawić całkowicie cukier,masło i sol,pić dużo wody i wtedy powolutku,ale wiem,że wszystko zleci;-)
 
reklama
Do góry