reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

Cześć :-) Byłam dziś u lekarza i kamień z serca, dostałam antybiotyk dopochwowo i powiedział,ze po tym powinno być wszystko dobrze. Oczywiście pytałam czy nie szkodzi ta bakteria dziecku i czy samo stosowanie tych globulek jest bezpiecznie,powiedział,że tak więc cieszę się bardzo bo już lekko spanikowałam. Do tego dostałam żelazo bo hemoglobina jest na pograniczu ale jeszcze nie ma tragedii i magnez na nocne kurcze i drętwienie kończyn. Mąż się śmieje,że małemu potrąci z kieszonkowego jak tylko wyskoczy z brzuszka za wydatki ciążowe na niego,i żeby już lepiej miał przygotowaną stówkę w ręku na porodówce :happy2:
 
reklama
hej hej dziewczyny!
Ja po ktg. Miałam takiego pietra, że szok:szok:
Ale okazało się, że nie mam skurczy, tylko jeden taki malutki - niecałe 40 gdzieś wyskoczył, ale oprócz niego nie było nic. Za to dzidzia się tak ruszala, że miałam jej ruchów ponad 160 zaznaczone :)

Lekarz przez to nie badał mnie, bo stwierdził ze i tak za tydzień mamy umówioną wizytę, więc nie ma sensu. Powiedziałam mu o moich dziwnych bólach nocnych (gdy wstaję siusiu bolą mnie boki i promieniują na krzyże, ale jak się kładę to bóle ustają), i przez to tylko kazał mi zwiększyć dawkę fenoterolu z połówki tabletki na całą 6x dziennie.

Ale kamień spadł mi z serca, że nie mam tych okropnych skurczy!!! uffff
 
Dziewczyny super wieści u Was i oby tak już zostało :)

ewelinkowska dobrze, że skurczy nie ma :)

madziulka tak się bałaś szpitala ale jednak nie ma potrzeby do niego iść i super.

Ja mam dzisiaj wizytę u lekarza, zobaczymy jak tam mały, ile urósł... ale wizyta niestety dopiero o 19:45 także pewnie dam znać co i jak dopiero jutro. Proszę o kciuki :)
 
Takhisis ja jeszcze w temacie płci, bo właśnie potkałam w LIDLU koleżankę i do 34 tygodnia miał być syn, a teraz okazało się, że jednak córką - więc już sama nie wie i mówi, co będzie to będzie, ale już niedługo się okaże, bo termin ma na 15.09 :-D
 
madziulka, ewelinkowska extra wieści ! :)
nula powodzenia na wizycie
tosienka ty mnie nie strasz nawet..... :>

Ja mam dziś wizytę u diabetologa w związku z podwyższonym cukrem no i zobaczymy eh, ograniczyłam już ile mogę, jak trzeba będzie to jeszcze na słodzik przejdę albo stewie, owoce trochę jem ale raczej te kwaśniejsze za to na chandrę kupiłam sobie gorzką czekoladę taką co w ogóle nie ma cukru z działu dla cukrzyków, wydałam majątek ale warta ceny :D
mam nadzieje że się unormuje
 
madziulka dobrze, ze już jesteś spokojniejsza i panika okazała się nie potrzebna.

ewelinowska masz bardzo ruchliwe dziecko:-) Ciekawe czy jej to zostanie po porodzie :-p

nula trzymam kciuki za wizytę :tak:

joanna_84 współczuję ci tego ograniczania się:-( Dobrze, że ja nie mam z tym problemów, ale z drugiej strony jakby trzeba było to potrafię odmówić sobie wszystkiego.
 
Witajcie kochane:-)
Ja dzis juz po wizycie. Wszystko po staremu....szyjka krotka,miekka,rozwarcie na opuszek a wiec nic nie postepuje. Ciesze sie niemilosiernie:-D Jak mnie dzis doktor badała to az zabolało i mowie ze mnie boli a ona na to ze to głowa młodego chce uciec i dlatego boli:szok:

Mam nadzieje ze z dziewczynami bedzie dobrze i ze ich maluszki zaczekaja jeszcze troszke.... O kurcze juz sie rozpakowujemy powolutku:szok::-):szok:
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:blink:
 
reklama
Do góry