reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WYPRAWKA

hej Daria,

Ja do wozka nie kupuje poscieli. Na lato wystarczy pieluszka - bardziej jako ochrona przed sloncem niz zimnem, jak sie schlodzi bede uzywac rozka, ktory sie rozklada i jest potem taka koldereczka, a na zime trzeba kupic po prostu spiworek zeby odpowiednio grzal.

Co do poscieli lozeczkowej na pewno nie kupuje baldachimu. Tam sie okropnie zbiera kurz. Wystarczy potrzasnac jakas firanka w domu zeby sprawdzic ile sie tego sypie - a jak wiadomo w kurzu mnostwo bakterii. Chyba lepsze beda moskitiery na okna jesli np. jest problem z latajacymi owadami.

A co łózeczek - mam takie same pytania jak Ty i jeszcze nie znalazlam odpowiedzi :)
 
reklama
48266636

Ja kupuje cos takiego tylko chcialam inny wzor moze w te slynne zyrafki, co do moskitiery to tez sobie odpuszczam ze wzgledu na kurz
 
Co do lozeczka to wiem ze Aga R. pisala, ze lepsze z wyciaganymi szczebelkami, bo bobas pozniej sam sobie moze odblokowac boczek i wypasc. Mam nadzieje, ze aga potwierdzi to co zapamietalam z jej wypowiedzi jakis czas temu:)
 
ja tez mysle, ze lozeczko to z wyciaganymi szczebelkami bedzie najlepsze, ja w kazdym razie takie bede miala :)
 
Jak myślicie, czy kaftaniki są niezbędne ?
Tak sobie myslę, że chciałabym kupić tylko pajacyki, body
a kaftaniki i śpiochy sobie podarować, bo jakoś nie podobają mi sie takie ciuszki.

Jakie jest Wasze zdanie?
 
Gazelaczku,masz rację co do tej pościeli do wózeczka.Właśnie też tak myslałam,że chyba nie będzie potrzebna na lato,wystarczy pieluszka.
A jak to jest z poduszeczką w łóżeczku? Od kiedy może się przydać bobaskowi,bo na początku napewno nie.
A co myslicie na temat monitorów oddechu?Czy rzeczywiście warto mieć taki sprzęcik dla dzidziusia?

 
Ja tez chyba nie kupiew narazie poscieli do wozka tylko tak sobie mysle czy na samej pieluszce to dzidzius nie bedzie mial twardo? Najwyzej jakis cienki kocyk sie polozy pod cialko ;)
Co do monitora oddechu to slyszalam rozne opinie , ja sama nie kupuje takiego bajerka ale podejrzewam ze przez pierwsze noce bede non stop nad dzidzia stac i sluchac czy oddycha, ale to chyba normalne u swiezo upieczonej mamy ;D
 
u mnie na gimnastyce jest zawsze mnostwo plotek
między innymi dziewczyny mowią, że te monitory oddechu to jedna wielka ściema, bo podobno to sie dosc czesto włącza i tylko robi stres dla mamy i dla dziecka
jakoś niedobrane są chyba parametry i zbyt szybko maszynka uważa że dzidzia przestała oddychać

a w ogóle to jest tyle bajerów - jak kiedyś wychowywało się dzieci? Myślicie, że to było w ogóle możliwe? ;)
 
Ja tez uwazam ze od tego monitora oddechu to lepsza bedzie moja czujnosc i wrodzony instynkt macierzynski.
Moja mama mi opowiadala ze ona czasem pol nocy nie spala tylko obserwowala czy ze mna wszystko ok ale tak tylko przy mnie bo przy mojej mlodszej siostrze to juz byla spokojniejsza i bardziej doswiadczona.
Tak wiec ja mam zamiar sama monitorowac moje dziecko ;) :laugh:
 
reklama
Moze faktycznie macie rację co do tych monitorków oddechu.Właśnie sama zastanawiałam się nad tym,czy aby nie jest tak,że to włącza się czasami za szybko i wtedy dochodzi dodatkowy stres.Z drugiej strony człowiek chciałby dać wszystko dzidzi co najlepsze,ale może to rzeczywiście jest zbędne.
 
Do góry