reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2017

Czy jesteś za tym by zamknąć wątek wrześniówek ?

  • Tak

    Głosów: 22 50,0%
  • Nie

    Głosów: 15 34,1%
  • Nie mam zdania.

    Głosów: 7 15,9%

  • Wszystkich głosujących
    44
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Ja się martwiłam, że kot w ciąży jest szkodliwy a widzę, że tu dużo dziewczyn z kotami mieszka. Nasz ma dopiero 10 miesięcy i jest taki rudy jak kot ger [emoji16]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To moje dziewczyny Fifi i Crazy na zdj.brakuje jeszcze jednego yorka Shaggiego :)
FB_IMG_1485463228739.jpg
 

Załączniki

  • FB_IMG_1485463228739.jpg
    FB_IMG_1485463228739.jpg
    95,7 KB · Wyświetleń: 222
Wow!!! Piekna kicia!
Ja wlasnie zbieram powoli kasiore, bo marzy mi sie wielki, wlochaty main coon ;) Chociaz pewnie uzbieram i tak bedzie lezec... troche sie oje, ze nam mieszkanie zdemoluje :p

No powiem wam że w zeszłym tygodniu mieliśmy taki zapiep... ze myślałam że nie dam rady. Ale było wręcz przeciwnie. Byłam taka nakrecona że w pracy nawet zapomniałam o tym że jestem w ciąży i dawałam z siebie wszystko. Nawet mi się kilka pochwal dostało od szefowej. I tak sobie pomyślałam że fajnie tylko że jak się dowie o ciąży to zaraz zmieni front. O dziwo wśród tych wszystkich infekcji które mamy na oddziale i mam w domu to ja się jakoś trzymam. I mnie nic nie łapie. Ale w grudniu zaszczepilam się przeciwko grypie. I chyba to mnie chroni. Wiem że na początku był temat szczepień i wiele dziewczyn pisało że są przeciwne. Ale ja ze swojej strony jako lekarz i matka dwójki dzieci balabym się nie szczepić. Nie chce tu żadnej dyskusji rozpoczynać. Ale ja widzę efekty u samej siebie i to mnie najbardziej przekonuje. Ze przynajmniej chronić fasolki przed wpływem wirusów.

No niestety duzo osob nieodpowiedzialnie sieje panike jesli chodzi o szczepienia :/
To jest taka postawa, ze wszystko jest biale lub czarne, a w tym przypadku nic przeciez nie jest oczywiste.
Moja mama jest pediatra i jest przerazona iloscia nieszczepionych dzieci, w koncu ochronna banka immunologiczna populacji peknie i wroca chorobska, o ktorych juz dawno zapomnielismy.
Z drugiej strony rozumiem obawy matek, ktorych dzieci szczepi sie co chwile od urodzenia. Moze jakby kalendarze szczepien byly bardziej spersonalizowane i troche mniej intensywne w przypadku jakichkolwiek watpliwosci, czy ostrzegawczych NOPow, ktore wysteuje po pierwszych szczepieniach, to daloby sie troche sytuacje poprawic.

Super wiesci z dzisiejszych wizyt dziewczyny! Oby tak dalej :D

Ja wlasnie z mezem siorbie napoj z imbiru, cytryny i miodu... oby pomogl troche na nasze gluty :hmm:
 
manki3
Dziękuję, ja też się bałam że będzie demolke robić ale nic nie drapie teraz się obawiam jak sie dziecko pojawi bo my wszyscy alergicy...
 
reklama
Do góry