Wrześniowe mamy 2017

[JEAHL]

Ja to się trochę obawiam reakcji moich rodziców... Moja siostra ma też trójkę i przy trzecim nie tryskali radością...
A z takich śmiesznych rzeczy, to dwa tygodnie temu zaczęłam się odchudzać, bo stwierdziiLam, że jestem jak waleń i trzeba się wziąć za siebie Myślałam, że okres mi się przez dietę spóźnia, a tu niespodzianka... dwie krechy

 

[CzarnaMadzia]

Szukałam. Parę mam na oku. Będę gadać z moim jutro.

Napisane na SM-A500FU w aplikacji Forum BabyBoom

To trzymam za Ciebie mocno kciuki!

 

[NeSSi]

Dziewczynki delikatne brudzenie koloru kawy z mlekiem albo lepiej jasnego beżu jest niepokojące ?

 

[JEAHL]

Skonsultowałabym takie plamienie. Nikt chyba bez badania nic Ci nie powie. A do tego czasu staraj się wypoczywać

 

[nimitii]

Dziewczynki delikatne brudzenie koloru kawy z mlekiem albo lepiej jasnego beżu jest niepokojące ?

Tak naprawdę każde plamienie jest niepokojące tak mi zawsze mówił mój ginekolog i kazał wtedy jechać na izbę przyjęć

 

[Nevka]

Dziewczynki delikatne brudzenie koloru kawy z mlekiem albo lepiej jasnego beżu jest niepokojące ?

Moim zdaniem jest okej. Tak mi się kończyły te brunatne plamienia. Dalej bierzesz dupka?

Napisane na SM-A500FU w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Emzilka]

Dziewczynki delikatne brudzenie koloru kawy z mlekiem albo lepiej jasnego beżu jest niepokojące ?

Nie. Po krwawieniu to normalne, bo oczyszcza sie ta stara krew ze sluzem. Ja tak mialam po krwawieniacH. Jak sie czujesz?

 

[jagus_87]

Z Rybnika kochana ale do gin do Gliwic chodzic bede

Pyzunia, ja i Naticzek też jesteśmy z Rybnika

 

[marcia331]

Nevka a po co ty teściowej mówisz o tym że szukasz mieszkania i pokazujesz wyposażenie?? Przecież jej nic do tego. To wy będziecie tam mieszkać a nie ona!! Ja bym ją przed faktem dokonanym postawiła jak już się zdecydujecie. Ciekawe czy będzie się tak bardzo cieszyła z waszej wyprowadzki....

Haha to ja też z tych "starszych" bo 32 lata (w czerwcu 33) i dwójka dzieci na koncie [emoji3]

Eh jeszcze niedawno nie mogłam się napatrzec na te wszystkie maluszki leżące u nas w Oddziale, szczególnie takie do roku i marzył mi się taki bobas a teraz jak na nie patrze to tak mi miło że w moim brzuszku rośnie właśnie takie maleństwo które za kilka miesięcy wezmę w ramiona.

Dzisiaj powiedziałam w pracy jednej osobie o ciąży, bo musiała ułożyć dyżury na przyszły miesiąc. Więc musiałam jej powiedzieć żeby mnie nie brała pod uwagę. Trochę się obawialam bo to "stara panna" bez dzieci. Ale powiedziała że się bardzo cieszy i że skoro mamy warunki do wychowania trójki to czemu nie. Najgorsza będzie rozmowa z szefowa w przyszłym tygodniu... chociaż dzisiaj koleżanka zasugerowała żebym może jej nie mówiła bo za tydzień wyjeżdża do sanatorium na 3 tygodnie i że może po powrocie lepiej. No ale już sama nie wiem. Zobaczę jaka będzie atmosfera w przyszłym tygodniu....

 

[nimitii]

Nevka a po co ty teściowej mówisz o tym że szukasz mieszkania i pokazujesz wyposażenie?? Przecież jej nic do tego. To wy będziecie tam mieszkać a nie ona!! Ja bym ją przed faktem dokonanym postawiła jak już się zdecydujecie. Ciekawe czy będzie się tak bardzo cieszyła z waszej wyprowadzki....

Haha to ja też z tych "starszych" bo 32 lata (w czerwcu 33) i dwójka dzieci na koncie [emoji3]

Eh jeszcze niedawno nie mogłam się napatrzec na te wszystkie maluszki leżące u nas w Oddziale, szczególnie takie do roku i marzył mi się taki bobas a teraz jak na nie patrze to tak mi miło że w moim brzuszku rośnie właśnie takie maleństwo które za kilka miesięcy wezmę w ramiona.

Dzisiaj powiedziałam w pracy jednej osobie o ciąży, bo musiała ułożyć dyżury na przyszły miesiąc. Więc musiałam jej powiedzieć żeby mnie nie brała pod uwagę. Trochę się obawialam bo to "stara panna" bez dzieci. Ale powiedziała że się bardzo cieszy i że skoro mamy warunki do wychowania trójki to czemu nie. Najgorsza będzie rozmowa z szefowa w przyszłym tygodniu... chociaż dzisiaj koleżanka zasugerowała żebym może jej nie mówiła bo za tydzień wyjeżdża do sanatorium na 3 tygodnie i że może po powrocie lepiej. No ale już sama nie wiem. Zobaczę jaka będzie atmosfera w przyszłym tygodniu....

Ehh ciężka sprawa z ta pracą czy to u ciebie czy u mnie powiem ci że tak naprawdę nigdy nie ma dobrego momentu moim zdaniem. Jeśli szefowi to nie na rękę to się cieszyć nie będzie nie ważne kiedy się powie. Tak ja mam z moja niestety :/