reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

Jak ja tak przeżywam odroczenie transferu to sobie nie wyobrażam, jak przeżyję niepowodzenie... Masakra. Tak mam dosyć już tych niepowodzeń i czekania, że wszystkim się udaje i mi znów ch w d.
Domyslam sie, ze to moze byc ciezkie bo nastawilas sie zadaniowo.
Popatrz na to z tej strony, ze Twój organizm będzie wypoczęty przed transferem ;-)
Teraz jesteś napakowana hormonami.
Mnie lekarz mówił, że on mimo wszystko zawsze zaleca trasfery odroczone właśnie z uwagi na obciazenie organizmu po stymulacji
 
reklama
@Leanne I co tam powiedział immunolog, bo ja tu czekam na wieści niecierpliwie 😁 Domyślam się, że mieliście na wizytę już wyniki tych zaleconych badań. Jak to wyszło?
Byliście osobiście w Łodzi czy konsultacja online?
Wyżej odpisałam
Przepraszam za zwłokę.
Musiałam jakoś przetrawić te wiadomości o wynikach
Wizyta była w Łodzi.
 
dziękuję 🥰
ogólnie bardzo dobrze. Wieczorami się czuję trochę gorzej, jakoś bardziej czuję ten brzuch i jestem zmęczona. Ale w ogólnym rozrachunku myślę, że jest wzorowo 😅 dziś mąż mnie zabiera na obiad :)
I nie pozwala mi nic robić, chciałam pochodzić na stepperze to mi nie pozwolił, bo mi jajka popękają, dziś mieliśmy robić porządek w butach, to też mówi, że nie, bo mam leżeć 😂
Ja też mocno trzymam kciuki za jutro ❤️ czekam na relację. Przykro mi, że ten próg namieszał i nie będzie świeżego transferu, ale tym bardziej będę trzymać kciuki za procedurę z mrozaczkiem. Musi, MUSI się w końcu udać ❤️
 
Dalej chyba słabo widać na zdjęciu 😔 na żywo jest delikatnie ciemniejsza niż wczoraj ale dalej jest cień cienia . Jutro powtórzę i skórę na będę . Coś musi być na rzeczy 5 testów nie może się mylić 🤞
Idź na betę jak coś przebija. Tutaj to blado, blado... tak czy siak musisz wiedzieć i kontrolować
 
Jak już rozmawiacie o fertistimie , bo pytałam wcześniej ale może gdzieś ucieklo moje pytanie ☺️ jak piłam go do tej pory czy teraz jak mam pozytywny test to mogę go pić dalej czy lepiej brać już inne witaminy , mam w domu jeszcze prenatal primo i omaga+dha z essensey myślicie żeby jednak przerzucić się na to ?
Sama nie raz się już zastanawiałam czy gdyby się pojawiły dwie kreski to brać dalej czy nie. Jedna lekarka na początku starań powiedziała mi, że koniecznie brać dalej, ale ona w sumie nie znała konkretnie fertistimu i tylko ja jej powiedziałam że tam jest m.in inozytol i kwas foliowy. Innych lekarzy nawet nie pytałam, bo trochę przestałam już wierzyć że kiedykolwiek zobaczę te dwie krechy.
 
Sama nie raz się już zastanawiałam czy gdyby się pojawiły dwie kreski to brać dalej czy nie. Jedna lekarka na początku starań powiedziała mi, że koniecznie brać dalej, ale ona w sumie nie znała konkretnie fertistimu i tylko ja jej powiedziałam że tam jest m.in inozytol i kwas foliowy. Innych lekarzy nawet nie pytałam, bo trochę przestałam już wierzyć że kiedykolwiek zobaczę te dwie krechy.
ja postanowiłam już dzisiaj nie pić , mam w domu inne witaminy , dokładnie prenatal primo i prenatal uno więc poprostu będę zażywać te ☺️
 
Z tym rokiem nieudanych starań to już dawno i nieprawda. Tzn. zależy na jakiego lekarza trafisz ale większość będzie szukać przyczyny wcześniej. Nie ma co czekać rok.
Z tym sie tez nie do konca zgodze. Bo myślę ze inaczej lekarz powinien podejsc do 25 latki i nie robic od razu paniki i badac wzdluz i wszerz bo nie zaszla w ciagu kilku cykli, a inaczej do 35+ komu kończy sie biologiczny czas i rok to rzeczywiście moze byc za dlugo na czekanie.
Generalnie u lekarzy przydaloby sie bardziej holistyczne podejscie do pacjenta. Ale to akurat tyczy wszystkich specjalizacji.
 
mam za wysoki progesteron a to obniża szanse na powodzenie transferu. Dziękuję za kciuki ❤️
LadyCaro,
Pamiętam Cie jeszcze z mojej poprzedniej bytności tu na forum.
Wiem że jestes wieloletnia staraczka. Mimo tylu przeciwności sie nie poddajesz i bije od Ciebie pozytywna energia. Bedziesz mamusia juz niedlugo. Mam przeczucie :*
 
reklama
Do góry