🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

[anyżowa]

Dziewczyny, mam nadzieję, że miałyście fajny weekend, gratuluję Wam kresek i pecherzyków Dobrze się ten wrzesień zaczyna U mnie dziś zaskakujaco dobry nastrój, nawet mnie ucieszyła gorsza pogoda jak rano byłam na spacerze z psem jeszcze tydzień do testowania w tym tygodniu mamy z mężem 10 rocznicę poznania się, ale to zleciało!

U mnie weekend był pół na pół , sobota aktywnie, niedziela bardziej leniwie, cały dzień wczoraj lało a mój mąż w tą najgorszą ulewę wymyślił chodzenie po sklepach, ten to ma pomysły to był wprost wymarzony dzień na zakupy

Dobry nastrój wyjaśniają okoliczności, gratuluję tylu wspólnych lat

 

[anyżowa]

Hej, melduje po kolejnej wizycie 14 pęcherzyków, przewidywana punkcja na poniedziałek za tydzień.

Omg to już?! czy Tobie też tak szybko to zleciało, jak w moich odczuciach? Super wynik mega się cieszę, oby dalej wszystko też szło wzorowo i sprawnie.

 

[LadyCaro]

Omg to już?! czy Tobie też tak szybko to zleciało, jak w moich odczuciach? Super wynik mega się cieszę, oby dalej wszystko też szło wzorowo i sprawnie.

No w sumie tydzień na stymulacji jestem dopiero, to nie tak dlugo ale tak, jak sie zaczyna to już leci bardzo szybko. Najgorsze jest czekanie.

 

[anyżowa]

Becze
Zobacz załącznik 1660124

Gratulacje ! Piękny przyrost. Rośnijcie

 

[anyżowa]

No w sumie tydzień na stymulacji jestem dopiero, to nie tak dlugo ale tak, jak sie zaczyna to już leci bardzo szybko. Najgorsze jest czekanie.

To prawda, ciągle na coś trzeba czekać. Trzymam cały czas kciuki za dalsze kroki. Ciekawa jestem jak to będzie u mnie jak zacznę , czy mi też tak szybko poleci oby

 

[anyżowa]

Cześć dziewczyny
Długo się wahałam czy wrócić. Byłam na staraczkach rok temu, wtedy po raz pierwszy i jak do tej pory ostatni zobaczyłam na teście dwie kreski. Krótko później ta radość mi została odebrana. Pomimo że byla to bardzo wczesna ciąża to ja nie umiałam sie za szybko pozbierać. Na złość calemu swiatu stwierdziłam ze starać sie juz nie będę.
Wiem ze to irracjonalne bo statystyki mówią ze wiele ciąż jest ronionych, że to jest często wpisane w starania i nie jest to do pewnego momentu rzecz odbiegajaca od normy. Niby glowa to wiedziała, niby to czytałam, słyszałam wciąż od innych ale ja czulam sie przegrana juz na starcie. Teraz od 3 cykli znow sie staramy. Powiedzieć że źle znoszę testowanie to nic nie powiedzieć wiec pomyślałam ze wrócę do Was żeby tego mojego M tak nie katowac moimi humorami choć cierpliwy jest. Nie zdziwie sie jak i Wy mnie bedziecie mialy dość

Poprosze o wpisanie mnie na testowanie 14.09.

Cześć. Przykro mi, że doświadczyłaś radości na tak krótko, musiałaś się mierzyć z różnymi emocjami, rozgość się u Nas w grupie zawsze raźniej i łatwiej to wszystko przetrwać Życzę z całego serca, żeby udało się jak najszybciej i nic złego się już po drodze nie wydarzyło
Wpisane.
Powodzenia!

 

[LadyCaro]

To prawda, ciągle na coś trzeba czekać. Trzymam cały czas kciuki za dalsze kroki. Ciekawa jestem jak to będzie u mnie jak zacznę , czy mi też tak szybko poleci oby

jak już zaczniesz to Ci gwarantuję, że będzie lecieć bardzo szybko. Ja dziś 7 dawka leków i serdecznie dość już mam kłucia się no ale mogę kłuć się nawet i 3 miesiące jak bedzie trzeba

 

[anyżowa]

jak już zaczniesz to Ci gwarantuję, że będzie lecieć bardzo szybko. Ja dziś 7 dawka leków i serdecznie dość już mam kłucia się no ale mogę kłuć się nawet i 3 miesiące jak bedzie trzeba

O tak kłucie jest najgorsze ale jak mus, to mus.

 

[anyżowa]

@kalina.kalina wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy szczęścia i miłości !

 

[Anexandra]

Powiem Wam, że właśnie zwątpiłam czy ta owulacja u mnie miała miejsce. Niby danie się pokazał pik w 26 dc. no i wszelkie objawy. Śluz, bóle podbrzusza i jajnika itp. Z temperaturą miałam problem w ten weekend, bo akurat jak na złość mój mały 2 dni wybudzał mnie o 3/4 więc pomiary były robione zazwyczaj po 7 no i wiadomo, że nie były zbyt wiarygodne ( wczoraj nawet wyszło mi 36,8) dzisiaj udało mi się zrobić pomiar prawidłowo, o odpowiedniej godzinie i tylko 35,56..