🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

[anyżowa]

Staramy się raptem 3 miesiące, ale oboje mamy 34 lata. Plus PCOS który był „wygaszony” niby a teraz nie wiem, czy nie wrócił. Wiem, że po 35 roku życia już się daje tylko pół roku na starania i zaleca sie badania. To ja za pół roku przekroczę te granice.

Może rzeczywiście na razie powinnam iść po prostu do ginekologa spoza Luxmed na monitoring i ewentualny zastrzyk na pęknięcie czy coś, jeśli będzie tak jak w tym cyklu…

To faktycznie dość krótko. Monitoring cyklu to podstawa, a jeżeli lekarz zaleci stymulację plus zastrzyk na pęknięcie, to i tak najpierw drożność wypadałoby zrobić. Tak czy inaczej, jeśli Cię martwi kwestia Twojego PCOS to konsultacja jak najbardziej wskazana. Zastanawiasz się między wybraniem kliniki a lekarzem od leczenia niepłodności ze względu na różnicę w cenie? Duża jest?

 

[LadyCaro]

ja chciałam też babyborn (łysą)! Bo miałam takie coś

I Barbie w ciąży chciałam

to ja mialam podobną właśnie lalkę

 

[anyżowa]

a propo pieniędzy z komuni tak mi się skojarzyło - czy za dzieciaka coś bardzo chciałyście mieć, ale z jakichś powodów rodzice nie chcieli Wam kupić?
U mnie to
- lalka baby born
- Furby
- elektryczna szczoteczka

Też lalka Baby Born

 

[StaraStaraczka]

To faktycznie dość krótko. Monitoring cyklu to podstawa, a jeżeli lekarz zaleci stymulację plus zastrzyk na pęknięcie, to i tak najpierw drożność wypadałoby zrobić. Tak czy inaczej, jeśli Cię martwi kwestia Twojego PCOS to konsultacja jak najbardziej wskazana. Zastanawiasz się między wybraniem kliniki a lekarzem od leczenia niepłodności ze względu na różnicę w cenie? Duża jest?

Nie. Nawet niekoniecznie o cenę chodzi. Tylko czy nie powinnam jeszcze na spokojnie spróbować u „zwykłego” lekarza a nie pchać się już do kliniki

 

[LadyCaro]

Nie. Nawet niekoniecznie o cenę chodzi. Tylko czy nie powinnam jeszcze na spokojnie spróbować u „zwykłego” lekarza a nie pchać się już do kliniki

a może po prostu powinnaś spróbować u zwykłego lekarza, który specjalizuje się w niepłodności, a nie od razu do kliniki? Ja tak zaczynałam.

 

[anyżowa]

Nie. Nawet niekoniecznie o cenę chodzi. Tylko czy nie powinnam jeszcze na spokojnie spróbować u „zwykłego” lekarza a nie pchać się już do kliniki

Jeśli masz jakiegoś polecanego albo z dobrą opinią to czemu nie?

 

[anyżowa]

A ja mam takie pytanie: Czy była jakaś szalona rzecz, działanie, sytuacja, którą zrobiłyście wbrew sprzeciwu rodziców/ rodzica?
Ja sobie zrobiłam kolczyk w języku

 

[LadyCaro]

A ja mam takie pytanie: Czy była jakaś szalona rzecz, działanie, sytuacja, którą zrobiłyście wbrew sprzeciwu rodziców/ rodzica?
Ja sobie zrobiłam kolczyk w języku

spotykanie się z moim byłym
Ps. mieli rację

 

[StaraStaraczka]

a może po prostu powinnaś spróbować u zwykłego lekarza, który specjalizuje się w niepłodności, a nie od razu do kliniki? Ja tak zaczynałam.

Trochę to miałam na myśli, może źle nazwałam.

 

[LadyCaro]

Trochę to miałam na myśli, może źle nazwałam.

dla mnie to chyba najlepsza opcja w Twoim przypadku