🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

[StaraStaraczka]

Przykuć do łóżka i tylko podawać jedzenie, żeby chłop miał siłę a na poważnie, to chyba warto sprawdzić jak sytuacja będzie wyglądać w środę jeżeli ostatnio Ci pęcherzyk pękł przy 22 mm. I wtedy może akurat się wstrzelicie z czwartkiem

Tak, w środę pójdę.

A podpowiesz coś z tą długą przerwa? Czy dzisiaj wypada podziałać po 4 tygodniach, jako wstęp do starań jutro? Boję się o nasienie…

 

[spoko23]

A podpowiesz coś z tą długą przerwa? Czy dzisiaj wypada podziałać po 4 tygodniach, jako wstęp do starań jutro? Boję się o nasienie…

Aż tak się na tym nie znam, wiec powiem co mówi lekarz - za długa abstynencja może wpływać negatywnie na płodność, bo jak jest za dużo plemników, to może się zmniejszyć ich ruchliwość. Więc może warto trochę spuścić pary
Ale może ktoś mądrzejszy ode mnie się jeszcze wypowie.

 

[Lilli2]

Tak, w środę pójdę.

A podpowiesz coś z tą długą przerwa? Czy dzisiaj wypada podziałać po 4 tygodniach, jako wstęp do starań jutro? Boję się o nasienie…

To na swoim przykładzie powiem, że po 8 dniach abstynencji mąż miał najgorsze wyniki w swojej karierze, w porównaniu z abstynencją 3-4 dni. Nie wiem czy to wina tak długiej abstynencji czy innych czynników, ale ponoć regularny seks dobrze wpływa na nasienie.
W Waszym przypadku dobrze byłoby dziś odświeżyć, w środę i w piątek poprawić

 

[penguinlicious]

Aż tak się na tym nie znam, wiec powiem co mówi lekarz - za długa abstynencja może wpływać negatywnie na płodność, bo jak jest za dużo plemników, to może się zmniejszyć ich ruchliwość. Więc może warto trochę spuścić pary
Ale może ktoś mądrzejszy ode mnie się jeszcze wypowie.

Z drugiej strony to jest chyba naprawdę loteria. Kumplowi mojego męża parę dni temu urodził się synek. Nie za bardzo się z żoną starali, raczej po prostu nie zabezpieczali, potrafili uprawiać seks raz na 3 miesiące i właśnie z takiego jednego seksu po 3 miesiącach przerwy pojawiła się ciąża Chłopak ponad 4kg, 10pkt.
A ten kumpel też nie miał najlepszych wyników (jeśli dobrze kojarzę, to u nich była kiepska ruchliwość i morfologia). Dla mnie to kolejny dowód, że nie da się tego tak dokładnie wykalkulować, mimo że by się bardzo chciało.

 

[StaraStaraczka]

U mnie problem z tym, czy próbować dzisiaj czy nie sam się rozwiązał - pokłóciliśmy się więc po sprawie. Nawet nie wiem czy z tego cyklu coś będzie w tej sytuacji. Ech

 

[anyżowa]

U mnie problem z tym, czy próbować dzisiaj czy nie sam się rozwiązał - pokłóciliśmy się więc po sprawie. Nawet nie wiem czy z tego cyklu coś będzie w tej sytuacji. Ech

Przykro mi Trzymam kciuki żeby udało się jaknajszybciej rozwiązać tą sytuację i pogodzić

 

[olka11135]

Z drugiej strony to jest chyba naprawdę loteria. Kumplowi mojego męża parę dni temu urodził się synek. Nie za bardzo się z żoną starali, raczej po prostu nie zabezpieczali, potrafili uprawiać seks raz na 3 miesiące i właśnie z takiego jednego seksu po 3 miesiącach przerwy pojawiła się ciąża Chłopak ponad 4kg, 10pkt.
A ten kumpel też nie miał najlepszych wyników (jeśli dobrze kojarzę, to u nich była kiepska ruchliwość i morfologia). Dla mnie to kolejny dowód, że nie da się tego tak dokładnie wykalkulować, mimo że by się bardzo chciało.

Według mnie nie ma co tego tak oceniać bo nie wiesz czy w między czasie się nie masturbował (no chyba że jesteście aż tak blisko). I w tymi wynikami to też może być różnie bo już nie wraz widziałam tu kiepska morfologię ale przy dużej ilości więc wynik nie był zły.

O tym, że waga urodzeniowa dziecka świadczy o jakości ciazy (dziecka) nawet nie skomentuję

 

[olka11135]

U mnie problem z tym, czy próbować dzisiaj czy nie sam się rozwiązał - pokłóciliśmy się więc po sprawie. Nawet nie wiem czy z tego cyklu coś będzie w tej sytuacji. Ech

Jest mi bardzo przykro, ale mąż nie myślał o psychologu lub seksuologu?

 

[StaraStaraczka]

Jest mi bardzo przykro, ale mąż nie myślał o psychologu lub seksuologu?

Absolutnie nie. To nawet nie wchodzi w grę.

 

[Mademoiselle_Nika]

Hej dziewczyny, strasznie słaba sytuacja, bo się nie odzywałam, ale albo wyjechaliśmy i wyłączyłam telefon albo działo się tyle, że nie miałam przestrzeni, przepraszam. Śledziłam niektóre z Was, szczególnie te starsze stażem i trzymałam kciuki w krzakach.
U mnie wygląda na to, że zaczynamy ciąże nr 4. Uprzedzając pytania nie wiem ile DPO bo nie śledziłam owulacji, dzisiaj 28 DC. Test zrobiłam od niechcenia, zero przewidywań ale dzisiaj jest szczególna data dla mnie. Pierwszy raz pierwszy wykonany test to takie krechy a nie doszukiwanie się i zwoływania komisji chujocieni.