reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

Jeśli nie miałaś potwierdzone na monitoringu, to równie dobrze możesz mieć 11 dniową fazę lutealna i owulację w 16 dc przy 28 dniowym cyklu:) prog 5 świadczy ze owulacja była i jesteś w fazie lutealnej. Ale czy na początku tej fazy czy na końcu to nikt Ci nie powie bez monitoringu czy wykresu temperatury.
Ja miałam zawsze silne objawy owulacji w 14 dniu. Dokładnie czuję kiedy pęcherzyk pęka, od razu jest wtedy ulga. Potrafiłam mieć taki ból, że lądowałam na sorze, bo byłam pewna, że jakaś torbiel mi pękła.

W tym cyklu objawów nie miałam, możliwe oczywiście że owu była i jej nie czułam, ale wątpię w 11 - dniową fazę lutealną, ponieważ do tej pory miałam 14 - dniową.
 
reklama
Ale przy leczeniu kanałowym nie bierze się antybiotyku zazwyczaj. Na pewno nieleczony ząb może przynieść więcej szkód niż jego leczenie / znieczulenie.
W sensie jemu nic nie dzieje się z tym zębem, nic go nie boli w RTG też wszystko ok. Jedynie trzeba wymienić pląbe, bo chce wstawić koronę i lekarz mówił że to trzeba jeszcze raz ponowić kanałowe leczenie zapobiegawczo jak zdejmie się pląbe. A wydawało mi się że przy kanałowe dają jakaś ,,trutkę'" czy lekarstwo na kilka dni.
 
Ja miałam zawsze silne objawy owulacji w 14 dniu. Dokładnie czuję kiedy pęcherzyk pęka, od razu jest wtedy ulga. Potrafiłam mieć taki ból, że lądowałam na sorze, bo byłam pewna, że jakaś torbiel mi pękła.

W tym cyklu objawów nie miałam, możliwe oczywiście że owu była i jej nie czułam, ale wątpię w 11 - dniową fazę lutealną, ponieważ do tej pory miałam 14 - dniową.
Nie neguję tego, że to możliwe, że masz akurat wtedy ból, ale serio niejednokrotnie tu na forum dziewczyny mówiły dokładnie to co Ty, a okazywało się, ze ten ból ni chu się nie pokrywał z ouwlacją. Więc moim zdaniem "czuję kiedy pęcherzyk pęka" jest dużo na wyrost ;)
 
W sensie jemu nic nie dzieje się z tym zębem, nic go nie boli w RTG też wszystko ok. Jedynie trzeba wymienić pląbe, bo chce wstawić koronę i lekarz mówił że to trzeba jeszcze raz ponowić kanałowe leczenie zapobiegawczo jak zdejmie się pląbe. A wydawało mi się że przy kanałowe dają jakaś ,,trutkę'" czy lekarstwo na kilka dni.
To jest lekarz specjalizujący się w endodoncji?
 
Nie neguję tego, że to możliwe, że masz akurat wtedy ból, ale serio niejednokrotnie tu na forum dziewczyny mówiły dokładnie to co Ty, a okazywało się, ze ten ból ni chu się nie pokrywał z ouwlacją. Więc moim zdaniem "czuję kiedy pęcherzyk pęka" jest dużo na wyrost ;)
A czy długość fazy lutealnej nie jest raczej u danej osoby stała? Czy może zmieniać się co cykl?
 
Ja miałam zawsze silne objawy owulacji w 14 dniu. Dokładnie czuję kiedy pęcherzyk pęka, od razu jest wtedy ulga. Potrafiłam mieć taki ból, że lądowałam na sorze, bo byłam pewna, że jakaś torbiel mi pękła.

W tym cyklu objawów nie miałam, możliwe oczywiście że owu była i jej nie czułam, ale wątpię w 11 - dniową fazę lutealną, ponieważ do tej pory miałam 14 - dniową.
Czy te objawy owulacji kiedykolwiek (a najlepiej kilkukrotnie) były dokładnie sprawdzone pod monitoringiem USG? :) objawy bólowe nie służą do wyznaczania owulacji. Tylko monitoring u dobrego specjalisty prawdę powie.
Dyskomfort może wynikać z rosnącego pęcherzyka naciskającego na tkanki. Może też wynikać z tego, że płyn po pęknięciu wydostaje się do jamy brzucha i podrażnia tkanki. Więc może być to i ból na kilka dni przed owulacją, a może być i kilka dni po owulacji. A może to być równie dobrze 💩 albo rozciągające się więzadło. Oczywiście możesz być też taką szczęściarą, że rzeczywiście czujesz dokładnie moment pęknięcia pęcherzyka - ale bez sprawdzenia tego z monitoringiem, to tylko przypuszczenie. Więc wszystkie badania które opierają się na wyznaczonej na oko owulacji, mają mierny poziom diagnostyczny.
P.S - mocne bóle w obrębie miednicy, które pojawiają się cyklicznie mogą być powiązane z endometriozą. Diagnozowałaś się pod tym kątem?
 
reklama
Czy te objawy owulacji kiedykolwiek (a najlepiej kilkukrotnie) były dokładnie sprawdzone pod monitoringiem USG? :) objawy bólowe nie służą do wyznaczania owulacji. Tylko monitoring u dobrego specjalisty prawdę powie.
Dyskomfort może wynikać z rosnącego pęcherzyka naciskającego na tkanki. Może też wynikać z tego, że płyn po pęknięciu wydostaje się do jamy brzucha i podrażnia tkanki. Więc może być to i ból na kilka dni przed owulacją, a może być i kilka dni po owulacji. A może to być równie dobrze 💩 albo rozciągające się więzadło. Oczywiście możesz być też taką szczęściarą, że rzeczywiście czujesz dokładnie moment pęknięcia pęcherzyka - ale bez sprawdzenia tego z monitoringiem, to tylko przypuszczenie. Więc wszystkie badania które opierają się na wyznaczonej na oko owulacji, mają mierny poziom diagnostyczny.
P.S - mocne bóle w obrębie miednicy, które pojawiają się cyklicznie mogą być powiązane z endometriozą. Diagnozowałaś się pod tym kątem?
Były zgodne z monitoringiem, temperaturą i testami owu. Fakt, że było to daaawno. Mogło się sporo pozmieniać.

Co do endometriozy, to jestem jej nieszczęśliwą posiadaczką. Miałam w obu jajnikach duże torbiele, ale udało mi się ich pozbyć, tylko jeden został zwapniały.
 
Do góry