reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌻🌼 W ciepłym sierpniu testujemy, dwóch kresek ⏸️ na teście wypatrujemy 🐞🐝

mi lekarz zasugerował taką metodę. Jeżeli owulacja wychodzi jakoś koło 18-21 dc. To dni płodne powinny się tak zaczynać od około 11 dc. Więc zasugerował. Do 11 dc. Nie zamęczyć chłopa ale od 11 dc do tej spodziewanej owulcji i dzień po starać się codziennie żeby był jeden wytrysk - zbliżeń może być milion, ale żeby był tylko jeden wytrysk na dzień 😅
a jakie macie nasienie?

Bo w sumie 11 dni pod rząd to w dniu owulacji nasienie może już być osłabione (przede wszystkim ilość)
 
reklama
rozumiem że może być ciężko ,u mnie mąż może codziennie albo co drugi dzień , a jak przychodza dni płodne to mam wrażenie że wszystko odchodzi i wtedy się ,, zmusza ,, no ale stara się jak może żeby wtedy utrzymać to chociaż co 2 dni ale nieraz jest trudno i później mamy przerwę tydzień 😅 a niestety nie jest łatwo się wbić w to nasze ,,okienko ,, 😔 my ostatnio mieliśmy piątek,sobota,niedziela bo mieliśmy ochotę , owu okazało się że była poniedziałek/wtorek , tak powiedziała pani we wtorek na wizycie wieczorem , w środę rano jeszcze poprawiliśmy i co ? I nie zdążyły dopłynąć także ciężko się wbić to nasze ,,okienko,, 😔
U mnie zwykle jest raz na tydzień, czasami rzadziej. Więc te kilka dni codziennie to za dużo. Jak się uda to spróbuję dzisiaj wieczorem jeszcze i co ma być to będzie.
 
Melduję raport z dzisiejszego monitoringu,14 dc endometrium 12.1 mm mała ilość płynu w Zatoce Douglasa, także owuluję sobie. Swoją drogą szybko jak na mnie zwykle 16, 17 dc.
Wczoraj przedpołudniem wyłapałam pik, więc testy ładnie się sprawdzają, prawy jajnik wczoraj dawał wieczorem mocno do wiwatu, nigdy nie daje o sobie zapomnieć😆. Działanie było wczoraj i dzisiaj poprawimy, może jakiś leniwiec męża da radę😅 dzisiaj wieczorem zastrzyk z Accofilu od pojutrza Cyclogest dopochwowo, to przedostatnia owulacja przed rozpoczęciem październikowej procedury.
P.s byłam dzisiaj u jakiejś innej niż wcześniej gin, która trzyma "gorąco kciuki"😁, zaleciła odpalić jakieś winko na rozluźnienie 🫠😁 no tak- element konieczny do zapłodnienia😂
Jestem umęczona tym szukaniem przez Panią około 6 minut prawego jajnika który uwolnił jajo, schowany był jak zazwyczaj za macicą.

Miłej niedzieli 🙂
 
Melduję raport z dzisiejszego monitoringu,14 dc endometrium 12.1 mm mała ilość płynu w Zatoce Douglasa, także owuluję sobie. Swoją drogą szybko jak na mnie zwykle 16, 17 dc.
Wczoraj przedpołudniem wyłapałam pik, więc testy ładnie się sprawdzają, prawy jajnik wczoraj dawał wieczorem mocno do wiwatu, nigdy nie daje o sobie zapomnieć😆. Działanie było wczoraj i dzisiaj poprawimy, może jakiś leniwiec męża da radę😅 dzisiaj wieczorem zastrzyk z Accofilu od pojutrza Cyclogest dopochwowo, to przedostatnia owulacja przed rozpoczęciem październikowej procedury.
P.s byłam dzisiaj u jakiejś innej niż wcześniej gin, która trzyma "gorąco kciuki"😁, zaleciła odpalić jakieś winko na rozluźnienie 🫠😁 no tak- element konieczny do zapłodnienia😂
Jestem umęczona tym szukaniem przez Panią około 6 minut prawego jajnika który uwolnił jajo, schowany był jak zazwyczaj za macicą.

Miłej niedzieli 🙂
🤞🏼🤞🏼🤞🏼
 
Ahoj Dziewczynki!
Mam takie pytanko, nasiliły się u mnie objawy takie jak nerwowość, od dwóch dni chodzę tak nabuzowana ,że sama ze sobą nie mogę wytrzymać, podejrzewam,że to tarczyca znowu daje o sobie znać,a miesiąc temu Endo zwiększyła dawkę Eutyroxu. Jak rozładowujecie nerwy? Kiepski czas mam również w pracy i to nasila złe emocje u mnie.... Po 12h w robocie jestem tak sfrustrowana ,że najchętniej bym uciekła.🙈😞
 
Ahoj Dziewczynki!
Mam takie pytanko, nasiliły się u mnie objawy takie jak nerwowość, od dwóch dni chodzę tak nabuzowana ,że sama ze sobą nie mogę wytrzymać, podejrzewam,że to tarczyca znowu daje o sobie znać,a miesiąc temu Endo zwiększyła dawkę Eutyroxu. Jak rozładowujecie nerwy? Kiepski czas mam również w pracy i to nasila złe emocje u mnie.... Po 12h w robocie jestem tak sfrustrowana ,że najchętniej bym uciekła.🙈😞
Ja się rozciągam z 30 min albo i dłużej jak jest potrzeba,uspokaja mnie to,jest to taka yoga gdzie się odstresowuje,bez żadnych filmików słucham swojego ciała i robię to czuje i spacery z moim psem też pomagają.
 
@StaraStaraczka to daj znać czy jutro ta kreska w końcu Ci blednąć zacznie, bo faktycznie z takimi wynikami zgłupieć można kiedy to było, grube te krechy masz od kilku dobrych dni. Trzymam kciuki!

@anyżowa jak słyszę, że jakiś lekarz zaleca odpalić winko dla rozluźnienia to kichy mi się przelewają. Bo nie wiem w jaki sposób etanol mógłby w czymś pomóc, a nie dewastować organizmu, który czeka na przyjęcie dziecka. Mam złe wieści, bo są już badania, że alkoholowy zespół płodowy może być dziedziczony od ojca. Tacy lekarze są dla mnie żałośni.
 
reklama
Hej dziewczyny
@morticia_adams 20 dostałam miesiączkę można mi wpisać... :(
Ostatnio u mnie mega ciężki czas, coś nie coś podczytywałam Was od kilku dni, ale nie miałam siły pisać.
Mega dojechała mnie praca. Ostatni miesiąc to jeden wielki stres. Aktualnie walczę o swoje wynagrodzenie po powrocie z wychowawczego.
Poza tym jeszcze nałożyły się inne sprawy rodzinne, choroba córki i moje mega źle samopoczucie.
Wróciły mi okropne bóle głowy, do tego bóle spojenia łonowego i chyba rwa kulszowa/kręgosłup. Czuję się jak starą baba i się zastanawiam czy moje ciało jest gotowe na drugą ciążę.
Z plusów to byłam na kontroli u endokrynologa i mój guz nie rosnie, ale pojawiają się ciągle nowe mniejsze.
Tsh miałam 0,2 więc kazała powtórzyć i dała skierowanie na badania hormonalne pod kątem pcos, a resztę z listy staraczek sobie dokupiłam.
Tsh po niecałych 4 tyg skoczyło na 1,38 trochę dużo rozpiętość...
Reszta badań wydaje się ok. Prolaktyna niecałe 8, a 2mce temu skończyłam karmic więc chyba jest ok.
AMH o które najbardziej się bałam jest na poziomie 4,5 a 2,5 roku temu miałam 8.
Jedynie DHEA S04 mam 330 a maks to 266. Ale nie mam pojęcia co to może znaczyć. 3 września mam ginekologa specjalizującego się w nieplodnosci, więc czekam.
 
Do góry