reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌻🌼 W ciepłym sierpniu testujemy, dwóch kresek ⏸️ na teście wypatrujemy 🐞🐝

Super, to trzymam kciuki ❤️! Daj znać jak się będziesz czuła po lekach, bo w tym wszystkim chyba to mnie najbardziej przeraża...
My też pewnie zaczniemy we wrześniu, tylko trochę później, bo w tym cyklu już nie zdążymy. Jeszcze się głupio łudzę, że teraz w "cyklu ostatniej szansy" się uda 😅
dam, dam, ale ja ogólnie jestem z tych, którzy dobrze znoszą wszelakie leki i zabiegi, więc mam nadzieje, że i tym razem to się sprawdzi 😅
Btw ja też jeszcze mogę być w ciąży, ostatnia szansa na cud przed in vitro! dziś jakieś 5dpo 😂
 
reklama
dam, dam, ale ja ogólnie jestem z tych, którzy dobrze znoszą wszelakie leki i zabiegi, więc mam nadzieje, że i tym razem to się sprawdzi 😅
Btw ja też jeszcze mogę być w ciąży, ostatnia szansa na cud przed in vitro! dziś jakieś 5dpo 😂
Zazdroszczę! Ja zupełnie na odwrót, prawie 100% gwarancji że wystąpią u mnie skutki uboczne wypisane w ulotkach, mogliby to na mnie testować 😂 Całe szczęście, że to nie trwa długo 🙂
 
Zazdroszczę! Ja zupełnie na odwrót, prawie 100% gwarancji że wystąpią u mnie skutki uboczne wypisane w ulotkach, mogliby to na mnie testować 😂 Całe szczęście, że to nie trwa długo 🙂
Dokładnie. Można się przemęczyć dla efektu końcowego 😅
Ja jedynie po progesteronie Besins miałam straszne zawroty głowy, jak pierwszy raz to mi sie zdarzyło, to aż się przestraszyłam
 
Dokładnie. Można się przemęczyć dla efektu końcowego 😅
Ja jedynie po progesteronie Besins miałam straszne zawroty głowy, jak pierwszy raz to mi sie zdarzyło, to aż się przestraszyłam
Jeżeli efektem końcowym będzie w końcu 👶 to faktycznie można się przemęczyć 🥲 nie chcę się nakręcać, ale głowa robi co chce niestety
 
58 dni 😵‍💫 Ale doczekałam się!! 10 dnia po odstawieniu proga. Pierwszy raz mi się to zdarzyło. Aż się zaczęłam zastanawiać czy jednak nie było jakiejś turbo późnej owulacji z tego pęcherzyka 17mm w 42dc 😳 To by może trochę wyjaśniało, dlaczego ten progesteron tak wolno spadał, bo przecież nie miałam jakiejś dużej dawki tej luteiny. I pasowałoby do 14-dniowej fazy lutealnej (zakładając, że owu była w 44dc i pęcherzyk mógł wtedy mieć ok. 21mm przy przyroście 2mm/dzień).

Dobra!! W końcu mogę iść na badania 2-5dc 😁 A jako, że mam w pakiecie prolaktynę, to proszę o wskazówki jak zachować tę higienę badania? Tyle pamiętam, że lepiej nie iść z samego rana, bo wtedy jest naturalnie wysoka. I podobno androstendion w trakcie @ też może być zawyżony, więc odłożyć go na później…? A na razie tylko testosteron i DHEA-S?
 
reklama
Do góry