🌞🌻🌼 W ciepłym sierpniu testujemy, dwóch kresek ⏸️ na teście wypatrujemy 🐞🐝

[amusedxxx]

U mnie też właśnie wpadły (byłam 10 czerwca).
Niby chyba wszystko w miarę ok, ale w badaniu Serpine1 wyszła mi homozygota wariant 4g/4g - czy któraś mądra głowa może wie co to znaczy i jak to ugryźć? W przyszłą środę idę do kliniki to zapytam ale już bym się chciała jakoś nastawić o co może chodzić

Ja mam heterozygotę i zalecenie tylko acard 150, więc u Ciebie na pewno też nie zaszkodzi plus hematolog może zalecić dodatkowo heparynę, ale to też niekoniecznie przy tym wariancie.

Zobacz załącznik 1654048Zobacz załącznik 1654049Zobacz załącznik 1654050A pomożecie mi czy dobrze interpretuje? Brak kir implantacyjnych, genotyp kir AA to już wiem że dużo o tym na forum było, że tu muszę z męża HLA-C jeszcze porównać? Mutacja MTHFR czyli metylowe witaminy?

Tak jak masz kir AA to porównaj z męża hla, parę postów niżej Anka2803 wrzuciła inforgrafike ze wszystkimi kombinacjami. A na brak kirów wizyta u immunologa

 

[amozeciaza]

Hejka. Myślę żeby do Was dołączyć, ale ten cykl był dla mnie bardzo dziwny. Zazwyczaj cykle trwają u mnie 33/36 dni. Testy owulacyjne i owulacje miewałam w okolicach 20 dc. 19/22dc. Jednak w tym cyklu testy owulacyjne wskazały mi pik w 5 dc. 4 dc. Skończyła mi się miesiączka była skąpsza (wygladała normalnie, ale krwawienie było mniejsze niż zwykle) prawie niebolesna. Od 5 dc. od rana zaczęłam czuć właśnie pobolewanie podbrzusza, pod koniec miesiączki doszło do tego bardzo dużo typowo płodnego śluzu więc stwierdziłam, a zrobię ten test owulacyjny. No i wyszły dwie grube kreski, a nawet testową ciemniejsza od kontrolnej. Tego samego dnia na wieczór doszło jeszcze różowe plamienie ze śluzem. Więc tak jakby wszystko wskazywałoby na tą owulację . No i mam zagwostkę. Patrząc na to aktualnie miałabym jakieś 11/12 dpo. a dzisiaj 18dc. testy ciążowe negatywne. Normalnie miesiączka byłaby jakoś 27.08.

 

[amozeciaza]

Hejka. Myślę żeby do Was dołączyć, ale ten cykl był dla mnie bardzo dziwny. Zazwyczaj cykle trwają u mnie 33/36 dni. Testy owulacyjne i owulacje miewałam w okolicach 20 dc. 19/22dc. Jednak w tym cyklu testy owulacyjne wskazały mi pik w 5 dc. 4 dc. Skończyła mi się miesiączka była skąpsza (wygladała normalnie, ale krwawienie było mniejsze niż zwykle) prawie niebolesna. Od 5 dc. od rana zaczęłam czuć właśnie pobolewanie podbrzusza, pod koniec miesiączki doszło do tego bardzo dużo typowo płodnego śluzu więc stwierdziłam, a zrobię ten test owulacyjny. No i wyszły dwie grube kreski, a nawet testową ciemniejsza od kontrolnej. Tego samego dnia na wieczór doszło jeszcze różowe plamienie ze śluzem. Więc tak jakby wszystko wskazywałoby na tą owulację . No i mam zagwostkę. Patrząc na to aktualnie miałabym jakieś 11/12 dpo. a dzisiaj 18dc. testy ciążowe negatywne. Normalnie miesiączka byłaby jakoś 27.08.

a no i dodam, że zarówno przed tą miesiączka co była jak i po tym pozytywnym osiłku robiłam też ciążowe i również były negatywne.

 

[8Ania8]

Ja mam heterozygotę i zalecenie tylko acard 150, więc u Ciebie na pewno też nie zaszkodzi plus hematolog może zalecić dodatkowo heparynę, ale to też niekoniecznie przy tym wariancie.


Tak jak masz kir AA to porównaj z męża hla, parę postów niżej Anka2803 wrzuciła inforgrafike ze wszystkimi kombinacjami. A na brak kirów wizyta u immunologa

Ja mam też heterozygotę i u mnie acard by zaszkodził. PAI nie świadczy o nadkrzepliwości.