Kimiko
Moderator
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2022
- Postów
- 5 438
trzymam mocno kciuki aby tym razem było już tylko dobrzeHej dziewczyny ,właśnie udało mi się nadrobić forum od samego początku do bieżących wpisów oj było trochę czytania ,ale dzięki temu mam poczucie ,że jestem na bieżąco i troszeczkę już was poznałam .
Ja o ciąży dowiedziałam się w dniu spodziewanej miesiączki ,której oczywiście nie dostałam .Blada klęska na teście i pierwsza beta 69 .Radość i strach jednocześnie .Podobnie jak wiele z was tutaj mam już swój "mały " bagaż doświadczeń i wiadomość o dziecku to w moim wypadku przede wszystkim strach i obawa o zdrowie maleństwa .Końcówka 2022 roku nie była dla nas łaskawa po początkowej radości ,że po prawie roku starań udało się być w ciąży przyszła fala złych wiadomości i tak z wizyty na wizytę było już coraz gorzej . Mówiąc w wielkim skrócie badania prenatalne wyszły tragicznie , ryzyka wszystkich trisomii 1:4 z naciskiem na podejrzenie zespołu Edwordsa .Kolejno badanie Nifty Pro ,z wynikiem wysokiego ryzyka t21 i na koniec amniopunkcja z mikromacierzami będąca diagnoza t21.Dla nas w tamtym momencie świat się skończył ....dzieciątko miało krytyczna wadę serca i przepuklinę pępowiny tzn narządy zamiast zamknąć się w brzuszku wystawały poza niego .Podjęliśmy z partnerem decyzję o terminacji ciąży i rozpoczęliśmy walkę żeby móc przez to przejść tutaj w Polsce .Dzięki pomocy fundacji Federa oraz kobiet które były w podobnej sytuacji udało nam się przejść przez procedury i zostać przyjętym w Polskim szpitalu .W tym całym nieszczęściu udało nam się trafić na wspaniały personel medyczny ,ktory nie oceniał a w bardzo empatyczny sposób pomógł nam przejść przez to całe piekło .Podjęcie decyzji o przerwaniu ciąży do dziś pozostawia swój ślad w moim sercu i psychice ale wierzę ,że to była dla nas najlepsza decyzja .
Aktualnie u nas 8+3( według USG ) jestem po dwóch wizytach na pierwszej potwierdzono ciążę ,na drugiej było już bijące
jutro mamy kolejną wizytę i mam nadzieję ,że wszystko rozwija się prawidłowo .Cały czas paraliżuje mnie strach i zwyczajnie boję się cieszyć za wcześnie ....Zaraz z początkiem 10 tygodnia planuje zrobić Nifty Pro lub Sanco i mam nadzieję,że po pozytywnych wynikach uda nam się ciut wyluzować .Chciałabym mieć wynik jeszcze przed prenatalnymi bo te zapewne wyjdą słabo ze względu na mój wiek 39l i poprzednia ciążę z wada .Chciałam się tu z wami przywitać jutro po wizycie ,ale chyba już stres przed wizytą mnie ogarnął i potrzebowałam chyba się wygadać .Mam nadzieję ,że przyjmujecie mnie do waszego grona wojowniczek choć moja droga była inna .
Domyślam się, że podjęcie decyzji o terminacji ciąży było ciężkie, zwłaszcza przy tak wyczekanej ciąży… współczuję tego co musieliście przejść.