reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
nie boje sie o tym mowic co przeszlam wiec spokojnie :) poronilam 3 razy i ani razu nie widzialam serduszka. Pierwszy biochem. Drugie samoistne w 7 tygodniu zarodka brak. 3 poronienie musieli mnie wspomoc tabletkami 8 tydzien brak akcji serca. Lekarz kazal mi zachodzic w ciaze zaraz w nastepnych cyklach bo jestem mloda i szybko sie regeneruje. Bez zadnych badan i niczego 😂 w koncu powiedzialam ze nie bede inkubatorem dla martwych plodow i wzielam sie za to.
Ja też rozmawiam o swoich przejściach otwarcie 🙂 dowiedziałam się nawet, że dzięki mnie kuzynka nauczyła się rozmawiać o swoim poronieniu 🙂 a był to dla nich temat tabu mimo, że po nim urodziła zdrową córkę
 
Ja też rozmawiam o swoich przejściach otwarcie 🙂 dowiedziałam się nawet, że dzięki mnie kuzynka nauczyła się rozmawiać o swoim poronieniu 🙂 a był to dla nich temat tabu mimo, że po nim urodziła zdrową córkę
Ja też zauważyłam, że nadal jest to dla wielu temat tabu. Ludzie też nie wiedzą jak reagować gdy ktoś opowiada o swoich przeżyciach. I powiem szczerze że sama nie do konca przejmowałam się aż tak czyjąś stratą wczesnej ciąży (nie to że olewałam ale nie do końca rozumiałam ten ból) dopóki sama nie doświadczyłam i wiem jak to potrafi zaboleć. Czasami sobie myślę że to chyba była moja karma żeby zrozumieć. Ale też już się z tym pogodziłam i nie ukrywam, rozmawiam otwarcie.
 
reklama
Do góry