Migotka2024
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2024
- Postów
- 1 288
Ale mnie zdołowała strata wiolaho nie potrafię sobie znaleźć miejsca . Od razu mam czarne myśli ;(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja chodzę prywatnie .Cześć dziewczyny, jak u Was wygląda sprawa z lekarzami? Chodzicie prywatnie? Prywatnie i na NFZ? Który z lekarzy otwierał Wam kartę ciąży?
no nie spodziewalam sie takiego scenariusza u zadnej z nas teraz do poniedzialku znowu zniose jajko z nerwowAle mnie zdołowała strata wiolaho nie potrafię sobie znaleźć miejsca . Od razu mam czarne myśli ;(
Dokładnie … cieszymy się , czekamy na dzidziusia a tu nagle taka sytuacjano nie spodziewalam sie takiego scenariusza u zadnej z nas teraz do poniedzialku znowu zniose jajko z nerwow
Ja chodzę prywatnie i z pakietu w medicover. Kartę założył mi lekarz prywatny, a ten z medicover nie miał nic do tego. Zobaczył, że karta jest i ok.Cześć dziewczyny, jak u Was wygląda sprawa z lekarzami? Chodzicie prywatnie? Prywatnie i na NFZ? Który z lekarzy otwierał Wam kartę ciąży?
Bardzo się cieszę wspaniałe wiadomości. Gratuluję serdecznieCześć forumowe ciocie
Jestem sobie małym wymodlonym człowiekiem w brzuszku mamy. Mam się świetnie! Mam 2.76 cm moje serduszko pięknie bije 177 uderzeń. Już niedługo bo za dwa tygodnie moja mama będzie miała badania prenatalne.
dziś 9+5wspaniałe rośnij maluszku który u Ciebie tydzień, dzień?
ja też chodzę prywatnie. Do lekarza który prowadził wszystkie moje ciąże był przy porodzie place bo place ale boję się chodzić do 2 bo wiem że będę się dodatkowo stresowaćCześć dziewczyny, jak u Was wygląda sprawa z lekarzami? Chodzicie prywatnie? Prywatnie i na NFZ? Który z lekarzy otwierał Wam kartę ciąży?
Mnie też aż zmroziła ta informacja. Po cichu liczyłam, że w styczniu wszystkie będziemy się razem cieszyć z narodzin zdrowych dzieciaczków. Myślałam że z każdym kolejnym dniem rosnie szansa na szczęśliwe zakończenie a tu taka smutna informacja od razu uruchomił mi się tryb czarnowidztwaAle mnie zdołowała strata wiolaho nie potrafię sobie znaleźć miejsca . Od razu mam czarne myśli ;(