reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

reklama
Mnie tam do sushi nie ciągnie ja w ogóle mało rybna jestem...

Marta lll polska ma już 3 liderki ale jedna nie Polsko jezyczna ;) ale Magdzie to szacun się wielki należy, choć nie musiałam na szczęście korzystać z jej rad to wiem ile dobra wniosła do kraju ;)
 
ja tez nigdy nie jadłam i chyba nawet niespróbuje,moj mnie namawiał do krewetek:szok:nigdy bym tego do buzi niewzieła może i dobre a sam wygląd mnie odpycha
musze się pochwalić ze dziś pierwszy raz tak dobrze poczułam ruchy maluszka:-)
 
Mmmmm... krewetki, ośmiorniczka z grilla, mule... ehhh uwielbiam!!!

Tak naprawdę ja nie mam oporów przed żadnym jedzeniem. Tylko nie zjadłabym czegoś co mi się jeszcze rusza na talerzu. A poza tym to uważam, że to wspaniały sposób na poznawanie świata i innych kultur.
 
ja tez nigdy nie jadłam i chyba nawet niespróbuje,moj mnie namawiał do krewetek:szok:nigdy bym tego do buzi niewzieła może i dobre a sam wygląd mnie odpycha
musze się pochwalić ze dziś pierwszy raz tak dobrze poczułam ruchy maluszka:-)

Ja też dzisiaj zaczęłam już wyraźnie czuć ruchy małego! :) Zwłaszcza gdy przykładam zimny ręcznik do brzucha, bo boję się znowu dostać krwawienia od upałów...

Co do owoców morza - pierwszy raz jadłam sushi i krewetki w maju, a dwa tygodnie później dowiedziałam się, że jestem w ciąży.. Od razu panika przez to sushi :/ :D

Dwa dni siedzę przed kompem i cały dzień nadrabiam forum! Myślę, że za dwa dni skończę czytać wszystko :D Ja nie umiem tak włączyć się w środku wątku... na szczęście mam czas, bo na upał z domu nie mogę wyjść.
 
Ja to sie kulinarnie z mezem dobraliśmy - moja dieta sie mega różni od trgo co jadłam e dzieciństwie i stwierdzam, ze jest masa tsk fajnych rzeczy których po prostu kiedys nie było a teraz warto probowac :) jak np bataty :)

Dzis moje dziecko spokojnie nie chce sie na ruch namowic nawet bąbelkowy ale to moze przez ten spadek ciśnienia.

A ogolnie wyciągnęłam artykuły którymi sie katowalalm na poczatku ciazy wiec ryzyko poronienia od drugiego trymestru to 0.5% wiec lepiej odetchnąć niz sie spinać :)
 
Simka dziękuję ;)
Vivienne O widzisz nie wiedziałam. Już zapowiedziałam mężowi że jakakolwiek pomoc przy kp to tylko od Magdy i reszty :)

Moje dziecko też dzisiaj spokojnie. Za to Oliemu upał pada na mózg ;) ale fajnie chłodno się zrobiło i wiaterek milutki.
 
reklama
Do góry