reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Hej,
dołączę do tematu KP. Może uznacie mnie za wyrodną matkę, ale ja planuję najpóźniej w czerwcu odstawiać już karminienie piersią. A to dlatego, że zaczynają się wtedy wakacje i będę chciała mieć swoje ciało dla siebie :) Zobaczymy jak to wyjdzie ale myślę, że tyle wystarczy. Pamiętajcie, że tak się fajnie składa, że akurat jak maleństwa będą miały pół roku będziemy się cieszyć młodymi warzywkami i z przyjemnością będzie można je nimi karmić.

Nie, nie uznamy. Przynajmniej ja nie. Miałam przeboje z karmieniem, ogólnie nie wyszło. Na kilku forach doszło do spięć z paroma mamusiami- fanatyczkami kp. Teraz nic nie planuje. Jak wyjdzie z karmieniem, to będę karmić. Nie wiem ile, to ponoć zawsze przeciąga się w czasie. Ja nie wyjdzie, to płakać i przeżywać już nie będę. Wychowuje dziecko na mm i niczego mu nie brakuje. Jest okazem zdrowia i ma się dobrze. Ja i moje cycki też.

Wczoraj o 18:00 pojechaliśmy nad jeziorko do znajomych. Moje dziecko kocha wodę. Od razu szedł przed siebie, a gdy już ledwo dotykał dna to podkulał nogi i zaczynał machać jak do pływania. Z pomocą moją lub męża nasze dziecko sobie popływało. Dumna jestem.
 
reklama
Emenems czasem lepiej niepotrzebnie spanikować niż olać i narazić siebie i dzidziusia na niebezpieczeństwo. Tu chodzi o dwa zdrowia i życia. Możemy pozwolić sobie więc na więcej. :-)

Poza tym ja Cię rozumiem. Szczególnie się odczuwa ten strach po latach starań i prób różnych metod. Wtedu myślało się, że zajście jest totalnie trudne. Teraz, jak się okazuje, dojście do szczęśliwego finiszu jest jeszcze trudniejsze... ale uszy do góry! Musi być dobrze! Bo jak nie my to kto? ;-)
 
U mnie wizyta w poniedziałek,więc dziś byłam na pobieraniu krwi.A ja mam zamiar karmić do roku jak w pierwszej ciąży,w wakacje zawsze dużo podróżuje samochodem i po prostu mi wygodniej jak nie muszę mleka przygotowywać.
Może przypadkiem wiecie o co chodzi z tą pracą przy komputerze (znaczy,że nie można powyżej 4 godzin) czy naprawdę może jakoś zaszkodzić? czy to takie prawo zostało od starych monitorów (niepłaskich)?Pracownicom nie pozwalałam jak były w ciąży ale za mnie nikt roboty nie odwali niestety.
 
IwiX gadałam o tym z lekarzem. To przepis ze starych czasów. :-)

Teraz nie ma niebezpieczeństwa promieniowania. Jeśli pracujesz z laptopem to tylko nie trzymaj go na brzuchu czy bardzo blisko niego. Kup sobie jakąś podkładkę pod lapka lub kładź między brzuch a kompa poduszkę. :-)
 
IwiX chodzi chyba bardziej o wymuszona pozycję niż o sam komputer :)

Ja miałam podobne zdanie jak Emenems z kp ;) ale życie zweryfikowało, początki były naprawdę trudne ale daliśmy rade :) początkowo planowałam karmić do 6 miesięcy później do roku a skończyłam z dniem 31.07 br czyli po 14 miesiącach :) wiec nie jest źle . Zobaczymy jak będzie przy kolejnym :)
Jak dla mnie kp to jest duża oszczędność i kasy i czasu :) ale każda z nas ma swoje zdanie :-)
Ale kp juz 3 latka to już dla mnie jakaś masakra piłą mechaniczną, a znam przypadek w rodzinie ze dziecko było kp do 6 r.ż. :( ochyda i każdy jej to gadał a do tej baby to nie docierało, fakt faktem te dziecko mam już 15 lat i jak dla mnie jest dalej kosmitką :(
 
reklama
Do góry