reklama
Marcepanek
Fanka BB :)
Dzien dobry.
Krwotok z nosa zaliczony ,rzyg zaliczony...witamy w ciąży.
Za wszystkie dzisiejsze wizyty &&&&
A ja muszę jakos ogarnąć dzien i chyba bez kawy ani rusz ,tak wypompowana to juz dawno nie byłam
Tak poza tym przyszły wyniki z krwi na syndrom downa. I ponoc jest ok. Co oczywiście nie daje i tak 100% pewności. Taki dopisek przed ewentualnymi zaskarzeniami.
Krwotok z nosa zaliczony ,rzyg zaliczony...witamy w ciąży.
Za wszystkie dzisiejsze wizyty &&&&
A ja muszę jakos ogarnąć dzien i chyba bez kawy ani rusz ,tak wypompowana to juz dawno nie byłam
Tak poza tym przyszły wyniki z krwi na syndrom downa. I ponoc jest ok. Co oczywiście nie daje i tak 100% pewności. Taki dopisek przed ewentualnymi zaskarzeniami.
monii88
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, tak często piszecie, że nie potrafię wszystkiego przeczytać (tym bardziej w telefonie)
Jestem dziś po wizycie u ginekologa i mam strasznego nerwa. Jeździłam przed tym do innej Pani doktor ( ona miała wolny termin na początku czerwca), ale to trochę daleko i postanowiłam zmienić na bliższą przychodnię. No i usłyszałam dziś tyle nie przyjemnych słów od tej "nowej" ginekolog, że w czasie ciąży zmieniam lekarza i że tak nie wolno, przez moje widzimisie musi teraz siedzieć i godzinę czasu studiować moje badania... Nawet nie chciało mi się o nic pytać, byłam tak rozczarowana
powiedziałam jej, że ona miała termin pod koniec czerwca, a ja chciałam jak najszybciej zrobić pierwsze badania, później ona miała urlop i dopiero dziś z niego wyszła, ale ona odparła, że jak chciałam do niej chodzić to miałam czekać.
Nie wiem co teraz robić...ta przychodnia już zadzwoniła do mojej poprzedniej i poprosiła o dostarczenie mojej karty. A do tej chodzić teraz nie mam żadnej ochoty...chyba lekarz prowadzący ciążę musi być bardziej wyrozumiały...
Pewnie muszę iść do prywatnego i nie bawić się z tym nieszczęsnym NFZ-em.
Czy ktoś z was zmieniał lekarza w trakcie ciąży? Były z tym problemy? Czy to tylko ja mam takiego pecha...
współczuje,ja w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie a potem od 7mca przeniosłam się na NFZ i nic nie mówili nawet niepytali dlaczego pod koniec się przeniosłam,ale głowa do góry może następnym razem będzie już miła i będzie oki
Juti777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 279
Marcepanek, zawsze tak piszą. Po prostu te testy badają tylko prawdopodobieństwo.
Ja dziś usiłuje nadrobić to czego wczoraj nie napisałam do pracy i nie jest łatwo... Totalnie nie mogę się skupić w tym upale. Wiatrak włączony, okna zasłonięte, a ja i tak najchętniej usiadłabym w lodówce...
Emenems, zazdroszczę Ci pogody. Nigdy nie przepadałam za skrajnymi upałami, a teraz to już w ogóle ciężko mi się je znosi. Czy nie mogłoby być spokojne 25?
Ja dziś usiłuje nadrobić to czego wczoraj nie napisałam do pracy i nie jest łatwo... Totalnie nie mogę się skupić w tym upale. Wiatrak włączony, okna zasłonięte, a ja i tak najchętniej usiadłabym w lodówce...
Emenems, zazdroszczę Ci pogody. Nigdy nie przepadałam za skrajnymi upałami, a teraz to już w ogóle ciężko mi się je znosi. Czy nie mogłoby być spokojne 25?
aa ja dopiero 17nastego w następny poniedziałek spotkanie z malutkim nie mogę się doczekać, bo ciężko mi te ruchy uchwycić jakoś ostatnio.. Chociaż dziś w nocy ze dwa razy coś mocnego poczułam ale teraz sobie wkrecam ze może to mi się przyśniło a i wiecie kiedy jeszcze czuje jak się pochyle z kanapy do laptopa na stoliku.. może mu wtedy ciasno ale motyle są
Ja tak samo tez 17tego na 17:30 mam wizytę
Marcepanek, zawsze tak piszą. Po prostu te testy badają tylko prawdopodobieństwo.
Ja dziś usiłuje nadrobić to czego wczoraj nie napisałam do pracy i nie jest łatwo... Totalnie nie mogę się skupić w tym upale. Wiatrak włączony, okna zasłonięte, a ja i tak najchętniej usiadłabym w lodówce...
Emenems, zazdroszczę Ci pogody. Nigdy nie przepadałam za skrajnymi upałami, a teraz to już w ogóle ciężko mi się je znosi. Czy nie mogłoby być spokojne 25?
Mi strasznie puchną stopy i dłonie do tego swędzi mnie całe ciało wychodzą mi potowki ehh szkoda gadać...
Juti777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 279
Mi strasznie puchną stopy i dłonie do tego swędzi mnie całe ciało wychodzą mi potowki ehh szkoda gadać...
Ja staram się siedzieć z nogami w górze i smaruję je takim żelem przeciwko puchnięciu. I staram się schładzać jak mogę. Właśnie wcinam loda! :-)
reklama
Mi strasznie puchną stopy i dłonie do tego swędzi mnie całe ciało wychodzą mi potowki ehh szkoda gadać...
Automasaz każdej stopy po 30 sekund na stopę poki mozesz sama potem maz - zerknij na yt jak robic x3 kazda stopa na przemian 2 razy dziennie
Unoszenie i przenoszenie papierka albo chusteczki palcami - kładziesz chusteczkę na podłodze, chwytasz palcami i przenosisz z pol metra i odkładasz i spowrotem i na kazda nogę x5 dwa razy dziennie
Sprobuj ...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 242 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 288 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 172 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 102 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 114 tys
Podziel się: