Ja toxo też nie miałam i nie mam. To kwestia umiejętności zachowania higieny przy zwierzaku.
Wege też nie jestem. Uwielbiam mięcho. I uważam, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. :-)
A nie kochana ! Nie o to mi chodziło taki wiesz, suchy zart
Ja zwierzat nie lubie ale wszyscy to mylą ze znęcaniem sie nad nimi i mi sie tlumaczyc nigdy nie chce - to ze nie lubie, ani nie dotykam i nie chce miec bo wystarczy mi walka z własnymi włosami na kanapie, to nie znaczy ze podoba mi sie męczenie zwierzat, zle traktowanie, zle wsrunki e schroniskach, czy trzymanie psów ba łańcuchach... To tez sa kolosalnie rozne sprawy - razem z mezem czesto wspieramy akcje zbiórki kasy ba schroniska czy karmę dla zwierzaków - ja sie po prostu ze zwierzętami i dziećmi nie dogaduje oczywiscie swoje bede kochac i bedzie najładniejsze i najpiękniejsze ale ciaza duzo nie zmieniła - nie skacze nad wózkami z niemowlakami i nie ciągnie mnie bardziej do dzieci niz wczesniej - za to swojego nie moge sie doczekac !!
A co do wege to ci pwiem ze js lubie wege blogi bo maja swietne pomysły na dania z warzyw
Np ostatnio zrobiłam brownies z batatow ! Rewelacja, mega zdrowe i pyszne