reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Emenems- świczenie na dno macicy: możesz usiąść na jakiejś poduszce (pomiędzy nogami), tak by pośladki wystawały i zaciskasz kolejno odbyt, pochwę i cewkę moczową (pośladki luźno), na 5 sekund podciągając jakby do góry. Później na 5 sekund rozluźniasz, i tak kilka serii, niby efektownie jest 3 razy dziennie ćwiczyć, na początku trudno zlokalizować, ja też dzisiaj nie byłam pewno czy dobrze robię. Po 36 tygodniu ciąży dochodzi trzeci element, wypychanie do dołu, czyli jest zaciskanie do góry, rozluźnienie, wypychanie
Położna mówiła, ze od ćwiczeń mięśni kegla się odchodzi, bo to właśnie mięśnie dna macicy są odpowiedzialne za trzymanie moczu.

Ulicha- to powinien do mnie Twój chłop wlecieć, niepoprane, niepozymwane, obiad na szybko, nieposprzątane :p Ale teraz po południu ciut lepiej się czuję, to zrobię sobie króciutką drzemkę i biorę się za sprzątanie :)

Mój mąż to mi dzisiaj nawet śniadanko zrobił, ale ja prawie padłam w łazience, więc musiał. Ciśnienie mierzyłąm u położnej i niby ok (tylko puls wysoki), więc nie wiem co jest. Byle nie znó anemia

Innabajka- to jesze się nie przekręciła? Fajnie, że dziewczynka, gratulacje :)

Limonka- najlepsze jest to, że te ćwiczenia to w ramach opieki położnej (bo to ona prowadzi), za darmo na NFZ

mysiaka- to nie mieszkacie razem? Ja bym ślubu nie wzięła, jakbym ze swoim nie mieszkała :p Wszystko wtedy inaczej jest :)

Marcepanek- fajny Bąbelek :)
 
reklama
aj... jak mnie dziś wujek zdenerwował :wściekła/y: ale od początku zacznę ... we wtorek byłam u babci robiłyśmy farsz potem uszka i pierogi, jak przyszedł do taty - pomóc mu w remoncie, zapytał jak się czuję i czy znam płeć ... dziś (mimo ze minął tylko jeden dzień) dziś się mnie pyta czy wiem co będzie czy Franek czy Frania ... noż jak bym była prorokiem i przez jeden dzień zajrzałą do brzucha i już wiedziała co mam :angry: no znów jego głupie docinki nt. ciąży lekarzy itd ... ehhh ....

Marcepanek- Dzidzia fajna :)

Dziewczyny czy jest jakaś lista prowadzona kiedy która ma jakieś wizyty ?
 
Pyscek olać wujka. W każdej rodzinie/sąsiedztwie znajdzie się jakiś stary ramol, który myśli, że jest zabawny i niezwykle inteligentny rzucając debilne tekściki i ludowe mądrości! Jedyne co możesz to olać i patrzeć z politowaniem. Na resztę szkoda zdrowia! :-)

Dziewczyny a te położne to gdzie znajdujecie? w przychodni rejonowej, szpitalu w którym chcecie rodzić czy jeszcze jakoś inaczej?
 
Simka my jeszcze slubu nie mamy. W ostatni weekend wrzesnia mamy cywilny a koscielny za dwa trzy lata - jak ze soba wytrzymamy :) synek bedzie niesc obraczki :)
 
Od wrzesnia mamy mieszkac razem.. Z JEGO MATKA-ciekawe co z tego wyjdzie.. na caly sierpien jade do swoich rodzicow bo w roku akademickim ich nie widuje tylko na swieta..

Ojej współczuję.. a jest w miarę twoja teściowa? Bo ja jakoś w dobroć teściowych nie wierzę i uważam, że połączenie synowa-teściowa pod jednym dachem to najgorsze z możliwych.
Nie możecie sami zamieszkać? Ale może nie będzie tak źle :)
 
reklama
Limonka Olin ma dopiero 8 zębów :( a gdzie reszta, jego noce mnie wykończą :( no ale trzeba to przetrwać, nic innego nie pozostaje :)

Mojego serio nieźle pogrzało, ale ja mam na niego sposób, poczekam jak bedzie kiedyś na kacu zabójcy albo chory to mam jak nic Olina na głowie :)
 
Do góry