Jeszcze pracuje, chociaz nie ukrywam ze juz coraz bardziej sie czuje tym zmeczona. Mozliwe ze przy kolejnej wizycie zastanowie sie nad zwolnieniem. A jesli bedzie w miare ok to wtedy znikam z pracy w grudniu, zeby miec chociaz kilka tyg na przygotowania.
U mnie siary/ mleka nie ma. w kazdym razie nic nie wyplywa, nic nie czuje takiego.
U mnie siary/ mleka nie ma. w kazdym razie nic nie wyplywa, nic nie czuje takiego.