reklama
monii88
Fanka BB :)
witam,niebyło mnie od piątku wiec watpie ze nadrobię tak produkujecie:-)
syna posłałam do przedszkola,obiad się gotuje i jeszcze tylko pozastaje pomyc podłogi:-)
powiem wam ze mi w pierwszej ciąży nie przeszkadzał brzuch a teraz tylko stekam,ciezko mi,niewygodnie w nic się niemieszcze,na brzuchu spac niemozna ale ciesze się z maleństwa i niemoge się doczekać az będzie z nami
syna posłałam do przedszkola,obiad się gotuje i jeszcze tylko pozastaje pomyc podłogi:-)
powiem wam ze mi w pierwszej ciąży nie przeszkadzał brzuch a teraz tylko stekam,ciezko mi,niewygodnie w nic się niemieszcze,na brzuchu spac niemozna ale ciesze się z maleństwa i niemoge się doczekać az będzie z nami
Ja znowu mam takiego wkur $## na mojego chłopa ze szok ale dam sobie z nim radę nie odzywam się do niego i to go najbardziej doprowadza do pasji hahah złośliwa jestem no ale sobie zasłużył za te docinki ze się olinem nie chce zająć a mi chodziło żeby ten łoś zaczął usypiać Olina czy to na drzemkę czy wieczorem, bo różnie bywa i mogę wylądować w szpitalu a wtedy on będzie miał przechlapane a bardziej Olinek
Sierpniowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2014
- Postów
- 1 279
Cześć cześć.
Ja znów tylko przelotem. Chyba będę miała najpóźniej połówkowe, bo dopiero 7 września. Już odliczam czas. Fajnie byłoby móc poznać wreszcie płeć drugiego maluszka.
A tak poza tym u mnie znów upały- na razie ponad 30 stopni. Na dobitkę piekę cebularze. W kuchni mam teraz saunę.
Wojtek zaczął sam chodzić. Chyba też kolejne zęby w natarciu, bo wieczorami smuteczki się pojawiają.
Brzuch mi wywaliło nieźle do przodu. Fasolka/ fasolek rozkopuje się coraz mocniej i częściej. Wieczorami intensywnie pływa z jednego boku na drugi. Także wesoło u mnie.
Sorry, że tak nie odnoszę się do każdej z osobna. Wolną chwilą spróbuje coś nadrobić. Mam nadzieję, że u Was w porządku. Trzymajcie się cieplutko!
Ja znów tylko przelotem. Chyba będę miała najpóźniej połówkowe, bo dopiero 7 września. Już odliczam czas. Fajnie byłoby móc poznać wreszcie płeć drugiego maluszka.
A tak poza tym u mnie znów upały- na razie ponad 30 stopni. Na dobitkę piekę cebularze. W kuchni mam teraz saunę.
Wojtek zaczął sam chodzić. Chyba też kolejne zęby w natarciu, bo wieczorami smuteczki się pojawiają.
Brzuch mi wywaliło nieźle do przodu. Fasolka/ fasolek rozkopuje się coraz mocniej i częściej. Wieczorami intensywnie pływa z jednego boku na drugi. Także wesoło u mnie.
Sorry, że tak nie odnoszę się do każdej z osobna. Wolną chwilą spróbuje coś nadrobić. Mam nadzieję, że u Was w porządku. Trzymajcie się cieplutko!
green_parsley
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2015
- Postów
- 474
Mnie tez od rana wkurzyl, zbieram rzeczy i jade do rodzicow, czekam tylko az tetno mi opadnie, bo znowu zglupialo i boje sie wsiasc do auta... faceci sa do dupy
Vivienne- ja jak odstawiałam Polkę, to jedno się od mamy nie chciało odkleić, drugie chodziło i popłakiwało, a trzecie z rykiem, wołając Mamaaaa, uciekało z sali. Moja poszła szybko, nawet maskotki by zapomniała, tak jej się do sali spieszyło. Ale też jestem ciekawa jak będzie po. Powinnam po 15 ją odebrać, ale pierwsze dni to o 13 po nią pójdę.
Mój mąż dzisiaj stwierdził, ze w szpitalu to on na korytarzu poczeka, bo nie ma zamiaru przeżywać powtórki (w sensie nagłych komplikacji i cesarki) i się stresować. A jak kurde będę musiała. Powiedziałam mu, że sama nie idę rodzić Pierdzielę, nie rodzę i już On chyba nastawia się na drugą cesarkę i spokój, a ja jednak na sn.
Na szkołę rodzenia babki z mężami przychodzą, a mój to nawet nie ma zamiaru iść. W sumie przy dziecku na początku robił więcej niż ja, więc tu akurat nie musi, ale urodzić by mi mógł pomóc
mysiaka- ja ślub brałam w ciąży, w sumie nieplanowany (w jeden dzień się zdecydowaliśmy, ale my ze sobą wcześniej byliśmy 8 lat i ciąża była planowana), a studia dzienne kończyłam w maju i w maju rodziłam. tydzień przed porodem zdawałam ostatni egzamin, a licencjat robiłam na spokojnie we wrześniu (chociaż w czerwcu też bym dała radę). Trzeba wierzyć, ze się uda Ale jeśli ślubu nie jesteś pewna, to ja bym chyba jednak przełożyła.
W ogóle to przedwczoraj stuknęło nam 11 lat razem (od dnia kiedy głupo się zapytał, czy będę z nim chodzić ). Nawet zapomnieliśmy o tym
Paulina- oj nie martw się, po porodzie nie jest tak źle z ciałem. Mój mąż to za mną łazi jakbym sexi modelką była Biedny, bo mi się jakoś ostatnio nie chce, za dużo się nastresowałąm i namartwiłam ostatnio.
atkina- to ja jestem jakaś dziwna, bo i w pierwszej ciąży i teraz to mega sexi się czuję, tak kobieco i w ogóle. Ja tam, mimo wszystkich dolegliwości, to lubię być w ciąży i lubię swoje ciało. Pal licho rozstępy, kilogramy czy cycki Teraz najbardziej jesteśmy kobietami Pryszczy nie mam jakoś wiele (standardowo, w pierwszej też nie miałam).
U mnie na studiach nie było problemu. Na pierwszym roku była dziewczyna z zespołem policystycznych jajnikó, która zaszła w połowie pierwszego roku, bo później mogłaby mieć problemy, później przeniosła się na zaoczne. Następna dopiero byłam ja na 3 roku, ale nikt nie wytykał, wszyscy sie cieszyli, pytali, pomagali. W sumie fajnie było.
My dzisiaj gadaliśmy o remoncie i chyba pod koniec września zaczniemy. Ustaliliśmy, ze chyba jednak u dzieciaków będzie wykłądzina, bo to cieplej, a Młoda głównie na podłodze się bawi. Ale z drugiej strony jak mi za przeproszeniem zarzyga, to będzie problem
Sierpniowa- to brawo dla Wojtusia
Mój mąż dzisiaj stwierdził, ze w szpitalu to on na korytarzu poczeka, bo nie ma zamiaru przeżywać powtórki (w sensie nagłych komplikacji i cesarki) i się stresować. A jak kurde będę musiała. Powiedziałam mu, że sama nie idę rodzić Pierdzielę, nie rodzę i już On chyba nastawia się na drugą cesarkę i spokój, a ja jednak na sn.
Na szkołę rodzenia babki z mężami przychodzą, a mój to nawet nie ma zamiaru iść. W sumie przy dziecku na początku robił więcej niż ja, więc tu akurat nie musi, ale urodzić by mi mógł pomóc
mysiaka- ja ślub brałam w ciąży, w sumie nieplanowany (w jeden dzień się zdecydowaliśmy, ale my ze sobą wcześniej byliśmy 8 lat i ciąża była planowana), a studia dzienne kończyłam w maju i w maju rodziłam. tydzień przed porodem zdawałam ostatni egzamin, a licencjat robiłam na spokojnie we wrześniu (chociaż w czerwcu też bym dała radę). Trzeba wierzyć, ze się uda Ale jeśli ślubu nie jesteś pewna, to ja bym chyba jednak przełożyła.
W ogóle to przedwczoraj stuknęło nam 11 lat razem (od dnia kiedy głupo się zapytał, czy będę z nim chodzić ). Nawet zapomnieliśmy o tym
Paulina- oj nie martw się, po porodzie nie jest tak źle z ciałem. Mój mąż to za mną łazi jakbym sexi modelką była Biedny, bo mi się jakoś ostatnio nie chce, za dużo się nastresowałąm i namartwiłam ostatnio.
atkina- to ja jestem jakaś dziwna, bo i w pierwszej ciąży i teraz to mega sexi się czuję, tak kobieco i w ogóle. Ja tam, mimo wszystkich dolegliwości, to lubię być w ciąży i lubię swoje ciało. Pal licho rozstępy, kilogramy czy cycki Teraz najbardziej jesteśmy kobietami Pryszczy nie mam jakoś wiele (standardowo, w pierwszej też nie miałam).
U mnie na studiach nie było problemu. Na pierwszym roku była dziewczyna z zespołem policystycznych jajnikó, która zaszła w połowie pierwszego roku, bo później mogłaby mieć problemy, później przeniosła się na zaoczne. Następna dopiero byłam ja na 3 roku, ale nikt nie wytykał, wszyscy sie cieszyli, pytali, pomagali. W sumie fajnie było.
My dzisiaj gadaliśmy o remoncie i chyba pod koniec września zaczniemy. Ustaliliśmy, ze chyba jednak u dzieciaków będzie wykłądzina, bo to cieplej, a Młoda głównie na podłodze się bawi. Ale z drugiej strony jak mi za przeproszeniem zarzyga, to będzie problem
Sierpniowa- to brawo dla Wojtusia
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
aktina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Kwiecień 2015
- Postów
- 1 099
ojj tak faceci to z innej planety są ja swojemu to nawet nie mowie ze cod mnie boli czy coś bo ona zaraz zaczyna ze jego też boli i zaczynam zmęczony i zaczynam mnie tylko w ciąży a jego ciągle (ma problemy z kręgosłupem i do tego pracuje ciężko ) ja tam go rozumiem no ale w dupie mam mu się skarżyć ogólnie to nosić itp. mi nie pozwala i sam się bierze no ale narzekać mu nie zaczynam bo potem sama się dwa razy tyle naslucham
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 267 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 292 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 175 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 105 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 116 tys
Podziel się: