Marzenka88
Zaangażowana w BB
Paulettah my to się jeszcze może i wyśpimy, ale Ty przy bliźniakach? Nie mniej złudzeń
Mysiaka ja nie mam apetytu od początku ciąży. Nic mi nie smakuje oprócz jogurtów i owoców.
Dziś zjadłam:
- jedną bułkę z jajecznicą z jednego jajka
- jabłko
- pierogi ruskie, które wyrzygałam
- jogurt naturalny + musli + banan
- jogurt śliwkowy + musli
- jabłko
gdy nie byłam w ciąży jadłam pięc razy więcej jejku myślicie, że dobrze jem czy nie?? Nie zagłodzę dziecka?
Jestem po wizycie! Jestem taka szczęśliwa, że aż ryczę (czemu u mnie szczęście zawsze wywołuje płacz?!)
Lekarz potwierdza, że to chłopak (wcześniej inny lekarz na USG genetycznym też tak mówił)
Dziecko nadal większe o tydzień niż wskazuje OM (według OM 17 tydzień 5 dzień, wg USG 18 tydzień 5 dzień). Skarbek waży 220 gramów, ale jest cieżki
Strasznie się wierci, zwłaszcza jak leżę na plecach
Gin powiedział, że krew i mocz mają dobre wyniki, cytologia tak samo!
To teraz czekam na 1 września na USG połówkowe z nagraną płytą
PS: po tych pierogach cały dzien boli mnie brzuch :/ chyba żołądek. Ach to jedzenie na stołówce pracy...
Mysiaka ja nie mam apetytu od początku ciąży. Nic mi nie smakuje oprócz jogurtów i owoców.
Dziś zjadłam:
- jedną bułkę z jajecznicą z jednego jajka
- jabłko
- pierogi ruskie, które wyrzygałam
- jogurt naturalny + musli + banan
- jogurt śliwkowy + musli
- jabłko
gdy nie byłam w ciąży jadłam pięc razy więcej jejku myślicie, że dobrze jem czy nie?? Nie zagłodzę dziecka?
Jestem po wizycie! Jestem taka szczęśliwa, że aż ryczę (czemu u mnie szczęście zawsze wywołuje płacz?!)
Lekarz potwierdza, że to chłopak (wcześniej inny lekarz na USG genetycznym też tak mówił)
Dziecko nadal większe o tydzień niż wskazuje OM (według OM 17 tydzień 5 dzień, wg USG 18 tydzień 5 dzień). Skarbek waży 220 gramów, ale jest cieżki
Strasznie się wierci, zwłaszcza jak leżę na plecach
Gin powiedział, że krew i mocz mają dobre wyniki, cytologia tak samo!
To teraz czekam na 1 września na USG połówkowe z nagraną płytą
PS: po tych pierogach cały dzien boli mnie brzuch :/ chyba żołądek. Ach to jedzenie na stołówce pracy...