Waiting,bardzo mi przykro,ale to przeciez nie koniec...zaczynasz kolejny cykl..wiec kolejne starania...przy inseminacji podaje sie jej skutecznosc przy 6miesiaccach..wiec 6 cykli...nie poddawaj sie... Ja ryczalam jak pierwszy cykl dostalam duphaston,bo wierzylam ze to cos pomoze..Pozniej byla stymulacja, pozniej stymulacja z zastrzykiem na pekniecie... To zawsze boli ale nie mozna sie poddawac...Dla mnie najwazniejsze bylo, ze cos robilam i nie czekalam z zalozonymi rekami...Kazdy cykl i kazda proba przybliza do celu..tylko nie mozna sie poddawac i trzeba robic kolejny krok!!!takze nie rob przerwy..dzialaj dalej! Ja w sumie przeszlam 4 stymulacje, jedna inseminacje...i nawet lekarz stwierdzil ze chyba czas na IVF...takze nie wazne co i jak..wazne zeby isc malymi krokami do przodu i nie czekac
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!
A ja ...mdlosci nie mam,ale i sily brak..azawsze bylam aktywna i nie moglam usiedziec na miejscu a teraz przychodze z pracy i lezeeeee...do nocy...Apetytu brak,nic mi sie nie chce,na razie stracilam na wadze...Moze jeszcze chwila i sie to zmieni..oby...
Pozdrawiam baaaardzo serdecznie...
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!
A ja ...mdlosci nie mam,ale i sily brak..azawsze bylam aktywna i nie moglam usiedziec na miejscu a teraz przychodze z pracy i lezeeeee...do nocy...Apetytu brak,nic mi sie nie chce,na razie stracilam na wadze...Moze jeszcze chwila i sie to zmieni..oby...
Pozdrawiam baaaardzo serdecznie...