reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

U nas z mlekiem jest tak, że nadal jest butla i tak będzie, nie będę jej odstawiać. Na noc około 21:30 wypija około 210 ml z kaszką i rano około 7 jak ja budzimy do żłobka z lżejszą kaszką lub kleikiem tez około 210 ml. W dzień mleka nie podaję. U nas za to nie jada kaszek na gęsto, takich podawanych łyżeczką. Odkąd można było wprowadzić kaszki tak wprowadziłam i jak skończyła pół roku zaczęła przesypiać całe noce tak pozostało. Ja osobiście krowiego, koziego mleka nie podaję. W żłobku wiadomo dostaje zupy mleczne, ale reakcji alergicznych nie ma. U nas ogólnie z jedzeniem nie ma problemu, gorzej z drzemkami w dzień. Niby ma żłobkowy rytm, ale w weekendy oszaleć idzie, z 3 razy wybiera się na drzemkę.
 
reklama
heloł,w poniedzialek idę na oddział ze skierowaniem na szczegółowe badania i prawdopodobnie podadza mi sterydy,bo lekarze przewiduja,ze byc moze juz w 34 tc moze byc rozwiazanie,trzy dni poleze,odpoczne troszke ;) natalka babcie sie zajma na zmiane z moim pawlem,remont zbliza sie ku oncowi ,jak wyde ze szpitala to akurat bedzie mozna umeblowac i rzeczy poukladac. pozdrawiamy serdecznie ;)
 
ala daj znać jak po szpitalu!!! dzieciaczki fikają? duże już są? wszystko ok? :-) jak natalka zniosła rozstanie z tobą jak poszłaś na oddział? ja się boję że ciężko ala to zniesie jak pójdę do porodu i mnie nie będzie widziała kilka dni :-( dobrze że jest przywiązana do tatusia to może lżej będzie :-( ale już się martwię tym na zapas:-( u nas też remont zbliża się ku końcowi ale mnóstwo wykończeniówki zostało jeszcze :-(
 
Anetka dzięki :*
spuchnięta jestem na maxa i ledwie chodzę :-D:szok: ale jeszcze tylko 3 tyg wiec musze dać rade.. wyprawka już prawie zrobiona i torby spakowane do szpitala od wczoraj.. jeśli by się cos zaczęło dziać wcześniej to gin powiedział ze wexmie mnie na oddział i nie będziemy się meczyc do końca sierpnia.. imię jeszcze nie wybrane :-( a my już po remoncie - teraz zostały tylko detale ale funduszy już pomału brak :-( ale efekt końcowy bardzo dla nas zadowalający także warto było się pomęczyć. :-)
a jak u was? kiedy najbliższa wizyta? może coś szybciej się zacznie dziać jak to druga ciaża? juz wszystko gotowe? ;-)
 
Oh jak dawno tu nie bylam,lato upaly niema czasu na neta,ledwo na fcb zagladne a co dopiero gdzie indziej,ale tak sie zastanawialam -Caroline-co u Was na fcb cie nie ma i pomyslalam,ze moze tutaj sie odezwalas i nie mylilam sie :) Na bb wiele zmian,dziewczynki pewnie teraz tyle czasu nie maja wiec moe ja napisze,ze Alicja32 urodzila 3 sliczne zdrowe dziewczynki,a Afja-Anetka cudnego chlopczyka :) Ale mi sie milo zrobilo jak zajrzalam na bb wszystkie wspomnienia z ciazy wrocily, i to siedzenie po nocach bo spac nie moglam heheh,czuje sie tu jak w domu takie mile ciepelko na sercu :-)
 
heeeejka januarka :-) jak miło cię tu widzieć :-)
oj mnie też te upały wykańczały.. ledwo uporaliśmy się z remontem a tu już trzeba było szykować wyprawkę dla małego.. a w każdej wolnej chwili staram się aby córa mnie miała dla siebie.. i też brak czasu na cokolwiek.. na fb staram się zaglądać co jakiś czas ;-) oj tak widziałam te piękności alicji i przystojniaka anetki!! :-) ja też mam ogromny sentyment do bb.. pamiętam że mnóstwo czasu poświęcałam na forum - i wszystkie wspomnienia wracają jak się to wszystko czyta :-) a jak się miewa davidek? planujecie już rodzeństwo? :-) te nasze pociechy rosną jak na drożdżach.. ;-)
 
-caroline-dzieki ze pytasz,u nas odpukac ok,Davidek rosnie ostatnio naprawde jak na drozdzach,cos czuje,ze chce sie z gadaniem wyrwac,nie umie jeszcze nic konkretnie powiedziec,ale ma chec i cos tam proboje wiec moze niebawem zacznie gadac:)Co do rodzenstwa chcielibysmy,ale niestety musimy poczekac jeszcze toche w domu nieciekawie boje sie,ze moglabym niedonosic,albo narazic malenstwo na ogromy stres wiec jeszcze nie czas,a pozatym mysle najpierw isc do pracy o ile jakas znajde,troszke popracowac a maluszka poslac do prywatnego przedszkola bo zlobka u nas brak niestety:/
 
-carolina- trzeba bylo wspomoc
Na fb zreszta widzialas za pewne :)

Czekam na info o Twoim dzidziusiu ;)

Januarka dokladnie tak przyjemnie sie robi na serduchu i jeszcze te nicki ;D
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam po dluuugiej przerwie ;) w koncu znalazlam chwiloke zeby tu zajrzec
26 lipca w 35 tc przez cc przyszly na swiat zuzia,kamilka i ela.wazyly po okolo 2kg,zdrowe i po tygodniu juz wszystkie w domku bylysmy. dziewuszki rosna jak na drozdzach i juz po okolo 1kg przybraly na wadze.karmie je swoim mleczkiem ale juz nie nadazam z produkcja i dokarmiam mm.naalka na poczatku troszke zazdrosna byla ale powoli przyzwuczaja sie do nowej sytuacji.
nie jest lekko,co 3 godzinki karmienie i odciaganie mleka,przewijanie i tak w kolko,babcie troche pomagaja szczegolnie przy natalce,spacerki itp.
pozdrawiamy :D
 
Do góry