reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki styczniowe 2013

mjaa pewnie już gdzieś pisałaś, ale ile masz lat? Ja miałam 24 jak Matiego urodziłam ale duuużo wcześniej marzyłam o dziecku, jednak studiowałam nie w swoim mieście więc musiałabym przerwać studia gdybym zaszła bo nie miałby mi kto pomóc więc wyczekałam ze staraniami do początku piątego roku studiów - broniłam się będąc w 5 miesiącu :)

paola a kiedy spodziewasz się @? może nie przylezie :)
 
reklama
Witam.
Przeczytałam o "pam..." i jestem w szoku. W "majówkach" w kótrych miałam przyjemność być , bardzo się również udzielała....Wariatka straszna...:angry:

U mnie objawów PMS nie za wiele, kłuje mnie brzuch ale jakos tak dziwnie;)) siła sugestii , że hohohoh;)))A jest tu taka szczęściara, która już ujrzała 2 krechy??:)
witaj Paola :-) Ja pisałam na czerwcówkach2013 i tam też Pam "była w ciązy" :tak: A kiedy testujesz?
 
mjaa pewnie już gdzieś pisałaś, ale ile masz lat? Ja miałam 24 jak Matiego urodziłam ale duuużo wcześniej marzyłam o dziecku, jednak studiowałam nie w swoim mieście więc musiałabym przerwać studia gdybym zaszła bo nie miałby mi kto pomóc więc wyczekałam ze staraniami do początku piątego roku studiów - broniłam się będąc w 5 miesiącu :)

paola a kiedy spodziewasz się @? może nie przylezie :)

Mam 20 lat :) I to może nie jest normalne, ale też od dawna marzę o dziecku. No i u mnie też duży problem stanowią studia.. Baaardzo duży.. Ale mam jakiś plan na to, jak to zorganizować. Dla mnie na pewno to jest coś męczącego.. I to strasznie.. Po pierwsze dlatego, że przecież od kilku lat nieustannie się o tym myśli, a po drugie jak widzę inne dziewczyny, koleżanki, które urodziły i.. mają się świetnie! Ale najgorzej na mnie działają te wszystkie za przeproszeniem głupie dziewuchy. Szlag mnie trafia jak widzę dziewczynę młodszą ode mnie, która buja się po imprezach, ma pół metrowe tipsy i najczęściej wypowiadane przez nią zdanie to 'muszę zajarać', a dodatkowo jeszcze uczy się dziennie w LO. Mam sporo koleżanek, które są mamami. Jedna urodziła w wieku 15 lat (w ciąży nie zachowywała się zbyt odpowiedzialnie..), została sama, dziecko urodziło się z głębokim autyzmem, ale dziewczyna teraz radzi sobie świetnie z pomocą rodziców i nawet studiuje. Ale sporo jest takich, którym najchętniej bym wylała wiadro wody na głowę, żeby się ocknęły, bo dziecko zeszło na zdecydowanie dalszy plan. Niestety często taki jest efekt wpadek.. A może ja po prostu mam szczęście na takie przypadki. Mimo, że kobieta po urodzeniu dziecka, nawet jeśli wcześniej go nie chciała powinna poczuć ten instynkt i skupiać uwagę na maluszku to niestety nie zawsze się to sprawdza..
Nie wiem czy słyszałyście ostatnio o tej.. 'matce', chyba w Rudzie Śl., której dziecko urodziło się do wiadra z fekaliami i w nich utonęło? Mój powiedział, że bierzemy auto i jedziemy ją utopić w szambie. Niestety takie są realia. Kobiety, które dałyby wszystko za dzidziusia i zajęłyby się nim najlepiej na świecie nie mają takiej szansy, a taka skrajna patologia doprowadza do tego, że takie maleństwa umierają i to w niewyobrażalnych męczarniach..

Pisałam już tam gdzieś wcześniej że w zeszłym tygodniu byłam u ginekologa (pierwszy raz wybrałam się w zasadzie do innej pani doktor). Zasugerowała mi żebym rozważyła dawczynię komórki jajowej ze względu na moją chorobę, jeśli u nas w ogóle to miałoby szansę przejść. No ale niestety nie. Nie przełknęłabym tego.. Powiedziała w takim razie, żebym po 4 miesiącach przyszła jeśli się nie uda i wtedy będziemy bardziej obserwować ten cykl, żeby się wstrzelić jak najdokładniej :). Bo w tym miesiącu owu była późno i nie wiem czy to efekt tabletek anty, czy tego, że ostatnio byłam trochę chora.
 
paoloa to trzymam kciuki, niech @ nie przyjdzie!

mjaa bądź dobrej myśli! A prowadzisz wykres, mierzysz temperaturę, masz monitoring cyklu?

Ja od tego cyklu będę przyjmować wit B, cynk i magnez może mi te plamienia trochę przejdą..
 
Mjaa - ja o dziecku marze od gimnazjum :) od zawsze miałam świra na punkcie dzieci ( tego pozytywnego) często zajmowałam się dziecmi sasiadów, i kazdy widzi, że mój instynkt bucha na lewo i prawo, teraz mogę go przelac na chrześnicę! Obecnie mam 25 lat no i staranka się rozpoczęły w tamtym roku, bo mój wreszcie jest gotów i zdaje sobie sprawę, że moje problemy mogą rzutowąc na starankach! Także myslenie o dziecku we wczesnym wieku nie jest nienormalne ;) Doskolane Cie rozumie! A co Ci dolega? bo możliwe że mi umkneło!
 
paoloa to trzymam kciuki, niech @ nie przyjdzie!

mjaa bądź dobrej myśli! A prowadzisz wykres, mierzysz temperaturę, masz monitoring cyklu?

Ja od tego cyklu będę przyjmować wit B, cynk i magnez może mi te plamienia trochę przejdą..

Mierzę temperaturę. W sumie dopiero w tym cyklu bardziej się na tym skupiłam. U ginekologa byłam 16.01 i pani doktor powiedziała, że pęcherzyk w tym dniu lub następnego będzie pękał, a ja myślałam, że było już po owulacji. W tym dniu rano były staranka więc szansa jest :)

Mjaa - ja o dziecku marze od gimnazjum :) od zawsze miałam świra na punkcie dzieci ( tego pozytywnego) często zajmowałam się dziecmi sasiadów, i kazdy widzi, że mój instynkt bucha na lewo i prawo, teraz mogę go przelac na chrześnicę! Obecnie mam 25 lat no i staranka się rozpoczęły w tamtym roku, bo mój wreszcie jest gotów i zdaje sobie sprawę, że moje problemy mogą rzutowąc na starankach! Także myslenie o dziecku we wczesnym wieku nie jest nienormalne ;) Doskolane Cie rozumie! A co Ci dolega? bo możliwe że mi umkneło!

Ja dokładnie tak samo, od gimnazjum :) U mnie niestety Mój nie jest szczególnie rozentuzjazmowany.. No ale cóż. Mam nadzieję, że to się zmieni :) Mam chorobę genetyczną. ADPKD. Możecie zerknąć na wikipedii, powinno wyskoczyć :)
 
Mija - yyy, pierwszy raz spotykam się z taka chorobą! Ile Twój ma lat???Trzymam kciuki za CIebie! i wierze ze kazdej z nas się uda ;) jak nie w styczniu to w lutym! ale uda sie i macie w to wierzyć laseczki! :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry