reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki styczniowe 2013

mam 32 na karku :szok: Chciałam by różnica między dziećmi była ok. 2 lat, ale najpierw nie było pracy, potem była na okres próbny, teraz jest a zajść i donosić wcale nie jest łatwo.. Najgorsza obawa to że zajście to dopiero połowa sukcesu..donosić zdrowe dziecko to dopiero coś.
W ciąży z Lilą w ogóle o tym nie myślałam, wszystko było książkowe, zero dolegliwości, poród trwał 9 minut. Ale po tym ostatnim poronieniu człowiek zaczyna inaczej na wszystko patrzeć..:sorry2:

Ja kończe 32 dokładnie 01.02 :-) Mateusz dużo chorował odkąd skończył 3 lata, miał astmatyczne ataki duszności, które często miały finał w szpitalu, mieszkanie mieliśmy malutkie, bałam się też ponownej cesarki (to na szczęście mi przeszło trochę, teraz czuję się gotowa na cc) więc jakoś nie myślałam o drugim dziecku. Ale gdy chodziłam w ciąży z Matim to pomimo, że była ona trudna, częściowo leżąca, na lekach to jakoś nie miałam tylu obaw, jakoś nie miałam świadomości tych wszystkich zagrożeń, a po poronieniu to będę drżała o wszystko ( o ile uda mi się zajść) i chyba mieszkała pod drzwiami gabinetu mojej gin.

waiting4beans pytałaś o cykle starań - o Matiego prawie pół roku, ale takich starań na maksa to jakieś 3 cykle, o drugą ciążę niestety prawie rok starań a i tak szczęście nie trwało długo... Mam nadzieję, że teraz uda mi się szybciej zajść. Za Ciebie trzymam &&&&:happy:
 
reklama
Neta81 te obawy będą nam towarzyszyć, ale zwłaszcza po poronieniu to normalne.. musimy być dzielne i myśleć pozytywnie żeby nie przyciągnąć złego!
I po to m.in. to forum :-D:-D trzeba się nawzajem pilnować i dawać psztyczka w nos na uspokojenie :-)
 
Mnie bardzo pomogło to forum, dobrze rozmawiać z kimś, kto rozumie moje uczucia bo sam przeżywa coś podobnego. Będziemy się wspierać i stawiać do pionu gdy będzie trzeba :tak:ale pod drzwiami ginki i tak będę koczować co chwilę jak już zajdę :-D
 
Neta ja to samo :D i chyba juz zacznę zbierać kase na te wszystkie badania :-)

Oj kasa niestety idzie spora, ale cóż trzeba będzie zacisnąć pasa:happy:

Przypomniałam sobie wczoraj rozmowę z taką znajomą, jak opowiadała jak zaszła w ciążę, że tylko raz to zrobili w tym cyklu (co prawda planowała drugie dziecko ale chciała zacząć się starać dwa miesiące później) no ale "przecież to były dni płodne to nie mogła nie zajść" . Rozwaliła mnie tym stwierdzeniem kompletnie, z całkowitym przekonaniem mówiła to i naprawdę ona wierzy, że to takie proste. A najgorsze jest to, że ona wiedziała, że ja już długo się staram i jakoś nie mogę zajść. Ach fajnie gdyby to było takie proste.. :happy2:
 
No powiem Wam, że jestem w szoku. Ja tak raczej gdzie indziej na forum nie bywam, więc nawet się nie zorientowałam. My tu współczujemy, a ludzie sobie urządzają takie gierki..

A co do wieku to powiem Wam, że niestety czas nagli. Tym bardziej, że ja (tylko i wyłącznie z medycznego punktu widzenia) jestem przeciwniczką ciąży w późniejszym wieku. Wiadomo, że nie każdy może sobie pozwolić na dziecko 'od razu', więc zwlekanie z ciążą jest zrozumiałe :)
Ja należę do tej młodszej części forumowiczek i przyznam szczerze, że kiedy pisałam na 'Listopadowych staraczkach' to miałam obawy, że zostanę skrytykowana za swój wiek, a tu.. taka niespodzianka :) Dziewczyny mnie naprawdę miło i ciepło przyjęły :) Tym bardziej, że mnie też czas piekielnie nagli, ale nie ze względu na wiek, a na zdrowie (a raczej jego brak.....;/).

Miłego dnia Wam życzę, trzymajcie się ciepło! :) I życzę, żeby dzisiaj do żadnej z Was @ nie zawitała!
 
Ostatnia edycja:
mjaa ja jestem jak najbardziej za ciążą w młodym wieku, i trzymam kciuki za wszystkie młodziuchne staraczki. Nam się tak zycie ułożyło że nie było nawet mowy o dziecku 10 lat temu, potem podjęliśmy decyzję i hop! za pierwszym razem zmachaliśmy córę. Każdy moment ma swoje zalety i wady, najważniejsze żebyśmy były gotowe na przyjęcie maluszka bo to jedyne czego mu potrzeba :tak:
 
reklama
Witam.
Przeczytałam o "pam..." i jestem w szoku. W "majówkach" w kótrych miałam przyjemność być , bardzo się również udzielała....Wariatka straszna...:angry:

U mnie objawów PMS nie za wiele, kłuje mnie brzuch ale jakos tak dziwnie;)) siła sugestii , że hohohoh;)))A jest tu taka szczęściara, która już ujrzała 2 krechy??:)
 
Do góry