reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki styczniowe 2013

reklama
W środę wróciłam od proktologa i gó..no załatwiłam, wchodzę a Pani do mnie, co Pani tu chciała
shocked.gif
ja w szoku, mówię ze zarejestrowana jestem a on lekarz wyszedł o 18:30 i ze mnie nikt nie przyjmie
realmad2.gif
mówię ze dzis sie rejestrowałam i ze jakaś nie kumata pani była bo co chwile coś kogoś pytałam, koniec końców źle mnie zarejestrowała
angry.gif
na czwartek miałam wizytę, nic tylko pogratulować kompetentnej pracownicy! kurna blaszka!!!
angry.gif
Dzień bez wkurw.ania u lekarzy dniem straconym
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif

Do rejestracji podchodzę i Pani do mnie imię, nazwisko-standardowo, podałam..... szuka szuka, już czuje ze coś nie tak, bo ileż można szukać mnie na liście... Pani ze nie ma mojego skierowania, ja do niej jakiego skierowania
angry.gif
ona mi oznajmia ze do nich przyjmują tylko ze skierowaniem od lekarza pierwszego kontaktu, pierwsze słyszę mówię bo rok temu, fakt jak byłam w innej klinice bez skierowań przyjmowali... Mówię ze "ta niekompetentna Pani z wczoraj nie wspomniała nic o skierowaniu, bo nawet pytałam, ze tylko dowód", i coś czułam ze to właśnie ta co mnie dzis obsługiwała to była ona
no.gif
realmad2.gif
angry.gif
Nadal stałam jak ten kołek przy tej rejestracjo bo az mi się nogi ugięły,jak to wszystko usłyszałam, ze zero kompetencji, informacji na www, przez tel, ze znowu wizyta w plecy. Em juz chciał zapłacić (150zł) nie zgodziłam sie, bo to jakieś nieporozumienie, Pani do mnie z "z mojej strony to wszystko", no krew mnie zalała! Odeszłam na bok, bo ludzie przyszli, i pojawiła sie Pani ta co mnie wczoraj rejestrowała juz poprawnie na dzis. Opowiedziałam jej cała sytuacje+dodałam ze jestem w ciąży, była tak rozgarnięta ze weszła do lekarza, spytała czy mnie przyjmie, zero problemu, byłam juz druga w kolejce
wink2.gif
To się nazywa podejście do pacjenta/petenta!
yes2.gif

W gabinecie lekarza spoko, zbadał, masaż zrobił jak on to nazwał, zaglądał tu i tam, wyczuł dwa duże wewnątrz i jeden wielki na zewce... poradził co robić, czego się wystrzegać, dał książeczkę informującą+dodatkowo wspomniał o diecie wysoko-błonnikowej i co pic z samego rana by wszystko sie unormowało. Przepisał tabletki, maść i czopki, za 2 tyg. kontrola. Obiecałam tez ze bede juz tez ze stałym skierowaniem i podziękowałam za wizytę. Uffff nerwów co nie miara.
Po lekarzu do domu na szybki obiadek i odezwali sie do nas ze szkoły tańca i pojechaliśmy na pierwsza godzinną lekcję
yes2.gif

Em musiał troche nogi rozruszać
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif


Dziś za to....
...dzień bez wieści o hemoroidach, proktologach, lekarzach, aptekach itp jest dniem straconym!!!
realmad2.gif

Dzwoni dzis do mnie telefon, odbieram a tam dzień dobry tu apteka, taka i taka, wczoraj były u nas kupowane czopki, ale farmaceuta zle Pani wydał
realmad2.gif
shocked.gif
no.gif
zdębiałam, wryło mnie w chodnik normalnie!!!
Nie ważne ze już dwa zaaplikowane przez ciężarna, kazali przyjść i oddać, a wydadzą odpowiednie. Wysłałam eMa bo bym tego farmaceutę chyba przez małe okienko wyciągnęła
realmad2.gif

Konsultowałam wszystko z ginem, nic mi nie będzie, ale nich inne leki wydadzą źle, no masakra i jakie tego konsekwencje mogą być??!! Ehh d.pa to chyba nie kończąca się historią...do d.py z tym wszystkim
wink2.gif


Juz mam dosc tych akcji dot. du.py, ale jest lepiej
yes2.gif
 
Ostatnia edycja:
Szyszunia no to nieźle z tą wizytą.... można się wściec naprawdę... ech ta służba zdrowia... :baffled::crazy:

Wydaje mi się, że mam dziś owu, bo podbrzusze boli i śluz taki bardziej płodny mi się wydaje. Nie wiem czy się uda ze starankami, bo Mati wczoraj wrócił od babci i jedzie jutro wieczorem dopiero albo w poniedziałek. A wczoraj jak usnął to i ja padłam :oo:
 
SZyszka no dupiane przygody !!!
Chociaż najbardziej przerażające jest wydanie złych leków !!! A gdyby zaszkodziły. Co za parapety pracują w tej aptece!! Już 20 tydzien ciąży u ciebie! ale to szybko leci. Właśnie po ciężarnych i dzieciach widać jak życie ucieka !! Dopiero co płakałam jak się dowiedziałam że koleżanka jest w ciąży a tu ona już na dniach będzie rodziła. Masakra !!

Dziś będziemy próbowali tego żeliku. oby był skuteczny, bo jak sobie pomyśle że znów się nie uda to już mi oczy łzawią:baffled:
 
hej dziewczynki, co u Was?ja po pogrzebie powoli wracam do siebie, ciężkie to były chwile ale musimy cieszyć się tym,co mamy a o babci ciepło myśleć...
u mnie dobrze- staranka były w 8,13 i 19dc.ale czy to coś da?mój eM stwierdził,że teraz nam się uda...powiedział:ŻYCIE ZA ŻYCIE.oby miał rację
szyszunia współczuje konowałów, bo przecież mogły leki zaszkodzić dzieciątku.
waiting-daj jutro znać,jak po żeliku:tak:
neta-działaj kochana działaj, a ja trzymam kciukaski;-)
a lady jak tam- już po wizycie u gin?
 
Waiting próbuj próbuj może akurat, ja się na razie nie skuszę bo u mnie to i żele i nic nie pomoże skoro owulacji mogę wcale nie mieć....

Dzisiaj odebrałam wyniki posiewu :confused2: to co było tylko uodpornione na ten antybiotyk co brałam plus dwa inne w tym coli hyyyyy, ale w nosie mam nie ide tego leczyć będę się faszerować czosnkiem i kefirem i probiotykami i chuuu, bo znowu dostane antybiotyk i znowu guzik da. A monitoring przerzuciłam na 14 dc czyli we wtorek... sądny dzień dla moich jajniorów, jak są upośledzone to je chyba powyrywam i ugotuje na twardo wrrr

Szyszunia współczuje tych problemów, takie to uroki ciąży widać.... dobrze, ze już nie dużo Ci zostało :)

Neta bierz starego w obroty na pralce w łazience albo jak waiting w samochodzie w garazu i ogień, każdy cykl musi być wykorzystany!
 
Neta działaj kochana, bier go na gwałt:-D:-)
Waiting masz racje to juz połowa ciązy:szok: leci ten czas!
Demsik i Mitaka, na szczęście jestem tak opanowana i zanim to zażyłam to skontaktowałam sie z moim ginem, wole dmuchać na zimne i ufac sobie i ginowi niz proktologowi:tak: każdą tabletkę kontaktuje z ginem;-)może dla niektórych przesada, ale chce byc spokojniejsza.

U mnie małosolne się od 8 rano kiszą, później na szybkie zakupy poszłam i w warzywniaku zakupiłam, 2x maliny, jagody, czereśnie
laugh.gif
i na cmentarz, posprzątaliśmy z 11grobów, pomniki pomyte i teraz leże, obiadek podano i relax
yes2.gif

później jakieś przytulaki po zmierzchu:-D:-D:-D
aaa du.pka ma sie o niebo lepiej:tak:

spokojnej reszty soboty:tak:;-)
 
Dziewczynki chyba nici ze starań - Mati chory. Rano było wszystko ok, pojechałam z nim do sklepu i do biblioteki, wróciliśmy do domu i dosłownie w ciągu godziny temperatura urosła mu do 39 stopni:szok::no: Dałam syropek na zbicie temperatury, zimne okłady, poczuł się lepiej. Później znów urosła. Gardło Go nie boli, nie kaszle, ma lekki katar. Dziwne to bardzo. Jak szliśmy rano do biblioteki, to narzekał, że czuje jakieś pyłki i Go kręci w nosie. W sumie nie widziałam tam nic co mogłoby Go uczulić. On jest alergikiem ale żeby aż tak? Nie wiem czy taka temperatura mogłaby z alergii być:confused::baffled: Bardziej prawdopodobne,że się choroba rozwija. Dziwnie naprawdę - rano nic a nagle mega dreszcze i temperatura. A za tydzień nad morze mamy jechać. Ech no i raczej czeka mnie nieprzespana noc, ale niestety nie z powodu staranek... Kolejny cykl raczej stracony... :frown:
 
reklama
Ech... wczoraj o 22 jechalismy do ambolutorium dyzurujacego - temperatura 39-40 stopni !! w sumie nic madrego mi lekarz nie doradzil, twierdzi ze to poczatek infekcji i pewnie sie rozwinie, albo zapalenie gardla albo angina. nie wiem, bo poza tym bardzo boli Go brzuszek :( dzis znow mial 39,8 rano. spalam cale dwie godziny. jutro ide do lekarza, musze wziac zwolnienie. nie musze chyba pisac, ze ze staranek nici... raczej cykl stracony bo dzis tez chyba nic z tego. nie mam ani sily ani nastroju :(
 
Do góry