reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Staraczki sierpień 2013 :)

dorcia haha obiecuję,że zdam relację,jak pralka się sprawiła :-D:-D A przy okazji,chciałam dodać właśnie,przyznając ci rację,że z Sarą też poszłam na żywioł,nie miałam pojęcia co to znaczy wstawać do dziecka co kilka godzin, wyrywać sobie włosy z głowy,bo mi się dziecko dusi (zapalenie krtani) ,a w kolejce milion osób ani właśnie bóle porodowe,połóg, trauma związana z karmieniem piersią.....Mimo wszystko jestem wdzięczna,bo Sara była grzeczna jak na niemowlaka i przynajmniej kolki i godzinne płacze mnie praktycznie ominęły :-D Gdybym jednak musiała się z nimi zmierzyć,to bym dała radę,wiem to... Do dziś nie zapomnę,jak siedziałam z 1-miesięcznym dzieckiem przez 3 dni z gorączką 38,9-39,3 ( tzn.oczywiście ja miałam gorączkę,nie dziecko), bez lekarstw,i musiałam wstawać przewijać,robić mleko,ponosić na rękach...ale dałam radę. I choćby to dlatego kobiety są matkami,nie faceci.:no: Założę się,że mało który by to wszystko zniósł...
I podpisuję się pod Dorcią...świadomie decyduję się raz jeszcze na te hm...niedogodności,bo wiem,że warto.:tak: I to jak!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale się rozpisałyście...


Co do testów owulacyjnych - ja blade kreski traktowałam jako negatywny. Dopiero dwa testy pokazały mocne krechy i takie zaliczyłam do "+" (co widać na wykresie).

Karola - nikt nie będzie Cię krytykować. Ja mam tak samo. Wczoraj siedze sobie w wannie... i tak myśle, że po co mi to wszystko? Ledwo zdążyło się wszystko ustabilizować w moim życiu, jest praca, chce dalej jakieś studia uszczknąć.. a ja celowo pcham się w "TO" od nowa. I już nawet chciałabym chwilami, żeby @ przyszła i było po "staremu".. Ale każdy nowy dzień budzi we mnie tą okrutną chęć posiadania drugiego kruszka i nic tego nie zmieni. A te chwilowe wątpliwości - myślę, że znikną kiedy tylko uda się zafasolkować. :tak:

mamaTomeczka - co do naszej zajebiaszczości. O tak, cierpimy na zajebiaszczość! :rofl2: Z tobą na czele :cool:
 
Dziewczyny super jesteście :-D

malena
ja Ci podam jeszcze przykład: Gabryś jak złapał rotawirusa, to ja od niego też i jak tylko coś zjadłam lub wypiłam, to momentalnie ze mnie leciało. Więc nie jadłam ani nie piłam ani nawet nie brałam leków od 9 do 20, żeby go nie zostawić samego w pokoju nawet na 1 minutę, bo strasznie się bałam, że jak wyjdę, to coś się stanie. I to było dla mnie naturalne. Tak samo po porodzie nie położyli mi Gabrysia na klatce, bo nie oddychał, a ja wiedziałam, bo słyszałam jak położna mówiła, że szybko na odsysanie. Lekarka czyściła mnie, bo nie wszystko wyleciało i szyła na żywca, bo musieli mi nacinać krocze, a ja nic nie czułam tylko darłam się do mojego A, żeby poszedł i zobaczył czy Gabryś oddycha. Mój A był w szoku, że nic nie czułam, bo on patrzeć nie mógł, co mi robią :baffled: wierz mi zawsze można powiedzieć, że nie jest dobry moment, bo zawsze coś. A nie wiadomo co będzie za 10, 20, 30 lat... a dziecko będziesz miała.
 
Piaska - wariatko, udanego urlopu! :-) Jakieś objawy ciążowe są? hihihihih :rofl2:

To co laseczki, rozkręcamy imprezke? :cool:

Mówić mi tu co słychać.. :confused2:
 
straciatella no u mnie właśnie nic takiego...:zawstydzona/y: P. się zdrzemnął,Sara do niego dołączyła,a ja..zamiast iść spać z nimi,to oczywiście rozbieram całe BB na części pierwsze.:-D Pewnie zaraz się obudzą,to może namówię P.,żeby zabrał młodą do sklepu,a ja się położę na pół godzinki.:-)
mamaTomeczka to trzymam oczywiście kciuki,żeby @ lepiej została tam,gdzie jest...gdziekolwiek jest.:-D
 
mamaTomeczka- &&&&&&&&&&&&&& nie przyjdzie!!!!! mówie ci! :cool: A jakieś objawy ciążowo okresowe są?


karotka - mhm.. też tak mam. Mój się kładzie z paniczem, ja w tym czasie ogarniam BB i kiedy już mam do nich dołączyć... KONIEC DRZEMKI :eek::rofl2:


Czytam sobie o tych plamieniach implantacyjnych. Chyba powinnam zamówić sobie jakiś implant mózgu :confused2:
 
dorcia a dlaczego nie będziecie się już starać? sorry, może pisałaś ale chyba nie doczytałam :zawstydzona/y:

piaska gdzie urlopujesz kochana?


wkurzyłam się bo chcieliśmy wykupić pobyt w hotelu w Rumi, 5 dni, i sobie pozwiedzać Trójmiasto, trudno, Chorwacja to to nie jest ale M. pracuje i w tym roku Chorwacja odpada bo nie da rady tyle wolnego wziąć).

oferta na gruperze, pięknie wszystko ładnie, dzwonię do hotelu a tam duuuupa, kupon z grupera mogą mi zrealizować, owszem ale dopiero we wrześniu i bez obiadokolacji (a w opisie było, że śniadania i obiadokolacje w cenie), pffff, we wrześniu to ja w pracy jestem, niech mnie w zadek pocałują. A żeby było śmieszniej to już dzwoniłam tam 2 dni temu i wszystko było ok, i termin na sierpień był i obiadokolacje, a dziś zmiana decyzji... no debili robią z ludzi. :wściekła/y:


czy ktoś może polecić jakąś ciekawą destynację, tak na max 5 dni? gdzie spędziłyście najlepszy urlop w swoim życiu?
 
reklama
Cześć Dziewczyny, dawno się nie odzywałam - miałam różne zawirowania ze swoiom cyklem itp. Ostatnią @ miałam 18.07 i cykle 26 dniowe - dzisiaj jest 27dc. obiecałam sobie, ze jeśli @ nie przyjdzie to tes zrobię dopiero 29 dc, ale nie wytrzymałam i wyszłam z pracy do apteki. Zrobiłam test ok 13 nie z porannego moczu i wyszło tak - co sądzicie? 20130813_150640[1].jpg
 

Załączniki

  • 20130813_150640[1].jpg
    20130813_150640[1].jpg
    9,4 KB · Wyświetleń: 81
Do góry