Podobne tematy
- 174974
- Staramy się
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokładnie... [emoji17] A i tak pretensje i oburzenie [emoji17] jego rodzice są specyficzni. Nawet do jego siostry mieli pretensje jak zaszła. A jest starsza. I niby mówiła, że każdy wiedział, że się starają a jak przyszło co do czego to nikt nie wiedział i pretensje do niej.ja nie widze żebyśmy coś złego zrobili, planowaliśmy to dziecko..
Jak miałam dwa poronienia to było gadane, że pewnie zarodek słaby itp [emoji17] i obwinianie mnie
[emoji17] Ja się obwiniałam przez każdego i miałam wyrzuty. Ale była na wczesnym etapie, nie było nawet zarodka, potrzebowałam pomocy bo miałam zawsze problem z niskim progesteronem, nie miałam miesiączek, owulacji bo nie było spadku więc nie było @ no i też nie rosło i nie było owulacji. Miałam plamienia. Teraz jak się dowiedziałam o ciąży to od razu do lekarza na drugi dzień po luteine bo lekarz bał się poronieniato nie nasza wina, nie martw sie. tak miało być.
ja na początku szukałam przyczyny..
[emoji17] Ja się obwiniałam przez każdego i miałam wyrzuty. Ale była na wczesnym etapie, nie było nawet zarodka, potrzebowałam pomocy bo miałam zawsze problem z niskim progesteronem, nie miałam miesiączek, owulacji bo nie było spadku więc nie było @ no i też nie rosło i nie było owulacji. Miałam plamienia. Teraz jak się dowiedziałam o ciąży to od razu do lekarza na drugi dzień po luteine bo lekarz bał się poronienia
[emoji17][emoji17][emoji17] Eh przykro mi.u mnie też nie było nic na usg widać ale ciąża była![]()
[emoji17][emoji17][emoji17] Eh przykro mi.
Eh ja mam nawet takie myśli, że nie utrzymam. Mimo, że 13 tydzień już i chyba ryzyko spadło [emoji17] Nie widzę tego wszystkiego, że będzie dzidziulek [emoji17] Po prostu po stratach nie wierze [emoji17] I nie umiem się nastawić.