Cześć dziewczyny
podczytuje was od jakiegoś czasu ale dopiero teraz odważyłam się napisać. Staramy się z mężem o bobasa od lipca 2017. W listopadzie już miała nadzieje, ze się udało ponieważ nie dostałam okresu jednak po wizycie u gin i zrobieniu badania krwi okazało się ze mam niedoczynnosc tarczycy i za wysoka prolaktyne
dostałam leki i po 1,5 miesiącach przyjmowania udało się i w styczniu byłam w ciąży
jednak w 7 tygodniu poroniłam..
Od razu dostaliśmy zielone światło aby się starać, wiec od lutego działamy. Byłam ostatnio u endo, tarczyca ok jednak prolaktyna lekko wysoka wiec zaczęłam przyjmować Dostonex.
Jestem już po owulacji i czekam na możliwość zrobienia testu, mam cicha nadzieje ze się udało
Ufff, ale się rozpisałam [emoji3]