Wiem, sama to przerabialam tylko w styczniu to jakoś olalam i się udało
. Bo wiesz że teraz nic nie stoi na przeszkodzie żeby się udało
. Ja mam kolejną wizytę u gin 26 kwietnia. Będę go molestowac dalej o płeć czy już coś tam widzi
. Podświadomie jednak czuję że to chlopak. Ciągle mówię do brzucha w rodzaju męskim
. Czuję się bardzo dobrze. Zaczynam mieć co raz więcej energii. Chociaż co raz szybciej się męczę
i muszę robić sobie przerwy. Poziom cukru już się ustabilizowal, wreszcie dopasowalam dawkę insuliny
. A za Ciebie i każdą dziewczyne na forum mocno trzymam kciuki i dziękuję że pytasz co u mnie