reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
@Migdalove a co masz z kręgosłupem ? Uraz, skrzywienie ?
Plecy bardzo dokuczają w ciąży. Mam złamany kręgosłup i w końcowych miesiącach nie mogłam wstac, ale jak rozchodziłam to jakos się toczyłam
 
reklama
@Migdalove a co masz z kręgosłupem ? Uraz, skrzywienie ?
Plecy bardzo dokuczają w ciąży. Mam złamany kręgosłup i w końcowych miesiącach nie mogłam wstac, ale jak rozchodziłam to jakos się toczyłam
Wiesz co ja do końca jeszcze sama nie wiem jak to nazwać. Lekarz na pogotowiu bo obejrzeniu rtg powiedział, że tam mam jakieś haczyki i że kręgi mają zwyrodnienie, stykają się niemal coś takiego. Ogólnie nazwał to że to choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Bolą mnie lędźwia, najpierw lewa strona, nie mogłam chodzić bo ból paraliżował, teraz prawa. Nie jest to rwą kulszowa, bo nie mam żadnych boli do nóg itp, prędzej ból rozchodzi się po biodrach a nawet boli mnie podbrzusze, jakby zakwasy w podbrzuszu. Leżenie też boli dopóki dobrze nie ułożę się na plecach. Musi to obejrzeć dobry specjalista. Bo ten z pogotowia to powiedział, że w ciąży się naprostuje xD. A ja oprócz tego mam skoliozę lewoskretną od dziecka ale już taka mocna nie jest jak kiedys, lekarz powiedzial, ze jest lekka.
 
O mogę dodać, że zanim mnie ból dopadł taki ostry to zawsze podczas stania, nie chodzenia ale stania bolał mnie dół pleców tak przy lędźwiach ale bardziej na środku.
 
Więc to pewnie zwyrodnienia. Z tym ciężko coś zrobić, ja też mam skrzywienia, złamanie i cała resztę wspanialosci, nie pomagam sobie dodatkowo nadwaga. Rehabilitacja pewnie może przynieść ulgę. Najlepszy na plecy jest basen ! ... W ciazy się luzują wszystkie więzadła itp to może faktycznie na początku będzie lepiej. Później to bardziej chodzi o ciężar brzucha.
 
Więc to pewnie zwyrodnienia. Z tym ciężko coś zrobić, ja też mam skrzywienia, złamanie i cała resztę wspanialosci, nie pomagam sobie dodatkowo nadwaga. Rehabilitacja pewnie może przynieść ulgę. Najlepszy na plecy jest basen ! ... W ciazy się luzują wszystkie więzadła itp to może faktycznie na początku będzie lepiej. Później to bardziej chodzi o ciężar brzucha.
Basen mi się marzy ale w moim mieście nie ma póki co, nawet na ćwiczenia chce się zapisać zdrowego kręgosłupa ale najpierw skonsultuje się ze specjalista. W środę idę prywatnie do ortopedy.
 
Kurczę jak nie planowałam ciąży nie miałam takich ekscesów jak teraz.Miesiaczka wypada mi na 3 lipca albo 5 bo mam różnie co 28-30 dni miesiączkę.Wczoraj mega bolał mnie jeden jajnik, dziś rano miałam na papierze na początku taki brązowy śluz a potem trochę nitek krwi, mowie Ok zrobię sobie test, jedna kreska, i przy sikaniu na papierze nawet sporo tej krwi takiej żywej bym powiedziała.Miesiaczka praktycznie nigdy nie przychodzi mi za wcześnie jak coś się spóźni 1-2 dni ale serio nigdy wcZensuej, nie wiem co się dzieje może przez to gorąco dostałam wczensiej miesiączki bo standardowo mega mnie na słodkie ciśnie ale kurczę o tyle dni wcześniej... nie wiem co myśleć
 
Dziewczyny a ja mam do Was pytanie o tsh, przed pierwsza ciążą nie miałam problemu z tarczycą, jak zaszłam w ciąże z córką byłam może tak w 6 tyg ciąży zrobiłam ogólnie badania na zlecenie lekarza i tsh wyszło 4,8 coś takiego i on wtedy szybko skierował mnie do endokrynologa i dostałam autyrox, który brałam przez cała ciąże i tsh utrzymywało się ładnie na poziomie 1,5-2.Jak urodziłam przestałam brać eutyrox, trochę tez swoje zaniedbanie a trochę też nie chciałam tego łykać tylko wzięłam się bardziej za niekonwencjolne metody leczenia ale badałam przez ten czas tsh i było spoko tak 2,5 a dla zdrowego człowieka norma jest do 5.Nawet z miesiąc temu badałam to tsh ft3 ft4 i jestem w normie, mimo że mój endokrynolog mówiła, że jak już zaczęłam brać eutyrox to będę musiała DJ-e leczyc do końca życia i nie wiem co o tym myśleć...bo skoro jest w normie to po co mam się faszerować jakimiś lekami.Dziewczyny spotykałyście z taka sytuacja ?
Miałam tak samo. Zanim zaszłam w ciąże 2 lata temu moje tsh utrzymywało się na pozakomórkowego 1,4. Także super. Zaszłam w ciąże (niestety ciąża obumarła) wtedy już po wszystkim, zbadałam ponownie tsh i miałam podwyższone chyba do 2,1 ale tez przeciwciała, ponad 300 😱 endo zapisał mi euthyrox 25, brałam cały czas, aż w końcu stwierdziłam, ze odstawię na kilka mcy by znowu zbadać i sprawdzić czy wzrosło. Póki co do tej pory nie udało mi się zajść w ciąże :(
 
Jeżeli się nie starasz i tsh nie przekracza norm, choć ja normom nie wierzę, bo nie są dla mojego organizmu, i czujesz się dobrze to nie bierz leków i tylko sprawdzaj jak to wygląda. Jeśli zacznie rosnąć no to niestety leki będą potrzebne.
Co do norm, ja na przykład przy tsh zbliżającym siłę do 3 zaczynam się źle czuć, jestem senna, wypadają mocniej włosy, skóra sucha i zaparcia... Tak zaparcia chyba są największym objawem. No ale jak ja przestaje brać leki, to tsh skacze na prawdę wysoko, bo po prostu mam ją chorą, jak to nazwał endokrynolog - słabą. Tarczyca bardzo nie lubi przetworzonego żarcia, cukru, glutenu, czyli dużej ilości węglowodanów. I też widzę, że mimo brania leków a nie dbania o dietę ta tarczyca u mnie jest zaburzona, ale to mój przypadek. :)
U ciebie może to po prostu ciąża zaburzyła jej pracę a teraz wróci do normy. Musisz ją kontrolować. :)
Dokładnie, mi lekarz powiedział, ze właśnie ciąża mi tarczyce zaburzyła- w lipcu ide zbadać, zobaczymy co wyjdzie
 
Naszła mnie teraz myśl, że jak cholera boję się zajść w ciążę biorąc pod uwagę mój kręgosłup. Dzisiejszy dzień chodzę i płaczę z bólu, przeklinam, krzyczę, znowu płaczę i tak w kółko. Z lewej strony ból przeszedł na prawą, ledynie prawie bez bólu jest leżenie plackiem, a mówię prawie bo i tak coś czuję. Wstawanie to katorga, chodzenie jeszcze jeszcze, byle nie było nierówności, ale czasami podnoszenie nóg przyprawia o taki ból... Siadanie? Lepiej nie! Wizyta u ortopedy 31 sierpnia, oczywiście na nfz. Pójdę prywatnie bo nie wyrobię.
Masakra współczuje Kochana. Ja podobnie miałam przy kolce nerkowej 🤦🏽‍♀️ Katorga i ból nie do opisania :(
 
reklama
Masakra współczuje Kochana. Ja podobnie miałam przy kolce nerkowej 🤦🏽‍♀️ Katorga i ból nie do opisania :(
Ale kolka nerkowa by dawała inne objawy wydaje mi się i z jednej strony nie przechodziłaby na drugą. No i w sumie jak usiądę dobrze to nie boli ale to muszę na prawdę wygodnie usiąść. Jedyne objawy to ból w lędźwiach jak opisałam a sikanie jest normalne, nic nie boli, nie piecze, wszyskto ogólnie jest ok oprócz pleców, poruszania się. ;)
Na szczęście w środę idę prywatnie do ortopedy, będzie też robił usg więc na nerki zerknie.
 
Do góry