L
Lad
Gość
Obawiam się, że jedynym problemem jest ten mój kariotyp i każda ciąża będzie wyglądała tak samo... Nie wiem, ciężko liczyć mi na cud.Gosia trzymam kciuki zeby lekarz porzadnie Cie teraz przebadał i moze znalazl pomysł rozwiązanie co można w związku z tymi nawracającymi poronieniami zadziałać zeby przestało się to powtarzać. Dalej jest mi smutno ze tak się to potoczyło, bo z calego serca Ci życzę żebyś pewnego pięknego dnia urodzila zdrowego malucha. Zaslugujesz na to, więc będę dalej z zaciśniętymi zawsze za Ciebie kciukami wyczekiwać tego dnia.
A co do starań, to dajcie sobie czas niech emocje opadną, ochłoną i zastanowicie sie ponownie jaki dalszy plan. Może lekarz też coś podpowie jak on to widzi.