reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Tak, on ma mutacje co oznacza że choruje na mukowiscydoze , jak czytam to objawy się nawet zgadzają, kto by pomyślał... Z roku na rok w sumie coraz częściej chorował itd. Szansa pewnie wysoka skoro on ma tą mutacje. Dowiemy się dopiero więcej 3 lutego.

O kurde brzmi groźnie. Ale on tego nie wiedział przez całe życie?
 
reklama
Dzięki dziewczyny wciąż czekam na wyniki bety, matko jakie nerwy 😩 W ogóle nie czuje żadnych objawów, no może dziś mnie brzuch trochę ciągnie ale równie dobrze mogą być to nerwy.
@Migdalove współczuję, nie znam tej choroby, ma ona związek z plucami? Bo brzmi strasznie
 
Naczytal się dzisiaj niepotrzebnie też artykułów, że ludzie z tym żyją do ok 50 roku życia, że jak w dzieciństwie nie było nasilone to w dorosłości się nasili itd... Dzwonił do mnie i płakał, że go to przerosło. Dobrze, że jadę w końcu do domu. Może jednak się mylimy, może jednak to nie ta mutacja, może będzie dobrze...
 
Naczytal się dzisiaj niepotrzebnie też artykułów, że ludzie z tym żyją do ok 50 roku życia, że jak w dzieciństwie nie było nasilone to w dorosłości się nasili itd... Dzwonił do mnie i płakał, że go to przerosło. Dobrze, że jadę w końcu do domu. Może jednak się mylimy, może jednak to nie ta mutacja, może będzie dobrze...
O Boże bardzo współczuję, zwłaszcza że jest sam, pamiętam że ma dosc "ciężka" matkę, a przydałoby się wsparcie rodziny, dobrze że już będziecie razem. Oby okazało się że to jakaś pomyłka!
 
O Boże bardzo współczuję, zwłaszcza że jest sam, pamiętam że ma dosc "ciężka" matkę, a przydałoby się wsparcie rodziny, dobrze że już będziecie razem. Oby okazało się że to jakaś pomyłka!
No co do rodziny to nie chce mieć z nią w ogóle doczynienia, jedynie powiadomi brata o mutacji, żeby przebadał siebie i dzieci.
 
reklama
Do góry