L
Lad
Gość
Ja aż tak optymistycznie nie patrzę, biorąc pod uwagę moją translokacje, że aż tyle jajeczek by zostało.Mm
Rozumiem. To sa bardzo powazne decyzje. Dla mnie trudna bylaby tez co z pozostalymi jajeczkami, kiedy inv sie powiedzie. Ta moja znajoma ma jeszcze 5, placi za ich przetrzymywanie, bo nie wie co zrobic. Chciala oddac je jakies parze, ktora jest bezplodna,ale to bylo tak ze ma się zrzec, a klinika 'sprzedaje' je za 30 tys....