reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
@umi2 zniknęłas a sledzilam watek czy może sie zafasolkowalas i nie moglam sie dokopac przez ta sterte zboczonych wpisow. Co u Ciebie?
Nie zniknęłam. Podczytywałam , ale bylo tak dużo dziewczyn, ze przestałam się orientować, co, kto i kiedy. No i nie zawsze miałam czas, zeby nadrobić. A tak pisać o sobie i nie odpisywać innym nie bardzo wypada, więc udzielałam się na "Staramy się, wspieramy i o zyciu rozmawiamy" bo tam bylo mniej dziewczyn i jakos tak łatwiej mi bylo[emoji6]. U mnie 13dc i na razie to nawet owulacji na horyzoncie nie widac. Ciązy nawet nie wyglądam, jakos tak chyba przestalam wierzyc ze sie uda.
 
No właśnie w Rossmannie kupiłam. :) Żadna apteka nie miała termometrów z dwoma miejscami po przecinku. Termometr okazał się identyczny jak ten co mam, tylko kolor zatyczki na baterię inny. I ten sam problem, nie kończy mierzenia tak jak w opisie - miał przestać mrugać znaczek ℃ i pikać po zakończeniu mierzenia - a mierzył dalej, znaczek ℃ przestał mrugać, jak już temperatura ustała to nie pika w ogóle...
No to kiepsko [emoji3525]
 
No właśnie w Rossmannie kupiłam. :) Żadna apteka nie miała termometrów z dwoma miejscami po przecinku. Termometr okazał się identyczny jak ten co mam, tylko kolor zatyczki na baterię inny. I ten sam problem, nie kończy mierzenia tak jak w opisie - miał przestać mrugać znaczek ℃ i pikać po zakończeniu mierzenia - a mierzył dalej, znaczek ℃ przestał mrugać, jak już temperatura ustała to nie pika w ogóle...
Kurcze może one jakieś wadliwe te termometry bo jak piszesz że ten nowy też nie pika [emoji20] ja bym go zwróciła wadliwy jest [emoji6]
 
Nie zniknęłam. Podczytywałam , ale bylo tak dużo dziewczyn, ze przestałam się orientować, co, kto i kiedy. No i nie zawsze miałam czas, zeby nadrobić. A tak pisać o sobie i nie odpisywać innym nie bardzo wypada, więc udzielałam się na "Staramy się, wspieramy i o zyciu rozmawiamy" bo tam bylo mniej dziewczyn i jakos tak łatwiej mi bylo[emoji6]. U mnie 13dc i na razie to nawet owulacji na horyzoncie nie widac. Ciązy nawet nie wyglądam, jakos tak chyba przestalam wierzyc ze sie uda.
Ale z synkiem tak ladnie się udalo tu też musi sie udać. Owu rzadzi się swoimi prawami na szczęście 14dc nie jest jakimś wymogiem i mogą zdarzac się przesunięcia. Ja miewalam zawsze 17-23dc. Trzymam mocno kciuki daj znac jak u Ciebie postępy.
 
Ale z synkiem tak ladnie się udalo tu też musi sie udać. Owu rzadzi się swoimi prawami na szczęście 14dc nie jest jakimś wymogiem i mogą zdarzac się przesunięcia. Ja miewalam zawsze 17-23dc. Trzymam mocno kciuki daj znac jak u Ciebie postępy.
Dokładnie. Ja miałam owu jakoś w 24 dc, już dokładnie nie pmaiętam. Owu potwierdzona monitoringiem. Przez dłuuugo czas ciąża była o 9 dni młodsza wg usg.
 
Dokładnie. Ja miałam owu jakoś w 24 dc, już dokładnie nie pmaiętam. Owu potwierdzona monitoringiem. Przez dłuuugo czas ciąża była o 9 dni młodsza wg usg.
Ale z synkiem tak ladnie się udalo tu też musi sie udać. Owu rzadzi się swoimi prawami na szczęście 14dc nie jest jakimś wymogiem i mogą zdarzac się przesunięcia. Ja miewalam zawsze 17-23dc. Trzymam mocno kciuki daj znac jak u Ciebie postępy.
Tak wiem dziewczyny. Moja owulacja przychodzi kiedy chce zazwyczaj miedzy 16 a 23 dc,a bywala nawet 32 dc[emoji23], dlatego czekam sobie. Kiedyś się zjawi
 
reklama
Cześć dziewczyny. Miałam straszna wczorajszy dzień. Córka miała ponad 40 stopni gorączki lekarstwa nie działały nie potrafiłam jej obniżyć temperatury . Dzwoniłam na pogotowie myślałam że karetkę do niej przyślą ale pani na pogotowiu wytłumaczyła jak postępować co robić i według tego robiliśmy z mężem. Powiedziała że jak gorączka jeszcze urośnie mamy jeszcze raz dzwonić wtedy karetkę wyśle. Ale dzięki tej kobiecie udało się opanować i zaczęła spadać. Normalnie płakałam nad córką ... Ta bezsilność była okropna :( całą noc nie przespana ...
 
Do góry