reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
29.11 juz chce to miec za soba. Jeszcze czeka mnie wizyta u dentysty, bola mnie 2 zeby :o . pewnie widzialas w wyprawkowym, wpadlam w szal zakupow w ciuchlandzie i nakupilam ubranek, a jak sie jednak okaze chlopak to bedzie mial piekne suknie i rozowy szlafrok xD
Na kwietniowkach to ja sledze z zaangazowaniem wizytowy watek. W ogolna rozmowe wbic sie nie umiem ale sledze to jak zmieniaja sie te nasze ciaze i wizyty. Podejrze wyprawkowy.. Ogolnie z tel nie lubie skakac po watkach ale juz w tyg mam miec laptopa i bede bardziej na bieżąco :) współczuję zebow jak sobie radzisz? Ja tym razem przed ciążą ogarnelam cale uzebienie bo w 1szej mialam rwanie i choc na znieczuleniu jakos w 7mcu to mialam pozniej zapalenie suchego zebodolu i kolejne 2 tyg bolu i nie moglam antybiotyku. W ciazy zeby lubia sie psuc tak jak i wzrok w moim przypadku. Ja po cichu licze ze moj siusiak z 13tc zamienil sie w muszelke :) haha
 
Też już nie wiem i tak myślę czy jest sens w moim przypadku robić wgl może mi tak Po prostu wychodzą
Ja ich nie zdazylam zazyc bo w tym cyklu co mialam monitoring i zalecenie zaszlam w ciaze. A plan byl taki ze jak sie nie uda i dostane @ to od nastepnego bede go brac. Ty masz polocard ale patrze ze substancja czynna ta sama. Zapytajmy naszego farmaceuty. @Dagaa11 wypowiesz sie kochana?
 
Na kwietniowkach to ja sledze z zaangazowaniem wizytowy watek. W ogolna rozmowe wbic sie nie umiem ale sledze to jak zmieniaja sie te nasze ciaze i wizyty. Podejrze wyprawkowy.. Ogolnie z tel nie lubie skakac po watkach ale juz w tyg mam miec laptopa i bede bardziej na bieżąco :) współczuję zebow jak sobie radzisz? Ja tym razem przed ciążą ogarnelam cale uzebienie bo w 1szej mialam rwanie i choc na znieczuleniu jakos w 7mcu to mialam pozniej zapalenie suchego zebodolu i kolejne 2 tyg bolu i nie moglam antybiotyku. W ciazy zeby lubia sie psuc tak jak i wzrok w moim przypadku. Ja po cichu licze ze moj siusiak z 13tc zamienil sie w muszelke :) haha

Zeby w moim przypadku to jakas porazka. Po pierwsze boje dentysty jak ognia, a co wylecze to od nowa boli :/ mialam isc duzo wczesniej, ale ciagle wymioty, teraz zaczely mi bardziej uprzykszac zycie i boje sie,ze to od nich mam wysokie crp.Mam nadzieje, ze mozna juz leczyc ze znieczuleniem. U mnie muszla byla w 13 tyg, pozniej w 16 i w 19 :D teraz badanie w 23 w 3d to juz może będzie pewnosc :)
 
Robiłam przez 4 dni i chyba któraś z dziewczyn miała rację że to mogła być biochemiczna :(wczoraj cień dziś już nic.. Poza tym rano delikatne plamienie...a okres był obfity przez 2 dni.także :(nie ma nic...

Asiu, nie chce sprawić Ci przykrości w żaden sposób, ale nie moge patrzeć na to jak się nakrecasz i sama się krzywdzisz... Będę szczera do bólu, zaznaczam tylko, że to MOJE i tylko moje zdanie i mogę się mylić, bo nikt nie jest przecież nieomylny.
Dziewczyny to forum jest po to, żeby się wspierać, a nie po to żeby wpędzać się w traumy jakieś. Patrzę na te Twoje testy i tam serio nic nie ma.... 2 pierwsze są zalane zdecydowanie więc w ogóle nie ma co brać ich pod uwagę, bo test daje miarodajny wynik jeśli jest dobrze wykonany. A na 2 kolejnych to są typowe negatywy. No może na tym przedostatnim widać szarą kreskę testową jak się człowiek uprze i chce coś widzieć... Także MOIM zdaniem nie powinnaś nakręcać się na żadną biochemiczną, bo niepotrzebnie przez to cierpisz Kochana.
Mam nadzieję, że nie odbierzecie tego źle dziewczyny, bo nie chce tym postem zrobić znowu burzy na forum i w żaden sposób zepsuć atmosfery....tylko szkoda mi było patrzeć jak Asia przeżywa.
My kobiety jak bardzo czegoś chcemy to potrafimy wszystko czuć i widzieć i mieć wszelkie objawy, ale często to właśnie nasza kobieca emocjonalna psychika z nas sobie drwi.
Asiu mam nadzieję, że Cię nie urazilam i że rozumiesz o co mi chodzi♥️
 
Asiu, nie chce sprawić Ci przykrości w żaden sposób, ale nie moge patrzeć na to jak się nakrecasz i sama się krzywdzisz... Będę szczera do bólu, zaznaczam tylko, że to MOJE i tylko moje zdanie i mogę się mylić, bo nikt nie jest przecież nieomylny.
Dziewczyny to forum jest po to, żeby się wspierać, a nie po to żeby wpędzać się w traumy jakieś. Patrzę na te Twoje testy i tam serio nic nie ma.... 2 pierwsze są zalane zdecydowanie więc w ogóle nie ma co brać ich pod uwagę, bo test daje miarodajny wynik jeśli jest dobrze wykonany. A na 2 kolejnych to są typowe negatywy. No może na tym przedostatnim widać szarą kreskę testową jak się człowiek uprze i chce coś widzieć... Także MOIM zdaniem nie powinnaś nakręcać się na żadną biochemiczną, bo niepotrzebnie przez to cierpisz Kochana.
Mam nadzieję, że nie odbierzecie tego źle dziewczyny, bo nie chce tym postem zrobić znowu burzy na forum i w żaden sposób zepsuć atmosfery....tylko szkoda mi było patrzeć jak Asia przeżywa.
My kobiety jak bardzo czegoś chcemy to potrafimy wszystko czuć i widzieć i mieć wszelkie objawy, ale często to właśnie nasza kobieca emocjonalna psychika z nas sobie drwi.
Asiu mam nadzieję, że Cię nie urazilam i że rozumiesz o co mi chodzi♥️
Kochana ja wiem o tym też ze za bardzo emocjonalnie do tych staran podchodzę i że bardzo się nakręciłam ,obiecałam sobie dziś rano po tym ostatnio teście że koniec z tym bo już wariuje...Nie tylko ty kochana to widzisz bo każdy:)ja też.muszę się trochę oderwać od tego myślenia mój dzisiaj też mi to powiedział bo już mi to niepokoi i nawet drażni..jest mi aż głupio przed sama sobą że dorosła kobieta jestem a tak naiwna i wciągłam sie w ta chęć dziecka wręcz na siłę bo już każdy sex kończył sie myślą może teraz może teraz może teraz...więc rybka dziękuję za ta wypowiedź bo to czasem dobrze dostać szklanka wody:)czuję się lepieji no co przy was zawsze lepiej :)także ten cykl bez testów bez flo co ma być będzie oczywiście folik będę brać daje sobie do stycznia czas bez wizyty u lekarza na foliku i akard zobaczymy jeśli nic nie wyjdzie to to wtedy pójdę...:-*
 
Kochana ja wiem o tym też ze za bardzo emocjonalnie do tych staran podchodzę i że bardzo się nakręciłam ,obiecałam sobie dziś rano po tym ostatnio teście że koniec z tym bo już wariuje...Nie tylko ty kochana to widzisz bo każdy:)ja też.muszę się trochę oderwać od tego myślenia mój dzisiaj też mi to powiedział bo już mi to niepokoi i nawet drażni..jest mi aż głupio przed sama sobą że dorosła kobieta jestem a tak naiwna i wciągłam sie w ta chęć dziecka wręcz na siłę bo już każdy sex kończył sie myślą może teraz może teraz może teraz...więc rybka dziękuję za ta wypowiedź bo to czasem dobrze dostać szklanka wody:)czuję się lepieji no co przy was zawsze lepiej :)także ten cykl bez testów bez flo co ma być będzie oczywiście folik będę brać daje sobie do stycznia czas bez wizyty u lekarza na foliku i akard zobaczymy jeśli nic nie wyjdzie to to wtedy pójdę...:-*

Cieszę się, że dobrze mnie zrozumiałeś Kochana. Uwierz mi ja też się doszukuję objawów ciąży u siebie i mimo, że staram się sama hamować i sprowadzać się na ziemię to wiem jakie to ciężkie. A napisałam to żebyś nie myślała, że się udało i ze straciłaś maleństwo, bo to właśnie niepotrzebne serwowanie sobie traumy a ja serio na tych testach nie widziałam nic co mogłoby wskazywać na ciążę. Mam nadzieję, że w tym cyklu Ci się uda.
U mnie leci właśnie 11 cylk starań i realnie patrząc pewnie za parę dni zacznę 12 cylk. Może coś tam czuję, ale to zapewne działanie duphastonu, bo w maju i czerwcu też go brałam i za pierwszym razem jak go wtedy bralam to się nakrecilam, że się udało a na tescie ujrzałam biel wizira. Na początku też testowałem jak szalona, a teraz to nawet nie mam na to ochoty, bo spodziewam się, co zobaczę. Życie uczy pokory ... Choć nie straciłam resztek nadziei i liczę, że kiedyś w końcu mile się zaskoczę:)
Trzymam za Ciebie mocno kciuki✊✊✊
 
Cieszę się, że dobrze mnie zrozumiałeś Kochana. Uwierz mi ja też się doszukuję objawów ciąży u siebie i mimo, że staram się sama hamować i sprowadzać się na ziemię to wiem jakie to ciężkie. A napisałam to żebyś nie myślała, że się udało i ze straciłaś maleństwo, bo to właśnie niepotrzebne serwowanie sobie traumy a ja serio na tych testach nie widziałam nic co mogłoby wskazywać na ciążę. Mam nadzieję, że w tym cyklu się uda. U mnie leci właśnie 11 cylk starań i realnie patrząc pewnie za parę dni zacznę 12 cylk. Może coś tam czuję, ale to zapewne działanie duphastonu, bo w maju i czerwcu też go brałam i za pierwszym razem jak go wtedy bralam to się nakrecilam, że się udało a na tescie ujrzałam biel wizira. Na początku też testowałem jak szalona, a teraz to nawet nie mam na to ochoty, bo spodziewam się co zobaczę. Życie uczy pokory ... Choć nie straciłam resztek nadziei i liczę, że kiedyś w końcu mile się zaskoczę:)
Trzymam za Ciebie mocno kciuki✊✊✊
Dosłownie tak jak napisalas:)i mam nadzieję że nam wszystkim się uda jak najpredzej to mozliwe:-)dziękuję..:-)
 
Cieszę się, że dobrze mnie zrozumiałeś Kochana. Uwierz mi ja też się doszukuję objawów ciąży u siebie i mimo, że staram się sama hamować i sprowadzać się na ziemię to wiem jakie to ciężkie. A napisałam to żebyś nie myślała, że się udało i ze straciłaś maleństwo, bo to właśnie niepotrzebne serwowanie sobie traumy a ja serio na tych testach nie widziałam nic co mogłoby wskazywać na ciążę. Mam nadzieję, że w tym cyklu Ci się uda.
U mnie leci właśnie 11 cylk starań i realnie patrząc pewnie za parę dni zacznę 12 cylk. Może coś tam czuję, ale to zapewne działanie duphastonu, bo w maju i czerwcu też go brałam i za pierwszym razem jak go wtedy bralam to się nakrecilam, że się udało a na tescie ujrzałam biel wizira. Na początku też testowałem jak szalona, a teraz to nawet nie mam na to ochoty, bo spodziewam się, co zobaczę. Życie uczy pokory ... Choć nie straciłam resztek nadziei i liczę, że kiedyś w końcu mile się zaskoczę:)
Trzymam za Ciebie mocno kciuki✊✊✊
A ktory masz dc? Mialas ovitrelle w tym cyklu nie? Pecherzyk pekl?
Ja sie malo udzielam bo caly czas nie wychodzi i stwierdzilam ze skoro tak to sie odchudzam i chodze na silownie;) Zajelo to dosc moja glowe i nie mysle o ciazy. No ale z sentymentu wchodze na staraczki.
 
reklama
Dziewczyny! Głowy do góry! Nie ma się co załamywać. Ja też bardzo chce, właściwie na tą chwilę tylko tego brakuje mi do szczęścia. Wszędzie widzę ciężarne, mnóstwo dzieci rodzi się wokół mnie, wszędzie wózki i te malutkie uśmiechnięte buziaczki. Damy radę!!!
A teraz tak dla podniesienia morali grupowych- moja znajoma bardzo chciała ale kilku (może nawet kilkunastu) lekarzy powiedziało jej, że nie ma właściwie żadnych szans, kilka zabiegów, tony połkniętych leków i nic... pogodzili się z tym po ponad 10 latach prób. A za tydzień jadę przywitać jej miesięczną córeczkę!!! Urodziła się śliczna i zdrowa a jej rodzice uwierzyli w cuda...
Nam życzę krótszego czasu oczekiwania :p ale musicie wierzyć, że się uda
 
Do góry