reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Mówiłam wam o krwotoku tydzień temu w środę, był wodnisty. Dziś na USG okazało się, że nie ma prawie wód płodowych [emoji24] Że nie ma w czym pływać, odchodziły mi powoli. A we wtorek mi napisali w szpitalu, że ilość płynu w normie a ona już bez płynów była bo sączą się ale powoli. Sączyły się od tamtego krwotoku i nie zauważył nikt k.urwa mać dopiero moja lekarka, że jest ciężko i słabe rokowania. Jestem cała zapłakana siedzę i wymiotuje z płaczu nie wierzę po prostu. W szpitalu nie chcieli mnie badać i moja lekarka nie może uwierzyć, że nie zauważyli jak mi lecą wody, przy badaniu w szyjce widać, na USG widać, że bez wód jest już jakiś czas... Może dojść do poronienia, zależy kiedy serduszko przestanie bić [emoji24] Na razie ratujemy ciążę z lekarką, dostałam mnóstwo leków i stara się na jutro o miejsce u siebie w szpitalu.
Jak można doprowadzić do takiego stanu kobietę w ciąży to ja nie mam pojęcia , byłaś parę razy w szpitalu i to dwóch, jak można się nie poznać że nie ma wód płodowych co za konowały tam pracują zero badań nic, to nie ludzie potwory bez serc pracują w tych szpitalach [emoji24] trzymajcie się kochane będzie wszystko dobrze , będę sie o was modlić [emoji22]
 
reklama
Jak można doprowadzić do takiego stanu kobietę w ciąży to ja nie mam pojęcia , byłaś parę razy w szpitalu i to dwóch, jak można się nie poznać że nie ma wód płodowych co za konowały tam pracują zero badań nic, to nie ludzie potwory bez serc pracują w tych szpitalach [emoji24] trzymajcie się kochane będzie wszystko dobrze , będę sie o was modlić [emoji22]
Jeszcze jedno do sądu bym poszła z tym nie popuściła bym ani jednemu ani drugiemu szpitalowi [emoji36]
 
Hej kochane! Przyszłam się z wami tak oficjalnie pożegnać. :) Chcę zapomnieć o staraniach na jakiś czas, wywietrzyć umysł, żeby nie było takiego ciśnienia. Do starań wrócimy z mężem jak tylko uznamy, że to już czas, teoretycznie w lutym ale być może nawet później. U mnie wszystko ok, wracam do żywych, mąż zmienił pracę więc w końcu czujemy, że jest wszystko tak jak być powinno. :) Jakby ktoś chciał ze mną prywatnie pogadać to większość Was wie gdzie mnie szukać. :) Życzę Wam wszystkim tego, że jak wrócę tutaj to już większość z was będzie w ciąży! Z całego serducha Wam tego życzę! A ciężaróweczkom naszym kochanym życzę spokojnej ciąży, zdrowych maluszków i oczywiście szczęśliwego rozwiązania. Trzymajcie się kochane! <3
Kochana❤️Szkoda, ze nas opuszczasz:( ale mam wielka nadzieje, ze wrócisz do nas w dwupaku ❤️❤️❤️ 3maj się cieplutko ❤️
 
Hej hej! Znów do Was wracam moje kochane! [emoji7] i znów mam problem :( starania codziennie w dni płodne po 1-3razy. 16dc wg kalendarzyka owulka, jajnik mocno bolał przez całe popołudnie aż do wieczora. 17dc nitki krwi w wieczornym sluzie, samego śluzu było dużo. Domniemana @ za 12dni, mój miał przepustkę na tydzień i przez cały tydzień wmawial mi ze tym razem na pewno się udało. Dziś 18, niby coś tam szumi ale trudno stwierdzić co :(
Nie nakręcaj się ! Teraz to już wszystko postawione na jedną kartę albo coś się tworzy a raczej ktoś, albo i nie :) nie ten cykl to kolejny ;).! Ja wracam do starań, ale na spokojnie bo inaczej człowiek by oszalał !
 
Mówiłam wam o krwotoku tydzień temu w środę, był wodnisty. Dziś na USG okazało się, że nie ma prawie wód płodowych [emoji24] Że nie ma w czym pływać, odchodziły mi powoli. A we wtorek mi napisali w szpitalu, że ilość płynu w normie a ona już bez płynów była bo sączą się ale powoli. Sączyły się od tamtego krwotoku i nie zauważył nikt k.urwa mać dopiero moja lekarka, że jest ciężko i słabe rokowania. Jestem cała zapłakana siedzę i wymiotuje z płaczu nie wierzę po prostu. W szpitalu nie chcieli mnie badać i moja lekarka nie może uwierzyć, że nie zauważyli jak mi lecą wody, przy badaniu w szyjce widać, na USG widać, że bez wód jest już jakiś czas... Może dojść do poronienia, zależy kiedy serduszko przestanie bić [emoji24] Na razie ratujemy ciążę z lekarką, dostałam mnóstwo leków i stara się na jutro o miejsce u siebie w szpitalu.
Ja pierdziele :( Nawet nie wiem co napisać :((

Kochana ale wierze, ze jednak będzie wszystko dobrze!
 
Nie nakręcaj się ! Teraz to już wszystko postawione na jedną kartę albo coś się tworzy a raczej ktoś, albo i nie :) nie ten cykl to kolejny ;).! Ja wracam do starań, ale na spokojnie bo inaczej człowiek by oszalał !
Tak dokładnie [emoji15] ale cieszy mnie to, że chociaż mój jest pełen nadziei
 
reklama
Do góry