Staraczki 2018-2020! :)

[irminka1231]

Cześć dziewczyny, powoli do Was wracam. Czytam na bieżąco, duchowo się odbudowuję, nie mogę się doczekać początku starań, choć póki co po poronieniu przymusowo pauzuję (do maja).
Tak więc witajcie ponownie !

Baffi, niezwykła historia. Miło, że się nią podzieliłaś. Niezły wyciskacz łez mógłby na jej podstawie powstać. Trzymam kciuki za powodzenie starań!

LassHa ogromne gratulacje!!! Piękne krechy ! Ginekolog nie miał szans wykryć ciąży na tak wczesnym etapie. Na pewno jest wszystko ok! Nie zamartwiaj się na zapas, bo to szkodzi i Tobie i Babelkowi ! Cieszyć się trzeba.

Też jestem "pod 40" i póki co niczym się nie wspomagamy. Zaskoczyliśmy w 1 cyklu starań, w grudniu. Tylko skończyło się zdecydowanie za szybko....
Ale jestem dobrej myśli względem "jutra", widać może i jesteśmy starzy, ale jarzy .

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom

Witaj

 

[Ilma]

@LassHa piękne krechy <3 !!!
@Baffi26 napisz książkę świetna historia :-)
@Magda 2791 głową do góry ! Co prawda też mam taki nastrój ale lepiej się nie nakręcać, nie mamy już na nic wpływu niestety...

 

[aga6]

Dziewczyny ! Nie wytrzymałam i Jest ! W pierwszym cyklu, rok po poronieniu!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Super!! Gratuluje :-)

 

[KatiNails]

Dziewczyny ! Nie wytrzymałam i Jest ! W pierwszym cyklu, rok po poronieniu!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Wiedziałam!!!!! Gratulacje!!!!!! Super!!!!

 

[KatiNails]

Tylko po euforii i ochłonięciu wpada mi do głowy milion wątpliwości. Wczoraj brałam gorącą kąpiel, kilka dni temu piłam piwo (bo czekałam na @).. Wizyte mam dopiero za 2 tyg


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Ja dwa dni przed pozytywnym testem z synem schlałam się jak nie powiem co wińskiem z kuzynka !!!! [emoji23] Młody zdrowy. Spokojnie na tym etapie zarodek żywi się z ciałka żółtego, a nie z Twojej krwi. Ja ciepłe kąpiele, mocno ciepłe biorę do dziś. Z synem w ciąży podobnie. Ale mój organizm przyzwyczajony do wrzątku [emoji23]

 

[KatiNails]

Nie nakrecaj się. Piwo nie zaszkodzi kąpiel też po prostu teraz uważaj na siebie !!
Kati u mnie to raczej na @ bo juz mam pms i wszyscy mnie wkurzają

Objawy na początku ciąży są takie jak i @. Wiadomo nie ma co się nakręcać, ale tym akurat bym się nie sugerowała.

 

[KatiNails]

Mojemu mężowi śniło się dziś że chrzcił SYNA!
Zobaczymy czy się sprawdzi. Mi jak w ciąży z synem przyśniło się w 16tc że będzie chłopak taka 18 tc lekarz powiedział że chłopak jest [emoji23][emoji23]
Chociaż ja cały czas mam cichą nadzieję na dziewczynkę [emoji14]
I tak co ma być to będzie. To loteria [emoji14] nic nie zmienimy. Najważniejsze żeby zdrowe było

 

[mala.wiedzma.]

Tylko po euforii i ochłonięciu wpada mi do głowy milion wątpliwości. Wczoraj brałam gorącą kąpiel, kilka dni temu piłam piwo (bo czekałam na @).. Wizyte mam dopiero za 2 tyg


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Spokojnie... Ja kilka dni przed testem schałam się whisky i wyjaralam do niej tone fajek, bo nawet nie pomyślałam, że mogłabym być w ciąży (chociaż cały czas powtarzałam sobie, że to mój cykl )
Akurat wyrzutów sumienia o rzeczy, zanim dowiedziałyśmy się o ciąży, nie powinnyśmy mieć. KatiNails dobrze napisala... Na tym etapie dziecko nie odżywia się 'Toba'
Ogromne gratulacje. Kreseczki idealne

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Fleur86]

Hej kobietki w poniedziałek rozpoczął się okres. Wiec witam się dzisiaj w 5dc. Trochę to nas podlamalo, w planach mieliśmy odpuścić 2-3 mies, nie chciałam rodzic w grudniu czy na początku roku
Ale patrząc jak to nam wychodzi, nie będziemy marnować cyklow
Mój narzeczony ma siostrę bliźniaczke, urodziła w styczniu. I mówię mu, idź kochanie na badania. Wiecie jaki ma argument? Ze on na pewno zdrowy, skoro blizniaczka ma dziecko. Noz ręce opadają.
Jak spedzilyscie wczorajszy dzień?

Faceci... mój też jest zdania, że od badań to się choroby można conajmniej nabawic. Chociaż dzisiaj idziemy na morfologie, hormony itp. Przynajmniej tyle Jakimś cudem go namówiłam.Ostatni raz miał jakiekolwiek badanie z 10 lat temu.

Wiec dla zainteresowanych opisuje swoje zycie Wiec bedac w 3 klasie gimnazjum rok 2001 majac 15 lat w kwietniu poznałam mojego obecnego partnera pawla. Był 5 lat starszy i razem z reszta ekipy tańczyli breack dance(czy jak to się tam pisze) pawel ma brata grzeska młodszego o 3 lata i to początkowo był obiekt moich westchnień(tak mi się wydawalo) pewnego deszczowego popołudnia na imprezie plenerowej poklucilismy się z grzeskiem (zerwal ze mna)cala zaplakana wybiegłam z parku w ten deszcz pobiegl za mna wtedy pawel dogonil mnie pod blokiem zlapal za reke cos tam mowil ale ja niesluchalam w końcu przyciagna do siebie i pocalowal(bylam w szoku) do tej pory nie zwracal na mnie szczególnej uwagi.nastepnego dnia (niedziela 03.05) przyszedł do mnie długo rozmawialiśmy powiedział ze już wcześniej mu wpadłam w oko ale bylam z jego bratem wiec się nie wtracal zapytal się czy możemy zostać para I tak się zaczelo spotylalismy się codziennie ja po wakacjach miałam isc do srednej szkoły oddalonej o 90km. wtedy tez odbyliśmy swój pierwszy raz. w październiku pawel poszedł do wojska zadko bywal w domu i pech chciał ze wtedy nasze drogi zaczely się rozdzielac. byliśmy razem prawie 2 lata jak się rozstaliśmy z bolem i z ranami w sercach ale tak było lepiej zdradziłam go i nie mogłam już mu spojrzeć w oczy on tez nie mogl mi wybaczyć mimo ze się kochaliśmy zakonczylismy nasz związek. pawel wyjechal za granice ja poznałam macka(biologiczny ojciec mojej starszej corki) jak tylko się dowiedział ze jestem w ciąży zniknal i tyle go widziałam. bedac w 3 miesiącu ciąży spotykałam się z rafalem starym znajomym tydzień przed porodem wzielismy slub cywilny urodziłam 23.07.2005 rok później bylam po rozwodzie maz miał wypadek w pracy stracil palce w rece po tym zaczal pic i wyzywac się na mnie. w 2008 roku ponownie zaszłam w ciaze i tak samo jak poprzednio zostałam sama od początku miałam z ta ciaza problemy w końcu po 2 krwotokach 04.08.2009 roku w dniu swoich urodzin w 24tc urodzil się Dawid moje male słoneczko zmarlo mi na rekach nie chciałam zyc bylam zalamana ale moja corka kiedyś powiedziała do mnie tak" mamus a ty mnie nie zostawisz tak jak tata" od tamtej pory wrocilam do zywych .w listopadzie tego samego roku bylam z corka u lekarza spotkałam tam grzeska (moja była pierwsza milosc) od tamtych czasów nie miałam z nimi kontaktu. nie poznal mnie coz dużo się zmieniłam już niemiałam 15 lat po krótkiej rozmowie Grzesiek zaproponowal ze nas odwiezie do domu i zaproponowal spotkanie na kawe zgodziłam się zawsze lubiłam ich rodzine i wszystkich z ich rodzeństwa(a było ich sporo) kilka razy spotkaliśmy się i wyraźnie Grzesiek był mna zaintreresowany ale ja majac w panieci jak mnie kiedyś potraktowal nie nastawiałam się na nic pozatym nigdy nieprzestalam wierzyc ze znow spotkam pawla na swojej drodze po latach zrozumiałam jak bardzo go kochałam.Pewnego dnia Grzesiek zaprosil mnie do siebie na wieczorny seans filmowy miało to być takie spotkanie po latach jak to ujal.Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu był tam ON pawel moje niespełnione szczęście bylam początkowo zmieszana oniesmielona nie mogłam powstrzymać drzenia rak brakowało mi slow atmoswera rozluznila się po kilku piwach zaczelismy rozmawiać smiac się jak za starych czasów niewiem jakim cudem wyladowalismy w lozku z p pawlem wrocily wszystkie wspomnienia jakbyśmy nigdy się nie rozstali.spotykalismy się rok nie był to związek. pawel miał obawy w końcu bylam matka i miałam już spory bagaż przykrych doswwiadczen. 04.08.2010 roku pawel zrobil mi najwieksza niespodzianke przygotowal kolacje urodzinowa chciał ze na pogadać zaczal od slow "wiesz nie chce żeby to już tak wygladalo nie możemy się już spotykać na tych zasadach" razem z tymi słowami prysły moje nadzieje na powtorny związek rozplakalam się a on tak jak kiedyś przed lat przyciagna mnie do siebie i powiedział ze chce zebym była jego kobieta i ze już mi nie pozwoli odejść ze był glupi bo przestal wtedy walczyc .2012 roku przyszla na swiat nasza corka do dziś jesteśmy razem owszem były wzloty i upadki. chistoria lubi się powtarzac

Normalnie telenowela Prawdziwa miłość przezwycięży wszystko, byliście sobie pisani i juz

znow doszło do zdrady tym razem zawiniliśmy oboje ale postanowiliśmy dac sobie szanse i wybaczyć sobie nawzajem nasz droga bywala ciezka były chwile zwątpienia ale nie poddaliśmy się jesteśmy razem szczęśliwi mimo wszystko dobrze się skonczylo a ja nigdy nieprzestane go kochac. teraz patrząc na wszystko z perspektywy lat smialo mogę powiedzieć ze STARA MILOSC NIE RDZEWIEJE od pawla się zaczelo i na nim się zakończy. to on był mi przeznaczony z nikim innym nie umiałam sobie ulozyc zycia choć tak bardzo nieraz chciałam. DZIEWCZYNY PRAWDZIWA MILOSC ISTNIEJE I JEST W STANIE POKONAC WSZYSTKO

Święte słowa Kochana!

Dziewczyny ! Nie wytrzymałam i Jest ! W pierwszym cyklu, rok po poronieniu!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Aaaaa!!! GRATULACJE! Bardzo się cieszę!

 

[LassHa]

Dziekuje dziewczyny [emoji5] mam nadzieje,że wszystko bedzie super i 20marca na pierwszej wizycie pani doktor potwierdzi,że wszystko dobrze [emoji5]
A macie jakieś sposoby na ból gardła i kaszel ? Nie chce już brać leków..


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom