- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
powiem Ci ze to w ogole dla mnie dziwne.. bo ja poszlam do tego innego lekarza prywatnie ale kazal mi przyjsc na oddzial w trakcie dyzuru. skasowal mnie normalnie ale badania zlecil z pieczatka okolicznej przychodni nawet nie w moim miescie. i dolaczyl moja dokumentcje do akt z przychodni ktora znajduje sie tak jakby w piwnicy naszego szpitala i moj doktorek wyciaga kartę ja patrzę a tam ta kartka z zalaczonym zdj USG zobaczylam to i wiedzialam co mowic ale zanim to ujrzalam spytal mnie co mnie sprowadza a ja ze chce potwierdzic ciazeOo nie miałam pojęcia że to taki przepływ informacji [emoji4] a to ta sama przychodnia czy jak ? [emoji4] Mówiłaś o prenatalnych czy nie pytałaś ?
a w karcie jak byk potwierdzona haha
spytal czy mam karte ciazy.. mowie ze nie (choc dostalam) chcialam wyjsc z twarza i powiedzialam ze poszlam do tego lekarza bo on(ten moj) mial urlop a te bole brzucha mnie niepokoily ale nie chcialam karty ciazy bo chcialam zeby Pan doktor mi prowadzil ciaze i ja karta zalegalizowal
i patrz zapomnialam pytac o prenatalne... fck ale i tak umowie sie do innej przychodni ale zapisze sobie na kartce na nastepna wizyte pytania i spytam bo 23.10 juz bedzie mnie ciagnal na przeziernosc karkowa bedzie wtedy 14+2