reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
A ja siedzę w pracy i co chwila latam i sprawdzam czy @ nie ma. Bo jakąś wilgoć od rana czuję . A tu ni widu nawet żadnego plemienia jak zawsze.
 
Dziewczyny chciałam zapytać czy tylko ja mam taką teściową... U mnie w rodzinie wiedzą o ciąży, każdy się cieszy. A od strony mojego mam wrażenie, że każdy ma tak zwany "gul" i ból d... . Nikt z jego rodziny nie wie o ciąży i jedyne co słyszę od jego rodziców to, że " jeszcze trochę się poczeka i się powie ". Kryje się z moją ciążą jakby to był problem i wstyd jakiś. Jest tak okropną babą... o usg pytała przez ścianę, tak przez ścianę. Patrzyła na usg jakby chciała a nie mogła... Każdy jakiś gul ma. o_O tylko moja rodzina się cieszy, a jego mam wrażenie jakby czekała na najgorsze
Słabo, a tak bardzo Ci zależy na ich zdaniu? Pewnie mieszkacie blisko siebie. Ja mieszkam daleko od rodziców i teściów i cieszę się z tego. Bo nikt mi się nie wtrąca i swoich kilku groszy nie dorzuca. Aczkolwiek teściowa mam fajna. Nie "gada" za dużo, ale jak jest potrzeba to można jej wszystko powiedzieć. Ja nie mam potrzeby i nie mówimy na razie nikomu. Nie wiem kiedy, ale jak poczuje potrzebę to powiemy o ciąży.
A ja siedzę w pracy i co chwila latam i sprawdzam czy @ nie ma. Bo jakąś wilgoć od rana czuję . A tu ni widu nawet żadnego plemienia jak zawsze.
Może to uczucie wilgoci od śluzu. Oby nie było tej @
 
Ja tak miałam na początku w pierwszej ciąży, od strony rodziny mojego M. Niewiele osób się cieszyło, bo to była wpadka. Początkowo byli oschli, ale z czasem im przeszło. Aczkolwiek widzę, że nie są tak wylewni w uczuciach jak moja rodzina. Na szczescie w ogole się nie wtrącają w nasze zycie.
 
Ja jestem ciekawa jak tz rodzice by zareagowali na wiesc o ciąży [emoji57] mam z nimi super kontakt, teraz nawet znow dwa miesiące u nich jesteśmy [emoji6] ale mysle ze chyba by sie cieszyli, jak z mlodym tu przyjechalam pierwszy raz to szybko zlapalismy bardzo dobry kontakt [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
Słabo, a tak bardzo Ci zależy na ich zdaniu? Pewnie mieszkacie blisko siebie. Ja mieszkam daleko od rodziców i teściów i cieszę się z tego. Bo nikt mi się nie wtrąca i swoich kilku groszy nie dorzuca. Aczkolwiek teściowa mam fajna. Nie "gada" za dużo, ale jak jest potrzeba to można jej wszystko powiedzieć. Ja nie mam potrzeby i nie mówimy na razie nikomu. Nie wiem kiedy, ale jak poczuje potrzebę to powiemy o ciąży.Może to uczucie wilgoci od śluzu. Oby nie było tej @
Nie zależy. Ale jak ktoś ma ból d*pska i gul w gardle to aż jest przykro... Naprawdę mi przykro. Chciałam kupić coś małego uniwersalnego, buciki, smoczuś, staram się cieszyć z ciąży mimo tych fałszywych ludzi... A ktoś mi będzie mówił co mogę a czego nie... Teraz mają gul bo chce coś właśnie kupić z moim małego.. o_O przepraszam bardzo, ale ja jestem w ciąży i mam się pytać o pozwolenie? o_O no nie wierze...
 
Ja tak miałam na początku w pierwszej ciąży, od strony rodziny mojego M. Niewiele osób się cieszyło, bo to była wpadka. Początkowo byli oschli, ale z czasem im przeszło. Aczkolwiek widzę, że nie są tak wylewni w uczuciach jak moja rodzina. Na szczescie w ogole się nie wtrącają w nasze zycie.
No ode mnie każdy się cieszy. Bo wiedzieli o problemach moich (najbliżsi). Każdy zadowolony, mama jest przeszczęśliwa. Mówiłam jej, że coś małego chce kupić, zawsze mi się buciki podobały, smoczusie. I mamy sobie jechać pooglądać, może poprawi mi to humor i zaczne się cieszyć bo przy takiej bandzie imbecyli się nie da z jego strony. Normalnie krew mnie zalewa, żebym musiała czekać na czyjeś pozwolenie żeby coś kupić dla dziecka. Jestem w ciąży a nawet cieszyć się nie mogę i nie powinnam przecież... Hit normalnie.
 
Nawet nie mówiłam im o tej anginie, że miałam... Tylko odpoczywałam. Bo byłoby zacieranie rąk pewnie że szczęścia, że może jednak nie wytrwam w ciąży... [emoji17] Masakra. Nie wiem jak można być takim człowiekiem, ja jestem tak dobrą duszyczka i w życiu nikogo bym tak nie potraktowała
 
reklama
Nawet nie mówiłam im o tej anginie, że miałam... Tylko odpoczywałam. Bo byłoby zacieranie rąk pewnie że szczęścia, że może jednak nie wytrwam w ciąży... [emoji17] Masakra. Nie wiem jak można być takim człowiekiem, ja jestem tak dobrą duszyczka i w życiu nikogo bym tak nie potraktowała
Współczuję Ci takiej teściowej. Moja to chodzący fałsz, mało w dupsko nam nie weszła a potem pokazała co potrafi dlatego mąż z matką nie utrzymuje kontaktów bo bardzo go zraniła jako matka. Moi rodzice na szczęście doczekać się nie mogą wnuka i najchętniej już by całą wyprawkę kupili. ;) Ale wiadomo, póki nie ma w ogóle ciąży to nie ma co szaleć. :) Ja to swojej teściowej powiedziałam parę słów ( a też z nią mieszkałam ) to była cisza przez tydzień ale inaczej życie nam za to uprzykrzali tak więc od niej jak najdalej. :D
 
Do góry