Malaga00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2018
- Postów
- 1 235
Niee. To nie dopalacze. To taka tabletka, narkotyk ale nie dopalacz. Wzięłam połowę połowy [emoji20]Mi na myśl przychodzą tylko dopalacze, mam rację?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niee. To nie dopalacze. To taka tabletka, narkotyk ale nie dopalacz. Wzięłam połowę połowy [emoji20]Mi na myśl przychodzą tylko dopalacze, mam rację?
W zasadzie wielu kobietom zdarza sie zrobic cos w niewiedzy ciazy. ja wwypilam 2 drinki na szczescie drinki z knajpy sa z niewielka ilsocia alkoholu i tym sie pocieszam.To było na wyjściu na imprezie. Ja nie wiedziałam nic o ciąży [emoji24] nie wiedziałam że zaszłam
No właśnie to był licząc niecały tydzień. I teraz 3/4 [emoji20]Zależy co to była za tabletka dokładnie ale uważam że jeśli to było na krótko po zapłodnieniu to nic nie powinno się stać, tym bardziej jeśli nie doszło wtedy do implantacji. Dopiero jakoś po zagnieżdżeniu zarodek zaczyna korzystać tak jakby z organizmu matki (około 6-12 dnia po zapłodnieniu ). Tak więc jest niewielkie prawdopodobieństwo że np płód będzie się źle rozwijać. Teraz najważniejsze żeby się nie stresowac
ja pomyslalam o extazy... czy jak sie to piszeMi na myśl przychodzą tylko dopalacze, mam rację?
Eh masakra. Aż się rozpłakałam znowu. Ja naprawdę nic nie wiedziałam o ciąży. Nic [emoji24] Jak zobaczyłam betę to mnie zamurowało.W zasadzie wielu kobietom zdarza sie zrobic cos w niewieczy ciazy. ja wwypilam 2 drinki na szczescie drinki z knajpy sa z niewielka ilsocia alkoholu i tym sie pocieszam.
bedzie dobrze. beta pieknie przyrasta malenstwwo dzielnie rosnie. badz dobrej mysli.
Uff. To już trochę mnie to uspokoiło. No nic kochana, jeśli to było przez zagnieżdżeniem to nie powinno nic się stać. :* Bądź dobrej myśli.Niee. To nie dopalacze. To taka tabletka, narkotyk ale nie dopalacz. Wzięłam połowę połowy [emoji20]
Maja super imię [emoji173]️ sami naszej młodej daliśmy tak na imię. Tzn chcieliśmy Maja albo Klara. Ale syn rozwiał nasze wątpliwości i zdecydował że będzie Maja [emoji23][emoji173]️Ja właśnie od początku z moim K ( jak zaczynaliśmy związek i to wszystko ) to chcieliśmy nazwać córeczkę Maja [emoji7] Dla mnie to piękne imię i chyba dojść rzadko spotykane bynajmniej tutaj w moich stronach. Nie znam też żadnej Majki więc idealnie [emoji7]
tak przekroczylam 33 dni w tym roku.,
caly czas mam wrazenie po tej luteinie ze mi cos wylatuje.
Ja dopiero teraz sobie przypomniałam, że są narkotyki też w tabletkach oprócz tego świństwa nazwanym dopalaczem. Całe szczęście, że to nie dopalacze. Ja jestem tylko konsumentem natury czyli konopi i średnio wiem o innych używkach.ja pomyslalam o extazy... czy jak sie to pisze
no cos ty??? lece sprawdzic!To jest niestety najgorsze i to wcale nie jest wrażenie [emoji23] bez wkładek nie da rady. Jak ja nieznosilam tej luteiny. A brama dwa razy dziennie, rano i wieczorem. W pracy było najgorzej [emoji846] brałam do końca I trymestru. Po prenatalnych dopiero lekarz kazał odstawić