reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
Ooo to w szoku jestem ;)
Ale jasne nie każdemu każdy lekarz odpowiada i trzeba trafić na takiego do którego ma się pełne zaufanie [emoji4]
Wiesz co innego jak lekarz ma super opinie a jest np na prawde nie przyjemny ale robi robotę a co innego jak przychodzi kobieta w ciąży z bólami i krwawieniem a on twierdzi, że to nic takiego, to implantacja zarodka (w 8tc) i tylko nospa i odpoczywać. A po wszystkim czyli po opreacji itp na wizycie kontrolnej nawet nie zajrzał co tam, jak się goi rana chociażby tylko wypis obejrzał.
 
Już mam na oku jednego. Chciałam się właśnie do niego przejść jak wznowione starania :-) bo bez sensu teraz mu tylek trux
Ja się bije z myślami, od września zaczynam nową pracę, mam mieć umowę na okres próbny 1 miesiąc i chciałabym wrócić do starań ale totalnie mam mętlik w głowie boje się, że będę źle się czuła i będę musiała iść na zwolnienie, a tego bym naprawdę nie chciała :/
 
reklama
Ja się bije z myślami, od września zaczynam nową pracę, mam mieć umowę na okres próbny 1 miesiąc i chciałabym wrócić do starań ale totalnie mam mętlik w głowie boje się, że będę źle się czuła i będę musiała iść na zwolnienie, a tego bym naprawdę nie chciała :/
No ja teraz od sierpnia zaczęłam nowa. Niby się nie staramy. Ale raz się zdarzyło bez zabezpieczenia, tylko że tak długo się staramy że wątpię że nagle mi super płodność wróciła i po jednym miesiącu z lekami coś się zmieniło. Niby nie chce teraz zachodzić bo głupio po miesiącu nowej pracy ale wychodzimy z założenia że co ma byx to będzie. Mam tak pół na pół. I chcę dziecko ale też chcę mieć te prace i w końcu umowę na stałe. Wiem że to może dziwnie brzmieć, niby się nie staramy a jednak dalej istnieje możliwość że zajde. Zostawiam to naturze :-) bo z drugiej strony skoro już mam problemy z zajściem to również ucieszyłoby mnie to gdybym zaszła bo być może to była ta trafiona jedna na tysiąc szansa.
 
Do góry